13 czerwca 2019

Purpurowy naparstek lub lisia rękawiczka – czyli niebezpieczne piękno (w poszukiwaniu naparstnicy z naukowcami oraz słynnym malarzem! + niezwykłe Góry Suche w Sudetach)

Czerwiec i lipiec to czas kwitnienia naparstnicy purpurowej. Jej połacie wspaniale zdobią zbocza na przykład niektórych sudeckich wzniesień. W moim poście udamy się w poszukiwanie malowniczych zakątków z tą rośliną w Górach Suchych na terenie Parku Krajobrazowego Sudetów Wałbrzyskich. Towarzyszyć nam będą brytyjski oraz niemiecki naukowiec, a także... słynny holenderski malarz i jego wyjątkowo drogie i interesujące dzieła.



Piękny kwiat, niebezpieczna trucizna oraz lek, który ratuje życie od ponad dwóch wieków. Poznamy niektóre sekrety naparstnicy oraz ciekawostki na jej temat. 


To kolejny post z cyklu „Z lasów i pól”, w którym przedstawiam ciekawe rośliny. Takie, które nie tylko zachwycają swoim wyglądem w naturze, ale mają też ważne miejsce w kulturze.





naparstnice z Gór Suchych

Purpurowe grona 
Kwitnąca naparstnica wygląda spektakularnie. Dzwonkowate kwiaty zebrane w grona w grupie tworzą niezwykły widok. Skąd nazwa tej rośliny? Co ciekawe w wielu językach wywodzi się od podobnej obserwacji. Polska nazwa "naparstnica" od razu kojarzy się z naparstkiem, a co za tym idzie palcem. Takie też jest źródło łacińskiej nazwy „Digitalis” od digitus – palec. W innych językach też jest ciekawie. W angielskim od wieków ta pasjonująca roślina nazywa się „foxgloves”, czyli dosłownie lisie rękawiczki. Po niemiecku zaś zwana jest Roter Fingerhut (znów mamy palec), ale też w gwarach  Fuchskraut, Unserer-lieben-Frauen-Handschuh (ponownie rękawiczki).  Fuchskraut to zarazem odniesienie do lisa, jak i renesansowego niemieckiego botanika, Leonharta Fuchsa, który w swoim dziele opisał naparstnicę (od jego nazwiska pochodzi też nazwa rośliny fuksja). W jego kompendium „De historia stirpium commentarii insignes“ naparstnica pojawia się po łacinie i w niemieckiej wersji, jako „fingerhout“.

Heinrich Gottfried Graf von Mattuschka, XVIII-wieczny śląski przyrodnik, w swoim kompendium "Flora Silesiaca" podaje opis gatunku Digitalis lutea, czyli naparstnicy żółtej, która naturalnie występuje w Sudetach i na Dolnym Śląsku. Janko nazwę miejscową podaje m.in. Fungerhut
Naparstnicę wymienia też Caspar Schwenckfeld, sudecki przyrodnik z przełomu XVI i XVII wieku, autor m.in. "Stirpium et fossilium Silesiae catalogus"

Naparstnica zalicza się do rodziny babkowatych, tak jak na przykład znana z ogrodów „lwia paszcza“, którą zresztą nieco przypomina. Od wieków roślina miała ludowe zastosowanie medyczne. Jednak dopiero w XVIII wieku profesjonalnie opisane zostało jej użycie w przypadku leczenia dolegliwości sercowych. W 1785 roku William Withering, brytyjski medyk i botanik, wydał dzieło pod tytułem "The Foxglove and some of its Medical Uses", które stało się ważnym przełomem w medycynie.

Witheringa uznaje się za odkrywcę tzw. glikozydów nasercowych, czyli substancji czynnych, które znajdują się m.in. w naparstnicy czy konwalii. Mają one zastosowanie w leczeniu przewlekłej niewydolności serca. Badacz naparstnicy zmarł w 1799 roku, zatem w 2019 roku minęła 220. rocznica śmierci  tego naukowca.

Pozyskane z rośliny substancje mają od dwóch wieków zastosowanie farmaceutyczne. Choć zdrowotne właściwości są związane z trującymi sokami z liści pięknego kwiatu, nadal stanowią ważny środek medyczny. W dawnych aptekach szczególne miejsce zajmowała nalewka sporządzona z odmian naparstnicy.


naparstnica na karcie dawnego zielnika - wolne media, wikimedia.org



Muzeum Farmacji Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu, ekspozycja poświęcona dawnym lekom, w pierwszym rzędzie m.in. Tinctura Digitalis lanatae titrata, czyli nalewka z liści naparstnicy wełnistej mianowana


Muzeum Farmacji Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu, dawna apteka

Ukwiecony raj
Na stanowiska rodzimej naparstnicy żółtej i kolonizatorki, uciekinierki z ogrodów - naparstnicy purpurowej (niekiedy uważanej za inwazyjną) w Sudetach można natknąć się w wielu miejscach. Roślina ta lubi świetliste lasy oraz poręby czy zarośla.
Fantastyczne połacie naparstnica purpurowa tworzy w czerwcu i lipcu w Górach Kamiennych (m.in. w Górach Suchych i Górach Kruczych). Szczególnie lubię ją podziwiać w okolicach Sokołowska na trasie przez Włostową. Skaliste strome zbocza pasma porastają często gęste łany naparstnicy. To niezwykła symfonia natury. Teren gór znajduje się na obszarze Parku Krajobrazowego Sudetów Wałbrzyskich.






naparstnice z Gór Suchych w pasmie Gór Kamiennych 

Jednakże na rozmaite naparstnice można też trafić w wielu innych miejscach.


naparstnica z okolic Chełmca w Boguszowie-Gorcach 


naparstnica z Świętej Góry w Lubawce 


Koruna (769 m n.p.m.) w czeskiej części Gór Stołowych (Broumovská vrchovina)


Lekarz z symbolem i żółte halo
Naparstnica oczywiście zadomowiła się też w sztukach plastycznych. Tak piękny i ciekawy kwiat nie mógł ujść uwadze artystów. Na obraz z rośliną natrafiamy m.in. w twórczości Johna Williama Waterhouse'a. Ten prerafaelita urodził się 170 lat temu (rocznica w 2019 roku). Na płótnie „The Lady Clare“ z 1900 roku widzimy kobiecą postać z kwiatostanem naparstnicy u stóp. To bohaterka ballady wiktoriańskiego poety Alfreda Tennysona. Inną pracę Johna Williama Waterhouse'a czytelnicy mojego bloga znają z tekstu o narcyzie w ramach mojego cyklu "Z lasów i pól" (TUTAJ).


The Lady Clare“ Waterhouse'a  - wolne media, wikimedia.org

Naparstnicę znajdziemy też na ciekawym obrazie Vincenta van Gogha. Chodzi o portret doktora Paula Gacheta, lekarza artystów (Pissarro, Renoir, Manet, Cézanne i inni) i kolekcjonera dzieł awangardowych plastyków francuskich. Powstały dwie wersje dzieła. Jedna z nich została sprzedana w latach 90. XX wieku za... 82,5 miliona dolarów (dziś to nawet wartość około 158 milionów!). Był to jeden z ostatnich obrazów mistrza (wkrótce po ukończeniu zastrzelił się i zmarł). To również jedno z najdroższych sprzedanych dzieł sztuki na świecie! Co ciekawe to Gachet, który zmarł w 1909 roku (110. rocznica w 2019 roku), został przedstawiony przez artystę z naparstnicą! Interpretatorzy uznają, że był to symbol praktyki lekarskiej („Van Gogh's Gardens“).


van Gogh, portret doktora Paula Gacheta - wolne media, wikimedia.org

Nie jest to jedyny ślad tej rośliny w biografii malarza. Wielu krytyków i badaczy uważa, że tzw. żółty okres w twórczości  van Gogha spowodowany był zażywaniem leków na bazie naparstnicy (m.in. za:„Vincent van Gogh: Chemicals, Crises and Creativity“). Związkami naparstnicy leczono nie tylko serce, ale i padaczkę. Jednak zdarzają się skutki uboczne. Jednym z nich jest ksantopsja, czyli widzenie w kolorze żółtym! Właśnie ta dolegliwość miała być istotnym czynnikiem w twórczości słynnego malarza.


van Gogh, Słoneczniki, wersja z 1889 roku - wolne media, wikimedia.org

Z "żółtego" okresu van Gogha pochodzą m.in. słynne "Słoneczniki", a w zasadzie cały cykl obrazów, które w stylu martwej natury przedstawiają modne pod koniec XIX wieku bukiety słonecznikowe. Ostatnie dzieła z tego cyklu malarz stworzył w 1889 roku. Dominuje na nich kolor żółty, tak, jakby artysta faktycznie nie widział innego lub jakby jaskrawa żółć przesłaniała swoim blaskiem resztę. Czy faktycznie jeden z najbardziej rozpoznawalnych obrazów świata powstał w wyniku zaburzeń widzenia po zażyciu leków sporządzonych z tajemniczego kwiatu? To niezwykle intrygująca zagadka historii i przyrody!





naparstnice z Gór Suchych

inne posty z cyklu "Z lasów i pół" TUTAJ

3 komentarze:

  1. Bardzo piękne i ciekawe.Mała poprawka: Naparstnica po niemiecku to Fingerhut, czyli... naparstek a nie Fingerhutte - szałasik. JKB.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naparstnica purpurowa to owszem Roter Fingerhut. Natomiast cały rodzaj to Fingerhüte, co znaczy nie szałasik, tylko naparstki w liczbie mnogiej :)

      Usuń
    2. "Der Rote Fingerhut (Digitalis purpurea) ist eine Staude aus der Pflanzengattung der Fingerhüte (Digitalis) in der Familie der Wegerichgewächse (Plantaginaceae)" za: "Survival: Überlebenshandbuch"

      Usuń