29 marca 2019

Schubert i Wagner... czyli niby-muzykalne sąsiedztwo z rynku w Dobromierzu (historyczna ciekawostka z Dolnego Śląska)

W tym poście przeczytacie o niezwykłej koincydencji. Dwóch wielkich romantyków i rzemieślnicy z byłego sudeckiego miasteczka. Co szyldy z nazwiskami Wagnera i Schuberta – po sąsiedzku, w rynku – robiły na początku XX wieku w dawnym Hohenfriedebergu (czyli Dobromierzu)?!




W 1409 roku ta wieś otrzymała od syna cesarzowej Anny Świdnickiej prawa miejskie. Dziś jest jedną z kilku na Dolnym Śląsku i jedyną w powiecie świdnickim miejscowością o statusie utraconych praw miejskich. Zasłynęła bitwą w 1745 roku, która sprawiła, że Dobromierz stał się miastem pruskim. 200 lat później znalazł się w granicach Polski.





Wieża widokowa na Wieżycy w Bronówku w gminie Dobromierz, postawiona w 100-lecie bitwy pod Dobromierzem z 1745 roku (wojna o sukcesję austriacką), i widoki z wieży w kierunku Dobromierza

Na bardzo ciekawą widokówkę z dawnego Dobromierza natrafiamy w książce „Schlesien: Unvergessene Heimat in 1000 Bildern”. Na kartach tego albumu widzimy archiwalne zdjęcia zachowanych do dziś kamienic. Mieszczą się w nich poczta i apteka oraz sklep w rynku (pl. Wolności 4 i 6). 100 lat temu jednak działa tam piekarnia i cukiernia oraz gospoda ("Pod złotą koroną”). Nazwiska właścicieli były niezwykle sławne. Żartobliwy zbieg okoliczności znalazł się nawet na starej widokówce pod tytułem „Muzykalne sąsiedztwo”.



 „Schlesien: Unvergessene Heimat in 1000 Bildern” (Google Books) 

Richard Wagner był piekarzem i cukiernikiem w Dobromierzu. Na jego nazwisko trafiamy w spisie („Landkreis Jauer Adressbuch 1936”) mieszkańców z powiatu jaworskiego (wówczas Dobromierz był częścią tego samorządu). Na nazwisko Schuberta z Dobromierza również można natrafić w książkach adresowych. Zarówno tych jaworskich, jak i z Bolkowa (przez wiele lat dawne miasteczko należało do powiatu bolkowskiego, a później też bardzo krótko nawet do kamiennogórskiego).


herb Dobromierza, wolne media


Co ciekawe w spisie nazwisk z powiatu jaworskiego natrafiamy w Dobromierzu też na stolarza z ulicy Garenstrasse niejakiego Emila Tannhäusera. Tak się składa, że „Tannhäuser” to opera... Wagnera z 1845 roku (100 lat po bitwie pod Dobromierzem i 100 lat przed polską administracją w mieście)! Warto nadmienić, że rolę tytułową w premierowym spektaklu śpiewał Joseph Tichatschek, pierwszy tenor wagnerowski, Czech urodzony w Sudetach u stóp Skalnego Miasta w Teplicach nad Metują (około 50 km od Dobromierza)!


pomnik Ticháčka w Teplicach nad Metują

W Dobromierzu - starym śląskim mieście na skraju Sudetów (Pogórze Bolkowskie) trafiamy zatem na ślad (co najmniej) dwóch wielkich nazwisk w kulturze Europy.

Znajdziemy je też w publikacjach muzykologicznych. Na przykład w książce „Franz Schubert and the Mysterium Magnum” przeczytamy piękne zdanie. Autor wyjaśnia, że w całym XIX wieku było tylko dwóch muzyków pośród wielu innych, którzy potrafili w wyjątkowy sposób połączyć poezję z muzyką. Byli nimi Schubert i Wagner.


portret młodego Schuberta (wolne media wikimedia.org)

Franz Schubert, przedwcześnie zmarły prekursor romantyzmu  (urodzony 31 stycznia 1797 roku w Himmelpfortgrund, a zmarły 19 listopada 1828 roku w Wiedniu), uchodzi za jednego z najważniejszych pieśniarzy w XIX wieku. Warto podkreślić, że jego rodzice pochodzili z Sudetów! Zlaté Hory – historycznie leżące na Dolnym Śląsku, znane z Biskupiej Kopy, wydały na świat Elisabeth Vietz, matkę kompozytora. Z kolei jego ojciec, Franz Theodor, urodził się w miejscowości Vysoká w gminie Malá Morava w Masywie Śnieżnika. Więcej na ten temat TUTAJ



Schubert: "Die Forelle" ("Pstrąg") (YouTube)

Franz był autorem symfonii, muzyki religijnej, ale przede wszystkim kameralistyki wokalnej. Słynne są jego pieśni do słów głównie Goethego. „Małgorzata przy kołowrotku”, „Polna różyczka”, czy „Król olch”. Do tego należy dodać też nieśmiertelne cykle i zbiory pieśni, jak choćby „Podróż zimowa”. Jednym z jego największych i ostatnich dzieł była IX Symfonia zwana „Wielką”. Nie została ona wykonana za życia autora. Zabrzmiała publicznie po raz pierwszy w Lipsku w słynnym Gewandhausie 21 marca 1839 roku. Wykonał ją Feliks Mendelssohn (o jego związku z Dolnym Śląskiem TUTAJ).


tablica w miejscu urodzin Wagnera w Lipsku

W tym samym mieście 26 lat wcześniej na świat przyszedł Ryszard Wagner. Tam też, po nawiązaniu kontaktu z polską emigracją powstańczą, napisał uwerturę „Polonia” z polskimi pieśniami patriotycznymi. W chwili pośmiertnego triumfu Schuberta w Lipsku, Wagner był początkującym kapelmistrzem w Rydze. Zatrudnił go tam... wrocławski aktor, reżyser i artysta Karl von Holtei (więcej o nim TUTAJ). Wagner zasłynął jako twórca dramatu muzycznego. Sam pisał libretta (teksty swoich oper). Uważany jest za jednego z lepszych muzyków piszących lirykę i dramat. Pismami teoretycznymi starał się wyrazić swoje dążenia do ponownego spojenia muzyki i poezji, które w czasach antycznych stanowiły sztukę całkowitą (na ten temat Nietzsche napisał dedykowane Wagnerowi "Narodziny tragedii").




Fragment opery "Śpiewacy Norymberscy" Richarda Wagnera, którą pisał m.in. w latach, kiedy odwiedził Dolny Śląsk. W drugiej części III aktu następują chóralne śpiewy cechów, w tym piekarzy (od 10 minuty 50 sekundy zaznaczonego fragmentu)
 
Hungersnot! Hungersnot!          Z głodu umrzeć, z głodu umrzeć!
Das ist ein greulich Leiden!           To straszne są cierpienia!
Gäb' euch der Bäcker nicht täglich Brot,           Gdy Wam piekarz chleba nie da zjeść, 
müsst' alle Welt verscheiden.            świat zginie z wycieńczenia. 
Beck! Beck! Beck!           Piecz! Piecz! Piecz!
Täglich auf dem Fleck!           Z dnia na dzień wciąż piecz,
Nimm uns den Hunger weg!          bo głód to straszny miecz!

(tłumaczenie Aleksandra Bandrowskiego z 1903 roku).

czy znał i nucił tę pieśń piekarz Richard Wagner z Dobromierza?
(muzyka: YouTube)


Wagner osobiście przebywał na Dolnym Śląsku. W 1863 roku odbył podróż do Lwówka Ślaskiego, gdzie działała jedna z lepszych prywatnych orkiestr dworskich ówczesnej Europy (na ten temat TUTAJ). Kilka dni  później udał się do Wrocławia (gdzie również koncertował i poznał jedną z ważniejszych kobiet w jego życiu! - na ten temat TUTAJ). Po stolicy Dolnego Śląska wyjechał do Wiednia, gdzie parę dekad wcześniej umarł Schubert. Przejeżdżając z jednej miejscowości do drugiej podróżował w pobliżu Dobromierza! (od Wrocławia tę miejscowość dzieli około 60 km).

Warto dodać, że wspomniana bitwa pod Dobromierzem w 1745 roku - nazywana Schlacht bei Hohenfriedberg - wiąże się z udziałem w walkach Regimentu o nazwie Bayreuth-Dragoner. W mieście Bayreuth Richard Wagner założył swój teatr i festiwal! 

Jakie były losy Wagnera i Schuberta z Dobromierza? Tego nie udało mi się ustalić. Pewne jest, że nie nosili unikatowego w regionie nazwiska. W wielu miastach i wsiach wokół aż roiło się od innych rzemieślników, kupców czy mieszczan, który mogli pochwalić się nazwiskiem znanych mistrzów melodii. Nie było chyba jednak innego miejsca, w którym obok siebie wisiałby afisze reklamujące usługi ludzi o nazwiskach z tak niezwykłą koincydencją.


pomnik Wagnera w Lipsku - w tym mieście po sąsiedzku brzmiała w XIX wieku muzyka Wagnera i Schuberta - po sąsiedzku rzemieślnicy o tych samych nazwiskach i imionach mieszkali w XX wieku w Dobromierzu 


Warto na marginesie nadmienić, że w Jaworze oddalonym o 20 km od Dobromierza odbywa się cykliczne Święto Chleba i Piernika - ciekawostka na ten temat TUTAJ.


Wagnerowskie ciekawostki TUTAJ.

polecam również inne posty oznaczone tagami:


niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic 
 
****

Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. 
CC BY-NC-ND

Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.

****








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz