10 września 2020

Droga bez powrotu... kiedy najcenniejsza wartość staje się ciężarem - Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom

10 września jest dniem poświęconym przeciwdziałaniu samobójstwom. To Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom. Ma podnosić świadomość, uwrażliwiać społecznie, udzielać wsparcia psychologicznego osobom w kryzysie. Samobójstwa są od wieków bardzo poważnym problemem. Kres z własnej ręki wybrało wiele niezwykłych osób. O kilku z nich wspominam w moich artykułach. Ich śmierć była wynikiem depresji, ale też aktem ideologicznym. Dla nas powinna być ostrzeżeniem, sygnałem...





Śmierć wybrała wyjątkowa wrocławianka, chemiczka Clara Immerwahr, pierwsza kobieta z doktoratem Uniwersytet Wrocławskiego. Zabiła się w antywojennym proteście w 1915 roku. Utalentowana badaczka poświęciła się, zwracając uwagę na zbrodnie wojenne jej własnego męża, który naukę wykorzystał w strasznych celach (broń chemiczna). Przykład Clary Immerwahr pokazuje, jak tragedia wojny rodzi inne tragedie. Więcej na temat wrocławianki TUTAJ.


tablica na gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego 


Obiecujący poeta.... wybrał śmierć po przetłumaczeniu słynnych "Kwiatów zła". Wolf Graf von Kalckreuth urodził się 9 czerwca 1887 roku, 20 lat po śmierci Baudelaire’a. Dwa lata wcześniej, 15 sierpnia 1885 roku, jego rodzice: malarz Leopold Graf von Kalckreuth (1855 – 1928) i Bertha Yorck von Wartenburg, wzięli ślub w Oleśnicy Małej. Bertha (1864–1928), była córką Paula Grafa Yorck von Wartenburga, niemieckiego prawnika i filozofa (1835 – 1897). Mieszkał on w majątku w Oleśnicy Małej w pięknym zamku. Do dziś zachowało się również mauzoleum rodziny Yorck von Wartenburg w tej dolnośląskiej miejscowości. Wolf Graf von Kalckreuth miał okazję odwiedzać rodzinne strony dziadków i matki, gdyż jego rodzice z gromadką pociech w latach 1890–1895 mieszkali w majątku rodzinnym Berthy. W książce „Wolf Graf von Kalckreuth: Existenz, Übersetzung, Dichtung : das lyrische Werk zwischen Todessehnsucht und Kriegslust” czytamy, że tłumaczenie "Kwiatów zła" na niemiecki Wolf Kalckreuth ukończył podczas wakacji na Dolnym Śląsku, w Jędrzychowicach (Höckricht), latem 1906 roku.  Trzy miesiące później Wolf Graf von Kalckreuth już nie żył. Zabił się 9 października 1906 roku w Stuttgarcie, przytłoczony wymogami służby wojskowej, kilka dni po jej rozpoczęciu w wieku 19 lat. Ukończone tłumaczenie poezji Baudelaire’a ukazało się w 1907 roku, pośmiertnie. Dzieło Kalckreutha jest do dziś cytowane oraz wznawiane w druku, choć postały później kolejne tłumaczenia zaproponowane przez innych autorów. 


Na blogu są też wpisy dotyczące innych osób, które popełniły samobójstwo (lub uważa się, że nieszczęśliwe wypadki z ich udziałem były próbami samobójczymi). Król Ludwig II Bawarski, którego matka wychowała się na Dolnym Śląsku (w Karpnikach i kochała wspinaczkę w Rudawach Janowickich i Karkonoszach), zginął w wodach jeziora Starnberger. Niektóre biografie podają, że wieloletni kochanek króla był synem Dolnoślązaka. Władcę, który był mecenasem sztuki, uważa się za ucieleśnienie eskapizmu – woli ucieczki od świata rzeczywistego w krainę sztuki czy fantazji. Więcej o romantycznym królu TUTAJ.


popiersie króla przed domem Wagnera w Bayreuth 

George Washington Adams, syn prezydenta USA, jego matka była w ciąży, kiedy zwiedzała Dolny Śląsk, popełnił samobójstwo w młodym wieku. Więcej na jego temat TUTAJ.

Carl von Gersdorff, przyjaciel Nietzschego, który mieszkał na Dolnym Śląsku, również targnął się na własne życie tuż po śmierci przyjaciela. Więcej o nim TUTAJ.

Słynną samobójczynią była władczyni Egiptu, Kleopatra. Scena jej śmierci stała się kultowym tematem w sztuce i literaturze. O Kleopatrze i artystycznych odniesieniach (w tym śląskich) do jej życia i dziedzictwa TUTAJ.


Śmierć Kleopatra - obraz na wystawie w Muzeum w Nysie 

Samobójcza inspiracja... „Die Glückliche Hand” to miniaturowa opera z początku XX wieku. Arnold Schönberg pisząc to dzieło, korzystał z własnych doświadczeń. Żoną Schönberga była Mathilde z domu von Zemlinsky, siostra kompozytora Alexandra von Zemlinsky’ego. Małżeństwo Schönbergów przeszło poważny kryzys, spowodowany romansem Mathilde z Richardem Gerstlem. Był on malarzem 9 lat młodszym od Arnolda Schönberga – zaprzyjaźnionym z kompozytorem i jego żoną. Ostatecznie Mathilde rzuciła kochanka i wróciła do męża, jednak nie było happy endu. Porzucony kochanek popełnił samobójstwo, o którym było głośno. Treść dzieła bardzo mocno wiąże się z klimatem epoki oraz życiem osobisty autora i wiedeńskiej bohemy. Dolnośląska realizacja swoją premierę miała 24 marca 1924 roku, tuż po wiedeńskiej prapremierze. Autor kompozycji był obecny podczas wrocławskiej inscenizacji i wygłosił nawet specjalną przemowę. Warto podkreślić, że przed II wojną światową „Szczęśliwa ręka” była inscenizowana tylko 6 razy, z czego 4 razy w Europie (Wiedeń, Wrocław, Duisburg, Berlin) i 2 razy w USA.

Warto też wspomnieć o innym niezwykłym utworze. Muzyka z "Tristana" Wagnera to kompozycja, która fabularnie związana jest z śmiercią (miłosna śmierć Izoldy w finale jest w zasadzie wysublimowaną formą samobójstwa, które para kochanków próbowała popełnić w I akcie). Preludium i finał „Tristana” zostały wykonane przez Wagnera przed premierą sceniczną dzieła w Lwówku Śląskim na początku grudnia 1863 roku. Była to jedna z pierwszych na świecie prezentacji publicznych tej kompozycji, która zmieniła muzykę. Z realizacją dramatu muzycznego Wagnera związani byli artyści, których ślady znajdziemy też w historii Dolnego Śląska – więcej TUTAJ.



Śmierć Izoldy, dramat muzyczny Wagnera, współczesna inscenizacja (YouTube)

Hipnotyczna, obezwładniająco piękna i zarazem nostalgiczna muzyka z "Tristana" jest od dziesięcioleci wykorzystywana w filmach, w których ukazana jest scena odebrania sobie życia. To poetyckie, choć często bardzo dosłowne obrazy. Przykładem może być nominowany do Oscara film "Humoresque“ z muzyką Ślązaka, Franza Waxmana, będącej opracowaniem "Tristana" Wagnera.



Humoresque z muzyką Waxmana, parafraza muzyki Wagnera (YouTube)


Muzyka z tej opery w scenie samobójstwa kochanków (gra Bridget Fonda) w motelowej łazience pojawia się w antologii filmowej "Aria" w segmencie wyreżyserowanym przez Franca Roddama.



fragment filmu "Aria" z muzyką Wagnera (YouTube) 

W wielu innych dziełach postaci wagnerowskie odbierają sobie życie. Samobójstwo miał popełnić największy wielbiciel i mecenas Wagnera, wspomniany król Ludwig II Bawarski. Nie bez powodu powstała książka... "Wagner and Suicide".


Trudna tematyka śmierci, pojawiająca się w dziejach i w sztuce, powinna być ostrzeżeniem przed strasznymi, nieodwracalnymi konsekwencjami aktu samobójstwa. Przypominając o tych kontekstach w Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom trzeba podkreślić, że istnieją specjaliści i organizacje niosące pomoc osobom zmagającym się z problemami i kryzysami. Korzystanie z ich wsparcia jest kluczowe. Bez względy na okoliczności, podejmowanie prób ocalenia daru życia jest szansą na odmianę, ocalenie. To zadanie i wyzwanie nie tylko dla osób, które mają poczucie zagubienia depresji, ale i ich bliskich. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz