22 listopada 2018

Moja lipska przygoda – śladem mistrzów, Fausta, kawy, apteki i polonijnych akcentów

Lipsk pojawiał się w moich wpisach na długo przed tym, zanim odwiedziłem to ciekawe miasto. Jeden z najważniejszych ośrodków we wschodniej części Niemiec ma wielowiekowe tradycje kulturalne i nie tylko takie, promieniujące na okoliczne regiony. To właśnie z Lipskiem wiążą się biografie moich ulubionych muzycznych mistrzów, tam swoją niezwykłą książkę wydał opisywany przeze mnie aptekarz. Krótka i ograniczona wizyta w saksońskim mieście była intensywna i bardzo owocna. Nie na darmo miasto nazywane bywa Małym Paryżem (Klein-Paris), bądź Paryżem Wschodu! 




Nie udało mi się zobaczyć wielu ważnych miejsc – w tym hitów. To prawda. Jednak podróż do tego miasta na zaledwie kilka godzin i tak uznaję za bardzo udaną. Bo jak tu nie cieszyć się z bycia w takim genius loci! 




Czarodzieje dźwięku 
Lipsk słynie nie tylko z targów czy słynnej Bitwy Narodów. To także miejsce, w którym kwitła i kwitnie muzyka. Tam splatały się biografie wielkich kompozytorów i wykonawców. Lipski chór chłopięcy ma wielowiekową tradycję i zalicza się do najstarszych działających zespołów tego typu. Również opera w tym mieście ma niezwykle długi staż i bogatą historię (oryginalny gmach w XIX wielu zbudował pochodzący z Wrocławia C.F.Langhans). Słynna sala koncertowa Gewandhaus to również duma miejscowości. Tam grali i grają wielcy. Premierę miały znane kompozycje.


Gewandhaus


Jednym z najsławniejszych muzyków z Lipska był żyjący tam od 1723 roku Jan Sebastian Bach. Kantor kościoła św. Tomasza i nauczyciel Szkoły Tomasza (na tych stanowiskach zatrudniło go kolegium z naukowcem z Kamiennej Góry na Dolnym Śląsku w składzie) zmarł w tym mieście w 1750 roku. Miał za sobą owocną część dojrzałego życia.


grób Bacha


Właśnie w Lipsku stworzył i zaprezentował największe dzieła. Nic dziwnego, że tam znajduje się poświęcone mu archiwum i muzeum. Pamięć o mistrzu przypominają też pomniki i tablice. W 2018 roku cały świat świętuje 333. rocznicę urodzin Bacha. Tym większą miałem przyjemność spacerując po mieście, w którym ugruntował on nieśmiertelną sławę.



kościoły: św. Tomasza i Mikołaja, w których grał Bach 


pomnik Bacha przed kościołem św. Tomasza 

Innym wielkim kompozytorem z saksońskiego miasta był Ryszard Wagner, który urodził się tam w 1813 roku - czasie Wielkiej Bitwy Narodów. W Lipsku spędził młodość. Nie zachował się jego dom rodzinny. Na jego miejscu stoi wielki dom handlowy. Jest jednak tablica, która informuje o jego narodzinach.


tablica w miejscu, gdzie stał rodzinny dom Wagnera


W Lipsku Wagner skomponował ciekawy utwór. Była to uwertura Polonia poświęcona polskim powstańcom, którzy wywarli na 21-latku ogromne wrażenie.



Richard Wagner "Polonia" Overture
(wykonawcy: Hong Kong Philharmonic Orchestra - Varujan Kojian, conductor), YouTube/WeicheWotanWeiche


Utwór zawiera linie melodyczne zaczerpnięte z wielkich polskich pieśni patriotycznych, wliczając w to Mazurka Dąbrowskiego. Z Lipskiem związana była Wielka Polska Emigracja.


posąg Wagnera na placu jego imienia 


Czarna i orientalna 
Ciekawym miejscem, które jednocześnie łączy wymienione postaci, jak i wprowadza nowy wątek, jest Zum Arabischen Coffe Baum – jedna z najstarszych kawiarni Europy.


ozdobny portal kawiarni 

Właśnie w niej gościli wielcy ludzie różnych epok na przestrzeni 300 lat. Warto nadmienić, że Bach ma na swoim koncie tzw. Kantatę o Kawie. To miniopera opowiadająca o miłości do czarnego napoju. Mistrz napisał ją w Lipsku dla Café Zimmermann. 


Sumi Jo; Ei! wie schmeckt der Kaffee süße"; Coffee Cantata; Johann Sebastian Bach
(wykonawcy: Henk Rubingh-Leader, Concertgebouw Chamber Orchestra), YouTube/liederoperagreats


W lipskiej kawiarni jest muzeum poświęcone kawie i nie mogło tam zabraknąć bachowskiego kącika.



eksponaty w muzeum kawy 

W kawiarni gościli też tacy twórcy, jak Goethe, Wagner, Schuman, Liszt, Mahler (który był kapelmistrzem lipskiej opery i w Lipsku skomponował swoją pierwszą symfonię), oraz wielu innych. Na ścianach wiszą ich portery. W salach muzealnych możemy zobaczyć publikacje poświęcone kawie, a także wspaniałe eksponaty z porcelany, oraz urządzenia do przygotowania napoju z różnych czasów.



goście słynnej lipskiej kawiarni 


Spotkanie z historia 
W Lipsku wiele wątków krzyżuje się i miesza. Tu na każdym kroku mamy jakiś kontekst. Wszystko jest wieloznaczne. Kulturowo i historycznie bogate, niejednorodne. Stojąc obok Löwen-Apotheke w monumentalnym domu handlowym możemy nie zdawać sobie sprawy, że to jedna z najstarszych aptek w tej części Europy! Ten przybytek kontynuuje tradycje historycznej apteki Zum goldenen Löwen.


apteka, której tradycje sięgają 6 wieków w przeszłość! 

Pojawiła się ona na blogu jako miejsce, w którym szlify zawodowe zdobywał Christoph Vielheuer, niezwykły barokowy aptekarz, o którym szeroko pisałem na blogu w tym roku. Jemu też poświęcone było pierwsze wydarzenie organizowane przez blog „Apteka pachnąca czekoladą i pomarańczami”. Również w Lipsku ten sam autor wydał swoją księgę, dzięki której został zapamiętany. Jest ona o tyle niezwykła, że jako pierwsza po niemiecku w sposób encyklopedyczny systematyzuje wiedzę na temat środków leczniczych różnego pochodzenia. Co ciekawe pojawia się w niej również po raz pierwszy niemieckojęzyczny opis nowości spożywczej w tej części Europy... czekolady! 


Z kart niezwykłego dramatu 
Czytelnicy bloga mogli już śledzić dolnośląskie (m.in. tablica na Szczelińcu) i czeskie atrakcje (popiersie w skalnym labiryncie Adrspachu), w które zabrał podróżnych Goethe. Ten najsłynniejszy poeta Niemiec odwiedził najbliższy blogowi region w 1790 roku. Na Ziemi Kłodzkiej świętował swoje urodziny (tablica w Lądku-Zdroju). Tym razem twórca „Fausta” zabiera nas do miejsca swojej młodości. W Lipsku genialny poeta i naukowiec studiował. Tam właśnie bawił się w słynnej piwnicy Auerbacha (Auerbachs Keller).


szyld Piwnicy Auerbacha 

Dziś znajduje się ona w podziemiach nowszego domu handlowego. Fascynujące legendy dotyczące tego miejsca utkwiły w pamięci twórcy. Właśnie tam poznał historię doktora Fausta i diabła Mefista. Ich perypetie stały się kanwą dla jednego z najdonioślejszych dzieł literatury niemieckojęzycznej. Inspirujący wpływ tego miejsca upamiętniają posągi studentów oraz samego doktora z wysłannikiem piekieł.



posagi nawiązujące do historii Fausta związanej z lipską piwnicą i dziełem Goethego 


Lipsk to oczywiście znacznie więcej ciekawych miejsc, zabytków i lokalizacji. Mam nadzieję, że kiedyś pojawią się one jeszcze na kartach bloga.  


teksty powiązane: 
o Wagnerze
o Bachu 
o Vielheuerze 

polecam również galerie z sąsiedniego Drezna i innego ciekawego saksońskiego miasta - Goerlitz. 

1 komentarz: