14 września 2022

Studnie – historyczny Dolny Śląsk i Sudety (ciekawostki, zabytki)

Przestawiłem już przegląd wież – dzięki którym możemy "oderwać się" od ziemi i zbliżyć do żywiołu powietrza. Tym razem chciałbym przyjrzeć się studniom – dzięki nim poprzez ziemię, zbliżamy się do wody! Od stuleci drążone w skale i kopane w ziemi, pozwalają nam na pozyskiwanie życiodajnej cieczy. Były nieodzowną częścią życia ludzi w czasach, kiedy nie było wodociągów i kanalizacji. Do dziś podziwiać możemy wiele zabytkowych studni. 



Na Dolnym Śląsku znaleźć można zarówno ciekawe historyczne studnie miejskie, jak i zamkowe i  pałacowe, ale też intrygujące studnie wewnątrz kościołów! Są również legendy i opowieści. W Sudetach także natrafić można na ciekawe studnie – w tym symboliczne źródła jednej z najważniejszych rzek Europy! 

Wybór ciekawostek i zabytków. 

Studnia to zwykle pionowa konstrukcja, czy też urządzenie służące do gromadzenia i wydobywania wód gruntowych. Znane jest człowiekowi od starożytności. Są różne typy, w tym studnia abisyńska i artezyjska. Studnie są związane z językowymi związkami frazeologicznymi i przysłowiami. Mamy np. studnię bez dna czy studnię życzeń. Mówi się np. „nie pluj w studnię, bo może ci przyjść kiedyś czerpać z niej wodę” (XIX-wieczny językoznawca z Dolnego Śląska, Karl Friedrich W. Wander, podał w jego kompendium przysłów „Deutsches Sprichwörter-Lexikon” tę myśl w wersji: „Speie nicht in den Brunnen, denn du weisst nicht, ob du nicht noch einmal daraus trinken musst”). Skoro o języku niemieckim mowa (kiedyś używany był powszechnie na Dolnym Śląsku i w Sudetach) - do czasów współczesnych niemieckie słowo „Brunnen” oznacza zarówno źródło wody swobodnie płynące (stąd nazwy uzdrowisk wodoleczniczych z członem -brunn, jak Warmbrunn czy Salzbrunn), jak i fontannę oraz właśnie studnię. To dość mylące. Trudno bez kontekstu np. zrozumieć o jaki rodzaj wody chodzi np. w wierszach czy dawnych nazwach własnych. 

Zebrałem kilkanaście ciekawych zabytkowych studni z Dolnego Śląska (historycznego, obejmującego również okolice Nysy), a także z Sudetów. To zarówno interesujące obiekty na terenie zamków, innych budowli, czy też stojące na ulicach i placach. Mam też garść ciekawostek związanych z legendami z Wrocławia, Krzeszowa, Świdnicy i Kłodzka. Do tego inne ciekawostki kulturowe. 
Zapraszam. 



neogotycka studnia w pałacu Marianny w Kamieńcu Ząbkowickim 


studnia z XVIII wieku z kratą w Złotoryi 



studnia na dziedzińcu Ossolineum we Wrocławiu (dawny klasztor)


tzw. studnia tatarska wewnątrz kościoła obronnego w Paczkowie, historyczny Dolny Śląsk 



studnia zamku Bolczów w Rudawach Janowickich 


tzw. studnia niewiernych żon w zamku Czocha 


studnia na zamku Chojnik w Karkonoskim Parku Narodowym 


studnia w muzeum kultury ludowej - skansenie w Pstrążnej, w Kudowie-Zdroju 


studnia w Ząbkowicach Śląskich 



studnia na zamku Grodziec, Kraina Wygasłych Wulkanów 


studnia zamku Bolków 


studnia na dziedzińcu dawnego arsenału we Wrocławiu, obecnie Muzeum Archeologiczne i Muzeum Militariów 


studnia w kościele w Złotoryi 



studnia na zamku Grodno 


studnia w piwnicy pałacu Łomnica, Dolina Pałaców i Ogrodów 


Izba Pamiątek Regionalnych w Ząbkowicach Śląskich - dawny dom rycerza Kauffunga -
 20 m studnia, która znajduje się wewnątrz budynku 


W Strzegomiu natomiast zobaczyć można studnię księżnej Anny


archiwalne zdjęcie pięknej kraty chroniącej studnię w Nysie - historyczny Dolny Śląsk. Tak zwana Piękna Studnia (Der Schöne Brunnen) była znana poza granicami regionu. Artykuł na jej temat ukazał się m.in. na łamach "Scientific American" w  1895 roku 


pomiędzy Paczkowem a Nysą znajduje się Otmuchów, a tam zamek biskupów wrocławskich z taką oto piękną krytą studnią, zdjęcie archiwalne, domena publiczna, zbiory POLONA

Warto też dodać, że Twierdza Srebrnogórska (na liście Pomników Historii) może się pochwalić podziemnym ujęciem wody - studnią ze specjalnym mechanizmem poboru. Z kolei w Legnicy, w rynku, znajduje się studnia zakochanych. 

Ciekawe studnie znajdziemy również w przygranicznym pasie Sudetów w Czechach. Na uwagę zasługują choćby symboliczne źródła Łaby (Pramen Labe) w Karkonoszach – to tam rodzi się jedna z najważniejszych rzek Europy. Miejsce położone jest około 400 m w linii prostej od granicy z Polską.  



źródła Łaby w Karkonoszach przypominają studnię 

Z kolei w czeskich Górach Stołowych, w małym skalnym mieście Ostaš znajduje się źródło Samaritánka z reliefem naskalnym o treści biblijnej nawiązującej do spotkania Jezusa i Samarytanki przy studni. W ewangelii św. Jana scena opisana jest tak: „A była tam studnia Jakóbowa; Jezus tedy spracowany z drogi, siedział tam nad studnią. Godzina była jakoby szósta. Przyszła niewiasta z Samaryi czerpać wodę. Rzekł jéj Jezus: Daj mi pić […]”. Miejsce znajduje się około 8 km od granicy z Polską. 



relief z Samarytanką przy studni znajdujący się przy źródełku w Górach Stołowych 

Z studniami wiążą się rozmaite legendy. Studnia była zawsze cennym skarbem, niezwykle istotnym magazynem życiodajnej wody, stąd strach o wyschnięcie, zniszczenie lub zatrucie studni. Studnie były też postrzegane jako miejsca spotkań, stąd ich miłosny aspekt i życzeniowa siła. Z drugiej strony uważało się je za siedziby stworów, a także za możliwe skrytki na skarby. Z tymi właśnie aspektami wiążą się rozmaite wiekowe i zupełnie nowe opowieści z Dolnego Śląska. 

W 2020 roku media w Polsce i nie tylko pisały o hipotezie ukrycia 28 ton złota w studni w Roztoce koło Dobromierza na terenie pałacu Hochbergów. Rok później głośno zrobiło się o studni na zamku Grodziec – także z powodu teorii ukrycia tam rozmaitych skarbów. 
Istnieje legenda o piastowskim księciu Bolku I Surowym, który założył wiele miast i ufundował klasztor cystersów w Krzeszowie. W ogrodach kompleksu znajduje się studnia książęca, kilka lat temu odkryta na nowo po okresie zapomnienia. Według dawnych opowieści studnia powstała, kiedy książę prosił o pomoc anioła i otrzymał wskazówkę, by rzucił swoim pierścieniem, a tam, gdzie spadnie klejnot, wybije woda.  
Z kolei nazwa Strachocina – osiedla leżącego we wschodniej części Wrocławia – związana jest z mitycznym potworem i studnią. Przed II wojną światową był to Drachenwald ("Smoczy Las"). Z tym regionem związana była legenda o Smoczej Studni, którą miał zamieszkiwać gad. 
Smocza legenda związana jest również z Świdnicą. W niemieckiej wersji mowa o „Der Lindwurm im Keller zu Schweidnitz”, w polskiej wersji częściej stwór nazywany jest bazyliszkiem, na wzór tego warszawskiego. Miał on żerować przy ulicy Kotlarskiej w studni. 
Zaś w Kłodzku opowieści dotyczą trucicielki, która miała zanieczyszczać miejskie studnie, w czasach kiedy miasto było ważną pruską twierdzą, broniąca się przed wojskami Napoleona. Trucicielka zresztą zabiła swoich bliskich, także opowieści o jej udziale w psuciu wód miasta nie musiały być przesadzone.

Literacka niezwykłość. Pisarz Gustav Raeder (urodzony 22 kwietnia 1810 roku we Wrocławiu) napisał sztukę pod tytułem "Der artesische Brunnen. Zauberposse mit Gesängen und Tänzen ind 3 Abtheilungen und 4 Akten ("Studnia Artezyjska. Melodrama czarodziejska podług niemieckiej w 4 aktach z prologiem"). Zachował się unikatowy egzemplarz tłumaczenia działa na język polski z połowy XIX wieku z Biblioteki Teatru Lwowskiego. 

Na koniec kulinarna ciekawostka. 23 czerwca 1703 roku w Trzebnicy na Dolnym Śląsku urodziła się Maria Leszczyńska, królewna polska (córka króla Stanisława Leszczyńskiego), królowa Francji w latach 1725–1768 jako żona Ludwika XV. Była babcią trzech ostatnich królów Francji: Ludwika XVI, Ludwika XVIII i Karola X. Utrzymywała kontakty m.in. z Wolterem i Mozartem. Przypisuje jej się wynalezienie przystawki o nazwie Bouchée à la reine (wytrawny pasztecik z cista francuskiego typu Vol-au-vent w kształcie studni czy też kotła z pokrywką wypełniony białym sosem i dodatkami, jak kurczak, szparagi czy pieczarki). Związek tej przekąski z królewską trzebniczanką opisał smakosz mieszkający we Wrocławiu - Eugene von Vaerst w "Gastrosophie oder die Lehre von den Freuden der Tafel" z 1851 roku ("Die petites bouches à la reine haben ihren Nanien von der Maria Leszczynska , Gemahlin Ludwig's XV, die , als eine Fromme , der Gourmandise sehr ergeben war").


francuskie paszteciki typu vol-au-vent w kształcie studzienek, jeden z przepisów na ich przyrządzenie związany jest z królową Marią Leszczyńską, która urodziła się w Trzebnicy, ilustracja z XIX-wiecznej książki kucharskiej 


30. post z cyklu WOW

Wow! to mój zestaw ciekawostek, w których pokrótce opisuję niezwykłe zabytki czy widoki, jakie udało mi się uchwycić podczas moich wypraw. To rzeczy małe i duże. Często o niecodziennym kontekście lub niezwykłej historii. Zapraszam TUTAJ

***

Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. W sprawie użycia komercyjnego, proszę o kontakt.
CC BY-NC-ND

Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz