19 czerwca 2019

650 lat kamiennogórskiego aptekarstwa

Długa i ciekawa historia farmacji w śląskim mieście. Rok po śmierci Bolka II, który wcześniej wyswobodził Kamienną Górę z rąk czeskich słynnym fortelem trojańskim, dzięki przywilejowi wdowy po księciu, w średniowiecznym miasteczku, które liczyło wówczas 77 lat, powstała jedna z pierwszych śląskich aptek. Związany był z nią barokowy pionier, o którym pisali światowej sławy historycy farmacji. Z kamiennogórskim aptekarstwem wiążą się też inne ważne nazwiska, jak Schlöffel czy Gadamer. 



Czytelnicy mojego bloga mogą na każdym kroku przekonać się, że Dolny Śląsk ma w wielu dziedzinach ciekawe i długowieczne tradycje: czy to turystyka górska, czy kuchnia (pierniki!), ale taż najstarsze lokalizacje miejskie (Złotoryja). Do tego dochodzą niezwykłe dzieje rzemiosła, nauki i przemysłu. W tym wpisie o aptekarstwie w jednym z dolnośląskich miast.  



Wilhelm Brachmann, uznany niemiecki badacz dziejów farmacji, autor „Beiträge zur Apothekengeschichte Schlesiens", pisze w swojej pracy, że kamiennogórska Apteka Miejska to jedna najstarszych aptek na Śląsku. Co ciekawe z aptekarstwem w Kamiennej Górze wiązało się wiele ciekawych osób.


Apteka Miejska działa w kamienicy w rynku od połowy XVIII wieku, kontynuuj tradycje sięgające XIV wieku! 

Z informacji, które podają naukowe źródła, wynika, że miejska została założona w 1369 roku na mocy przywileju księżnej Agnieszki, wdowy po ostatnim władcy Księstwa Jaworsko-Świdnickiego, Bolku II (np. „Deutsche Apotheker-Zeitung” 1893). Prof. Irena Seiffert w artykule „Dolnośląskie apteki i ich nazwy w przekroju historycznym” pisze, że w XIV wieku na Śląsku na mocy takich przywilejów utworzono łącznie (poza Wrocławiem) jedynie 8 placówek, w tym właśnie w Kamiennej Górze. Starsze apteki powstały w Zgorzelcu, Głogowie, Ziębicach i Legnicy.



wnętrze zabytkowej apteki, tzw. Dom Śląskiego Aptekarza, czyli Muzeum Farmacji Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu

Już po Kamiennej Górze swoje punkty farmaceutyczne założyli aptekarze w takich ośrodkach, jak: Oleśnica, Kłodzko czy Lubań. Jelenia Góra czy Jawor otrzymały pozwolenie na sprzedaż medykamentów w kolejnych wiekach. Jak widać, posiadanie apteki było niezwykłym wyróżnieniem. O tym, że są przekazy mówiące, iż to już księżna Agnieszka udzieliła miastu zgody na własną aptekę, wzmiankował również Wilhelm Perschke, autor „Beschreibung und Geschichte der Stadt Landeshut in Schlesien” z 1829 roku.


księżna Agnieszka, posag w Mauzoleum Piastów w Krzeszowie 

Kamiennogórska apteka, jak wynika z literatury historycznej, przez wieki funkcjonowała w nieistniejącym dziś ratuszu (rynek). Od 1758 była zlokalizowana w kamienicy w rynku. Działa tam wciąż, co również jest faktem godnym podkreślenia.


tablica w miejscu oryginalnego kamiennogórskiego ratusza z rynku (XV - XIX wiek) 

Chciałbym dodać, że w latach 1664 – ok. 1687 właścicielem apteki był Christoph Vielheuer, autor „Gründliche Beschreibung fremder Materialien und Specereyen Ursprung...”, pionierskiej książki farmakologicznej (wspomina się go w tym kontekście m.in na kartach książki „Merck: From a pharmacy to a global corporation” o najstarszej na świecie, wciąż prestiżowej firmie farmaceutycznej Merck KgaA, której początki sięgają czasów owego zasłużonego kamiennogórskiego aptekarza). Wolfgang-Hagen Hein, historyk farmacji, autor artykułu na temat kamiennogórskiego aptekarza, pisze, że praca barokowego farmaceuty z Kamiennej Góry, jest niezwykle cennym, zapomnianym a godnym przypomnienia, dziełem dokumentującym rozwój farmacji oraz upowszechniania wiedzy na temat medykamentów. W książce aptekarza z dawnego Landeshut pojawia się pierwszy w języku niemieckim opis czekolady (więcej na ten temat w wpisach dotyczących aptekarza Vielheuera na blogu). Ciekawostką jest też to, że jedną z nielicznych pewnych dat dotyczących działalności tego aptekarza, jest fakt, który sam skrupulatnie odnotował. Autor chwali się, że otrzymał drzewko pomarańczy. Stało się to dokładnie w 1669 roku, 5 lat po tym, jak Vielheuer został właścicielem apteki miejskiej, czyli 350 lat temu. Co ciekawe L′Orangerie du Château de Versailles, oranżeria królewska w Wersalu, powstała nieco później, bo w 1686 roku.



Z aptekarstwem w Kamiennej Górze związani też byli ciekawi ludzie. Johannes Georg Gadamer był farmaceutą i chemikiem z Wałbrzycha, profesorem Uniwersytetu Wrocławskiego, który żył na przełomie XIX i XX wieku. Jedną z praktyk zawodowych, pod koniec XIX wieku, odbierał właśnie w kamiennogórskiej aptece (za „Quellen und Studien zur Geschichte der Pharmazie”). W 1900 roku już w Marburgu (gdzie udał się w 1891 roku na studia) urodził się jego syn Hans-Georg Gadamer, uznawany za jednego z najważniejszych współczesnych filozofów niemieckich. Johannes Georg wrócił jednak na Dolny Śląsk razem z synem. Słynny myśliciel mieszkał we Wrocławiu do 1919 roku, a więc niedaleko miejsc, gdzie jego ojciec urodził się i zdobywał zawód.



Kamienna Góra w XIX wieku na rycinach:
Friedrich August Tittel, rycina przedstawiająca rynek w Kamiennej Górze, wolne media, www.bibliotekacyfrowa.pl
oraz
Ernst Wilhelm Knippel, Landeshut aufgenommen bei Leppersdorf, wolne media, www.sbc.org.pl


Na początku XIX wieku z aptekarstwem kamiennogórskim związany był z kolei Friedrich Wilhelm Schlöffel, pochodzący z Brzegu, a zmarły w Złotoryi, fabrykant i liberalny polityk, działacz demokratyczny. Karierę biznesową zaczynał jako aptekarz (w 1823 roku) i rajca w dolnośląskiej Kamiennej Górze (za: „Landtag und Öffentlichkeit: provinzialständischer Parlamentarismus”). Właśnie wtedy na świat przyszedł jego syn Gustav Adolph Schlöffel, rewolucjonista, który w wieku 19 lat trafił do więzienia za podżeganie do buntu. Drukował pisma, w  których wzywał do wyswobodzenia Polski oraz poprawy życia śląskich robotników. Na temat młodego rewolucjonisty TUTAJ.


Wnętrze Muzeum Farmacji w Czechach, oddział o nazwie Barokní lékárna "U granátového jablka", muzeum w Kuksie oddalonym o 50 km od Kamiennej Góry 

Do końca XIX wieku w mieście działały dwie apteki. Trzecia powstała tuż przed wybuchem I wojny światowej („Deutsche Apotheker-Zeitung” 1913).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz