27 sierpnia 2018

Śląskie Lato z Adamsem – cz. 8: w Górach Stołowych (Radków, Szczeliniec, Bożków, Wambierzyce)

List XXIII z 27 sierpnia, adresowany z Kłodzka, Adams wypełnia relacją z podróży po pięknym i wyjątkowym zakątku Ziemi Kłodzkiej. To połączenie górskich niezwykłości z wielowiekową tradycją kulturową i duchową. Dyplomata zwiedził prawdziwe hity tego regionu. Zdobył najwyższy szczyt Gór Stołowych i oglądał sanktuarium maryjne.


Oto kolejny odcinek cyklu obejmującego wakacyjne podróżowanie z prezydentem USA. Był on jedną z kilku historycznych postaci, która odwiedziła i opisała swoje wędrówki po rozmaitych zakątkach Śląska. Adams odwiedził prowincję ówczesnych Prus w 1800 roku niemal idąc tropem wielkiego poprzednika. Dekadę przed nim te same atrakcje oglądał Goethe. W tym przypadku dowodem są ciekawe tablice pamiątkowe.




Przypomnijmy, że 17 lipca, tuż po swoich 33. urodzinach John Quincy Adams, późniejszy prezydent USA, wraz z żoną Louisą Adams, wyruszyli z Berlina w podróż na Śląsk. Do końca września zwiedzili m.in. Sudety, Wrocław, Ziemię Kłodzką i tamtejsze uzdrowiska, bawili się też na balu w zamku Książ w Wałbrzychu... Adams wszystko opisał w listach, które zostały opublikowane i po dziś stanowią ciekawą pamiątkę. Najprawdopodobniej w czasie tej podróży para spłodziła najstarszego syna, George'a Washingtona Adamsa, który urodził się w kwietniu 1801 roku w Berlinie. Żona Adamsa jest nazywana XIX-wieczną Melanią Trump, była jedyną przed nią Pierwszą Damą nieurodzoną na kontynencie Amerykańskim. Pamiątką po podróży Adamsa są np. tablice, można je znaleźć w takich lokalizacjach jak: Lądek-Zdrój, Szczeliniec Wielki. Odbyła się też wystawa "Śladami Johna Quincy'ego Adamsa po Dolnym Śląsku". 


Widok na Szczeliniec z Fortu Karola 


Niezwykłe miasteczka i wsie 
Na swojej drodze przez północne Czechy i Śląsk Adams musiał też natrafić na Ziemię Kłodzką. Tutaj odwiedził m.in. Radków, z którego podziwiać można oddalone ściany Gór Stołowych. Miasteczko ma urokliwy rynek.

Adams odwiedził też Bożków i pobliskie Wambierzyce. Ta pierwsza miejscowość słynie z niezwykłego pałacu, który rozmachem przypomina francuskie dwory.





Z kolei Wambierzyce to śląska Jerozolima. Wieś będąca od wieków dowodem na ogromny wpływ religii na życie człowieka. Kolejne pokolenia przez lata tworzyły w tym miejscu cenną pamiątkę kultu Matki Bożej. Sanktuarium od początku uchodzi za miejsce święte – o cudownej mocy. Dowodem na to są liczne dzieła sztuki tworzone w podzięce. Sama bazylika i kompleks kalwaryjny to niespotykane założenie urbanistyczne, podporządkowujące całą miejscowość funkcjom religijnym. Adams w swoim liście przytacza historię tego miejsca. Przypominana postać oślepionego Jana, który w 1218 roku miał mieć objawienie. Właśnie tę datę uważa się za początek Wambierzyc. W tym roku mija 800 lat od legendarnego wydarzenia.







Górskie wędrówki 
Będąc u podnóża niezwykłego pasma górskiego Adams nie omieszkał zdobyć jego najwyższy szczyt – Szczeliniec Wielki. Wspomina m.in. punk widokowy Fotel Pradziada. Co ciekawe niemal co do dnia, 10 lat przed nim to miejsce odwiedził Johann Wolfgang von Goethe w czasie swojej podróży do Polski i na Śląsk. Dokumentuje to tablica pamiątkowa. Mówi, że wielki poeta i badacz oraz podróżnik był na Szczelińcu 28 sierpnia 1790 roku. Był to dzień jego urodzin. Dziś wzniesienie i jego niezwykłe formy skalne są jedną z najważniejszych atrakcji Parku Narodowego Gór Stołowych oraz Ziemi Kłodzkiej. Szczeliniec znalazł wiele odniesień w kulturze.




Fotel Pradziada, czyli Tron Liczyrzepy




Tablice pamiątkowe na cześć Goethego i Adamsa na Szczelińcu w pobliżu schroniska 




****

Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. W sprawie użycia komercyjnego, proszę o kontakt.

Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz