12 września 2019

Artystyczny testament Bacha, tajemnicza muzyka, matematyka i pismo łużyckiego zięcia (Sztuka Fugi i Altnickol z Biernej koło Sulikowa)

Czy od ponad 250 lat ostatnie dzieło Jana Sebastiana Bacha, jego artystyczny testament i zenit baroku w dźwiękowej pigułce, nazywany jest błędnie? Wskazówką jest oryginalny tytuł na rękopisie, który podpisał uczeń, kopista i zięć wielkiego kompozytora. Ten mało znany twórca był związany z Górnymi Łużycami i Dolnym Śląskiem. W muzykologii i historii zapisał się między innymi dzięki „Sztuce Fugi” Jana Sebastiana Bacha. 



Muzyczne arabeski Bacha mają w sobie coś z kosmicznej harmonii. Czy to zasługa ich matematycznej doskonałości, wręcz mistyce cyfr? Okazuje się, że nie tylko same nuty, ale i układ kompozycji, a nawet ich tytuły i nazwisko twórcy mają numerologiczne konotacje. 



Johann Christoph Altnikol (lub Altnickol) pojawił się już na moim blogu przy okazji omawiania Dolnoślązaków związanych z osobą i twórczością Bacha (TUTAJ). Chciałbym rozwinąć zagadnienie dotyczące tego zapomnianego, a ciekawego i ważnego twórcy. W 2019 roku przypadła zresztą 260. rocznica jego śmierci. Dodatkowo będzie nam towarzyszyło niezwykłe dzieło Bacha. Jego nieukończona „Sztuka Fugi” - testament twórczy mistrza z Lipska oraz esencja baroku i polifonii.


pomnik Bacha w Lipsku, gdzie Altnickol był jego uczniem i gdzie Bach tworzył "Sztukę Fugi"


Związany z Dolnym Śląskiem 
Altnickol urodził się najprawdopodobniej 24 grudnia 1719 roku (ochrzczony 1 stycznia 1720) w Biernej koło Sulikowa w dzisiejszym powiecie zgorzeleckim. To historycznie Łużyce Górne, a administracyjnie dziś obszar Dolnego Śląska (województwa dolnośląskiego). W historii zapisał się jako kompozytor i organista okresu baroku. Był uczniem, sekretarzem oraz kopistą, ale i zięciem Jana Sebastiana Bacha (za: "The Routledge Research Companion to Johann Sebastian Bach", "Bach's children in Leipzig"). Z mistrzem współpracował w ostatnim dziesięcioleciu życia wielkiego kantora z Lipska. Bach był wówczas schorowany. Tracił wzrok. Dlatego Altnickol, który rok przed śmiercią Bacha poślubił jego córkę, pomagał kompozytorowi notować i kopiować jego dzieła. Przygotowywał m.in. do wydania cykl nazywany dziś  „Die Kunst Der Fuge” (numer katalogowy BWV 1080). Bach pracował nad tym utworem w połowie lat 40. XVIII wieku. Ukończenie dzieła przerwała mu śmierć w 1750 roku. Zanim Altnickol zetknął się z Bachem, uczył się w Lubaniu, a także pracował we Wrocławiu, gdzie był związany z kościołem Marii Magdaleny.




kościół Marii Magdaleny we Wrocławiu, gdzie karierę zaczynał uczeń i zięć Jana Sebastiana Bacha 

Już jako wychowanek mistrza Jana Sebastiana, został powołany na stanowisko organisty i kantora w Wieży pod Gryfowem Śląskim (kościół nie przetrwał do naszych czasów). 20 stycznia 1749 roku ożenił się z Elisabeth Juliane Friederica Bach, córką Bacha. Ich pierwszy syn został nazwany po dziadku Johann Sebastian, ale zmarł w niemowlęctwie. Po śmierci Jana Sebastiana Seniora w 1750 roku Altnickol został opiekunem jego syna, młodszego o 4 lata od siebie, Gottfrieda Heinricha Bacha. Sam Altnickol nie dożył późnych lat. Zmarł już 25 lipca 1759 roku. Wdowa po nim, córka Bacha, żyła pod opieką swojego brata przyrodniego, Carla Philippa Emanuela Bacha. Altnickol pozostawił po sobie skromną, mało znaną twórczość. Wiadomo jednak, że pracował przy przygotowaniu dzieł swojego wielkiego teścia.


apokryficzny motet "Nun danket alle Gott" Altnickola, wykonany przez Bacha w Lipsku, umieszczony w katalogu dzieł Jana Sebastiana Bacha pod numerem BWV Anh 164 (YouTube) 

Sztuka Fugi 
Jednym z takich dzieł była „Sztuka Fugi”, czyli „Die Kunst Der Fuge”. Jest to niedokończona, tajemnicza kompozycja Bacha. Nie wiadomo na jakie instrumenty jest przeznaczona. Składa się z 14 fug i 4 kanonów (w rękopisie związanym z Altnickolem jest to odpowiednio: 12 fug i 2 kanony).  Manuskrypt autografu nosi – co niezwykle ważne i ciekawe -  tytuł „Die Kunst der Fuga”. Został on według źródeł (za: "Bach's Numbers: Compositional Proportion and Significance", "Bachs "Kunst der Fuge" czy "Die Grenzgänge des Johann Sebastian Bach") napisany przez wspomnianego zięcia Bacha, Johanna Christopha Altnickola. Tytuł ten, odmienny od przyjętego dziś, powstał zapewne przed wydaniem drukowanym z 1751 roku, zatytułowanym „Die Kunst der Fuge”, a po ukończeniu autografu przed 1750. Manuskrypt o numerze P200 przechowywany jest w Bibliotece Państwowej w Berlinie.


wydanie dzieła z stosowanym do dziś tytułem, wolne media, wikimedia.org 


niedokończona fuga, Contrapunctus 14, z notatką o śmierci Bacha, wolne media, wikimedia.org 


Kompozycja składa się w dużej mierze z 14 części, które nazywane są „Contrapunctus”. Ostatnia z nich jest nieukończony. Fuga a 3 Soggetti ( „Contrapunctus XIV”) to czterogłosowa potrójna fuga. Jednym z muzycznych tematów jest w niej szereg dźwięków B-A-C-H (obniżone o pół tonu si, la, do i si). Syn Bacha, wspomniany już Carl Philipp Emanuel Bach (na tego temat w kontekście Dolnego Śląska TUTAJ) napisał na manuskrypcie, że w momencie wprowadzenia tematu B-A-C-H, kompozytor zmarł. Stąd urwany zapis nutowy.


fragment "Kunst der Fuge" w interpretacji ze zróżnicowanym składem instrumentalnym (YouTube) 

Pośmiertne wydania z XVIII wieku zmieniały porządek zawartych części. Do dziś trwają dyskusje muzykologów na temat właściwej „zawartości” „Sztuki Fugi”. To kolejna z kontrowersji, obok niepewnego tytułu i braku wskazówek interpretacyjnych dotyczących wykonawstwa na instrumentach muzycznych.
Wątpliwości co to tytułu sugerowane są z dwóch powodów. Po pierwsze niemiecki zapis „Fuge” to wersja łacińskiego słowa „Fuga”, które oznacza ucieczkę. Fuga jest charakterystyczną kompozycją dla stylu polifonicznego. Polega na odpowiednim powtarzaniu i przetwarzaniu tematu. Głos wydaje się gonić uciekający temat, który został zainicjowany przez poprzedni głos. Głosy są w różny sposób przerabiane. Nawet odwracane, jak w lustrze. Bach, podobnie jak inni mistrzowie czasów baroku, często sięgał po fugę. Znane są jego fugi na organy, a także cały cykl „Das Wohltemperierte Klavier” na instrument klawiszowy (fortepian lub klawesyn). Właśnie w tym ważnym dziele Bach pospisywał fugi, stosując łacińską nomenklaturę. W grę wchodzi też niezwykle tajemnicze i ciekawe zagadnienie.... numerologiczne.



fuga As-Dur z rękopisu 2. zeszytu „Das Wohltemperierte Klavier” - w lewym, górnym roku zapis "Fuga", wolne media, wikimedia.org 

Magia liczb 
Bach, podobnie jak wielu innych mistrzów nie tylko baroku, zafascynowany był matematyką. Muzyka zresztą jest bardzo matematyczną dziedziną sztuki. O zainteresowaniu Bacha matematyką i numerologią wspomina wielu autorów (m.in. "Bach and the Riddle of the Number Alphabet", "Music: A Mathematical Offering", "Mathematics and Art", "Bach's Numbers: Compositional Proportion and Significance"). Ważną dziedziną była tzw. gematria, wywodząca się z tradycji hebrajskiej i związana z Talmudem oraz Kabałą. O związkach Bacha z tym zagadnieniem piszą rozmaici komentatorzy (m.in. wspomniane już źródła, czy też „Bach's Testament: On the Philosophical and Theological”).


fragment "Kunst der Fuge" w interpretacji ze zróżnicowanym składem instrumentalnym (YouTube) 

Gematria polega na przypisywaniu literom kodu numerycznego. W języku hebrajskim ma to związek z takimi biblijnymi liczbami, jak 666. Gematrię stosowano też w językach opartych na alfabecie łacińskim. Dziś opiera się ona na 26 znakach. W czasach Bacha było ich 24 (I i J, a także W i V to jedna liczba). Stosując gematrię w przypadku Bacha i jego twórczości można osiągnąć ciekawe rezultaty.
Nazwisko kompozytora „przeliczone” za pomocą gematrii daje 14. Właśnie 14 części mają takie ważne kompozycje w katalogu Bacha, jak „Wariacje Goldbergowskie” czy właśnie 14 kontrapunktów z „Sztuki Fugi”. Lustrzanym odbiciem 14 jest 41. Taką sumę da nam dodanie do siebie liczb odpowiadających... wyrażeniu JSBach! 14 to ważna liczba. Biblia mówi (Ewangelia św. Mateusza) o 14 pokoleniach wyliczając rodowód Chrystusa, słynna jest grupa 14 Świętych Wspomożycieli. Sonet składa się z 14 wersów. 41 zaś to np. suma dwóch kwadratów (4*4+5*5) z trójkąta egipskiego Pitagorasa 3:4:5.


zapis nutowy B-A-C-H, wolne media, wikimedia.org

Kiedy dodamy do siebie litery składowe pełnego imienia i nazwiska Johanna Sebastiana Bacha, otrzymamy 158. Suma cyfr składających się na tę liczbę da nam... 14! Co więcej, tytuł ostatniego dzieła Bacha, zapisany przez Atlnickola, czyli „Die Kunst Der Fuga” również w gematrii da nam 158! Zerknijmy na nieukończony 14. kontrapunkt z tego cyklu. Jednym z jego tematów jest zapis nutowy nazwiska autora, czyli B-A-C-H. Znów mamy gematryczną 14. Kompozycję otwiera temat D-A-G-F-G-A-D. To palindromiczna (jak wyrażenie "Elf układał kufle") zbitka nut, która ma identyczne odbicie lustrzane. Jak wygląda zapis cyfrowy tego szeregu? To 4-1-7-6-7-1-4. Znów mamy obok ciebie 1 i 4 oraz 4 i 1. Do tego 7, czyli dzielnik 14, a zarazem 4. w szeregu liczba pierwsza. Co ciekawe 2, 7, a także 41 to właśnie liczby pierwsze. Co z szóstką pomiędzy nimi? Kiedy dodamy do siebie sześć pierwszych liczb pierwszych z przedziału między 1 a 100 otrzymamy.... 41!


fragment "Kunst der Fuge" w interpretacji na klawesyn (YouTube) 

Podsumujmy:
Dzieło, które omówiłem, nazywa się dziś „Die Kunst der Fuge”, co nie zgadza się z stosowanym przez Bacha łacińskim zapisem „Fuga”. W odręcznej notatce Altnickola sprzed 1750 roku znajduje się unikatowy zapis „Die Kunst der Fuga”.
Imiona i nazwisko Bacha w zapisie alfanumerycznym dają odpowiednio 14 i w skrócie 41, a w całości 158.
Ostatnia, nieukończona część „Die Kunst der Fuge” to Contrapunctus 14. Jej podstawowy temat w zapisie gematrycznym to 4-1-7-6-7-1-4. W fudze pojawia się też temat B-A-C-H, czyli w sumie 14.
Pełny zapis numeryczny wersji dzieła w nieprzyjętej powszechnie, a zanotowanej przez zięcia i sekretarza Bacha formie, czyli „Die Kunst der Fuga” to 158, czyli tyle samo co pełen zapis imienia i nazwiska twórcy. Co to przypadek?


krzyż bachowski, czyli nazwisko Bacha w formie nut umieszczonych na pięciolinii z różnymi kluczami, wolne media, wikimedia.org 

1 komentarz:

  1. Super! Dziękuję za "kupę" informacji! Odciągnę znajomych na najbliższym spotkaniu od ględzenia o polityce :)

    OdpowiedzUsuń