14 października 2022

Wang – o kościele, który „przewędrował” ponad 1000 km i został ocalony przez malarza, króla i hrabinę (galeria i niezwykła historia perły Karkonoszy)

Ma kilkaset lat, pachnie drewnem, pochodzi z krainy Wikingów, jego niezwykły widok cieszy turystów w Karkonoszach oraz na obrazkach, filiżankach czy kubkach już od XIX wieku. Kościół Wang to niezwykły zabytek, który wpisał się w krajobraz Sudetów i Dolnego Śląska. Jest częścią dziedzictwa północy, która zupełnie nieoczekiwanie znalazła się ponad 1000 km od miejsca powstania! 



Najstarsze części drewnianej świątyni pamiętają jeszcze XIII wiek. Misterne zdobienia, cudem ocalone, do dziś zaskakują niezwykłą i wyrazistą ornamentyką. Wnętrze kościoła – surowe niczym klimat północy – ma w sobie prostotę sacrum. Z zewnątrz kościół przeszedł w czasie „przeprowadzki” metamorfozę! 


Zapraszam do lektury artykułu, w którym przedstawię kilka wybranych zaskakujących ciekawostek związanych ze znanym i lubianym, fotogenicznym Wangiem. Kto sprawił, że kościół znalazł się w Sudetach? Stare polskie opisy kościoła. Medialna i literacka sława, a także kościół a sztuka użytkowa. 






Wang współcześnie z zewnątrz 

Kościół Górski Naszego Zbawiciela (niem. Die Bergkirche unseres Erlösers  - znany jako kościół lub świątynia Wang) to ewangelicki kościół parafialny w Karpaczu na Dolnym Śląsku, w Karkonoszach. Kościół nie został tam zbudowany od podstaw, a przeniesiony w 1842 roku ze skandynawskiej miejscowości Vang, położonej nad jeziorem Vangsmjøsa w Norwegii! Budowla została wzniesiona właśnie tam, ponad 1200 km na północ od Karpacza, z drewna sosnowego. Badacze sugerują, że oryginalny kościół został wybudowany na przełomie XII i XIII wieku. Reprezentuje typ stavkirke, czyli kościołów klepkowych (słupowych). Pierwotnie takich pięknych kościółków było około tysiąca. Do dziś zachowało się ich niewiele… w tym jeden w Sudetach! Znalazł się tam w zaskakujących okolicznościach. W proces jego przenosin zaangażowany był m.in. wybitny malarz z Drezna, król Pruski i hrabina z Doliny Pałaców i Ogrodów









Wang współcześnie - wnętrza oraz detale ozdobne 


Johan Christian Clausen Dahl urodził się 24 lutego 1788 roku w norweskim Bergen (w tej samej miejscowości na świat przyszedł kompozytor Edvard Grieg). Artysta poznał Caspara Davida Friedricha, słynnego niemieckiego romantycznego malarza – pejzażystę (odwiedził Karkonosze w 1810 roku). Zaprzyjaźnił się z nim i za jego namową przybył do Drezna. Związany z Saksonią norweski malarz podróżował na północ w rodzinne strony. Badał m.in. piękne, średniowieczne drewniane kościoły. Był wielkim orędownikiem ich remontowania i ocalenia, jako dobra kultury. Opublikował w kilku zeszytach swoje prace i uwagi z wizyty w Norwegii ("Denkmale Einer Sehr Ausgebildeten Holzbaukunst Aus Den Frühesten Jahrhunderten in Den Innern Langschaften Norwegens"). Jego aktywizm na rzecz stavkirke dotyczył też malutkiego, niepozornego, ale niezwykle cennego kościółka w…  . Dahl dowiedział się, że w miejscowości powstał nowy kościół, a gmina, która go postawiła, zamierza wyburzyć stary drewniany kościół. Artysta postanowił ocalić świątynię za wszelką cenę! Podjął starania, by kościół w całości lub szczególnie cennych częściach został przeniesiony w inne, ale reprezentacyjne miejsce, które zapewni mu należytą ochronę i ekspozycję. Dokumenty na temat historii kościoła podają, że chodziło np. o przeznaczenie Wangu na kaplicę królewską w parku zamkowym w Christianii (dziś Oslo) lub na kościół muzealny w Bergen. Plany jednak nie powiodły się.  Dahl nie poddał się i zainteresował tematem kościoła nowego króla Prus - Fryderyka Wilhelma IV, znanego z zainteresowania sztuka i architekturą, kolekcjonera. 18 stycznia 1841 roku Dahl wziął udział w licytacji starego kościoła i zakupił go za 120 talarów, by następnie oddać zabytek królowi. Obiekt został przeznaczony do rozbiórki. Dahl wysłał do Norwegii swojego ucznia,  młodego niemieckiego architekta Franza Wilhelma Schiertza. To on pracował przy demontażu i przygotowaniach do transportu. Schiertz sporządził też cenną dokumentację dotyczącą kościoła, w tym szkice bryły kościoła, jego wyposażenia (zwłaszcza cenne są prace ukazujące niezachowane dekoracje rzeźbiarskie i malarskie). Dzięki pracom Schiertza wiemy, że Wang wyglądał pierwotnie inaczej niż dziś – był przede wszystkim prostszy (bez wieży, latarni, krużganka i apsydy), o czym jeszcze wspomnę dalej. 


osoby, którym zawdzięczamy ocalenie kościoła: Johan Christian Clausen Dahl (1788 - 1857), Fryderyk Wilhelm IV (1795 - 1861), Franz Wilhelm Schiertz (1813 - 1887), Friederike Karoline von Reden (1774 - 1854), wolne media, wikimedia.org, kolaż: welthellsicht

Początkowo kościół, po rekonstrukcji, miał stać się atrakcją jednej z królewskich rezydencji. Z Lærdalsøyri spakowane części kościółka odbyły podróż morską do Szczecina. Tam zostały przeładowane i przewiezione do Berlina. Król Fryderyk Wilhelm IV ostatecznie nie postawił kościółka sprowadzonego z Norwegii w swoich zbiorach w Poczdamie. Dał się namówić na przekazanie zabytku Ślązakom. Przekonała go do tego hrabina Friederike Karoline von Reden, wdowa po znakomitym przemysłowcu i urzędniku, Friedrichu Wilhelmie von Reden. Pani z Bukowca była poniekąd sąsiadką króla Prus, który był właścicielem sąsiedniego pałacu w Mysłakowicach. Ostatecznie zapadła decyzja o odbudowie kościoła w górskiej osadzie Brückenberg w Karkonoszach. Dziś jest to Karpacz. 2 sierpnia 1842 roku odbyło się uroczyste położenie kamienia węgielnego przez samego króla Fryderyka Wilhelma IV. 15 października 1843 roku, w urodziny króla, wzniesiono iglicę na kościele. Oficjalnie kościół otwarto 27 lipca 1844 roku. 



nowy i stary Wang w Norwegii, lata 30/40 XIX wieku, wolne media



tak pierwotnie wyglądał kościół Wang przed i w trakcie rozbiórki w 1841 roku w Norwegii, wolne media 

Odbudowany kościół Wang od razu różnił się od swojego pierwotnego kształtu z Norwegii. Przede wszystkim nie udało się w całości przetransportować wszystkich oryginalnych elementów, w tym nie tylko konstrukcyjnych, ale i ozdobnych detali. Niektóre dekoracje zastąpiono nowymi, wykonanymi w Karkonoszach przez lokalnych rękodzielników.  Kościół przebudowano. Już z zewnątrz widać znaczące różnice. Dobudowano m.in. ozdobną wieżyczkę na grzbiecie  dachu, mającą funkcję tzw. latarni. Podobne rozwiązania mają kościoły typu stavkirke w Borgund (jeden z najcenniejszych ocalałych) i Hitterdal. Zresztą w zeszytach z Norwegii autorstwa Dahla dokładnie widać dekoracyjne detale kościoła w Borgund, na których prawdopodobnie wzorowano się przebudowując Wang w Karpaczu.  Ponadto powstała absyda. Wybudowano także kamienną dzwonnicę z  prowadzącym do niej przejściem. Wysoka murowana budowla miała służyć nie tylko jako miejsce na dzwon i zegar, ale i rodzaj ochrony drewnianego kościoła przed niszczycielskimi wiatrami od strony Śnieżki. 




wnętrze oraz detale kościoła Wang, ilustracje z epoki, wolne media




Dahl: kościół w Borgund, 1837, wolne media, na tym kościele wzorowano zmiany architektoniczne w odbudowanej wersji z Karpacza 


Kościół od razu stał się słynny. Notki prasowe o jego otwarciu znaleźć można w licznych gazetach niemieckich i nie tylko. Przyciągał wiernych oraz turystów, których w połowie XIX wieku w Karkonoszach było już sporo. O Wangu można przeczytać na kartach wielu przewodników turystycznych z epoki, tak niemieckich, jak i angielskich a także polskich! Już w 1850 roku Wang i jego historię opisała Rozalia Saulson w swoim przewodniku po Cieplicach i okolicach, który po polsku wydała we Wrocławiu.  Kościół opisał też w swoich wspomnieniach „Was ich erlebte” Henrich Steffens – niemiecki filozof, przyrodnik i poeta, profesor mineralogii, fizjologii i historii naturalnej w Halle, we Wrocławiu i w Berlinie. Jeszcze w XIX wieku wspomniał o nim Stanisław Bełza – pisarz, podróżnik i działacz kulturalny na Śląsku, brat Władysława Bełzy, autora „Katechizmu polskiego dziecka” („Kto ty jesteś? Polak mały”). O kościele napomknął również na kartach „Nordische Fahrten; Skizzen und StudienAlexander Baumgartner, poeta i pisarz przełomu XIX i XX wieku, trzykrotnie nominowany do literackiej Nagrody Nobla. Wzmianki o świątyni znaleźć można w literaturze pięknej, choćby w powieściach z XIX wieku:  „Die Poggenpuhls Theodora Fontane (który lubił wypoczywać w Karpaczu) praz „HerzenskämpfeClarissy Lohde. 



Rozalia Saulson o Wangu w 1850 roku, wolne media, za POLONA


Bełza o Wangu, 1892, wolne media, za POLONA


Wang na okładce  „Skilling-Magazin”, numer z 1858 roku, za: Google Books


rzut przebudowanego kościoła Wang z Karpacza, wolne media, wikimedia.org 


Erich Gebhardt, Die Kirche Wang in Riesengebirge und ihre Geschichte , SBC

Świątynią zajmowali się też specjaliści: historycy sztuki i inżynierowie budowlani. Lorentz Henrik Segelcke Dietrichson, znakomity norweski historyk sztuki i literatury oraz poeta, napisał obszerny opis kościoła i jego historii w „De norske stavkirker: studier over deres system, oprindelse og historiske udvikling”. Z kolei Karl Lachner, niemiecki specjalista z zakresu architektury drewnianej, dokonał  opracowania na temat kościoła w „Architektonische Reisestudien” na łamach „Zeitschrift für bildende Kunst”. Ważne naukowe opracowanie kościoła, wraz z bogatą ikonografią wydał Erich Gebhardt, mowa o "Die Kirche Wang in Riesengebirge und ihre Geschichte ". 










kościół Wang - rysunki, grafiki z XIX wieku, fotografie z początku XX wieku, wolne media, za: POLONA, SBC

Kościół był nawet na okładkach mediów! Trafił m.in. na pierwszą kartę jednego z numerów „Skilling-Magazin” -  tygodnika wydawanego w Norwegii w latach 1835-1891. Często był tematem dla artystów, grafików czy malarzy. Zachowało się wiele widoków i pocztówek z początku XX wieku z Wangiem. Kościół umieszczano również na bibelotach i filiżankach. Eksponaty sztuki użytkowej z kościołem można znaleźć w zbiorach i na wystawach choćby w Muzeum Karkonoskim w Jeleniej Górze, Muzeum Porcelany w Wałbrzychu czy Muzeum Śląskim w Goerlitz. 


Muzeum Porcelany w Wałbrzychu 


Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze 


Muzeum Śląskie w Goerlitz 

Przy kościele  w czasach karkonoskich już samego początku znajdował się cmentarz. Znajdują się tam m.in. współczesne groby zasłużonych Polaków i wielbicieli Karkonoszy: Tadeusza Różewicz i Henryka Tomaszewskiego. Niedaleko można też zobaczyć tablicę poświęconą hrabinie von Reden. 


epitafium poświęcone hrabinie Reden


miniatura w Parku Miniatur Dolnego Śląska w Kowarach 


makieta kościoła w Kowarach 


A jak wygląda miejsce, w którym pierwotnie stał kościół Wang???



miejscowość położoną ponad 1000 km na północ od Karpacza możemy to zobaczyć za pomocą Street View Map Google'a


Polecam również inne posty oznaczone tagami:

#Karpacz,    #kościół,    #ciekawostka,    #historia

polecam również:
W stylu smoka – Cieplice vs. Oslo i nie tylko (Skandynawskie klimaty w Sudetach

*****

niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic 
 
****

Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. 
CC BY-NC-ND

Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.

****



1 komentarz:

  1. Bardzo interesujące opracowanie. Proszę o korektę w zdaniu: "Dahl dowiedział się, że w miejscowości powstał nowy kościół, a gmina, która go postawiła, zamierza wyburzyć stary drewniany kościół." To nie gmina postawiła i sprzedała kościół tylko parafia.

    OdpowiedzUsuń