7 marca 2019

Quodlibet – Sykstyna w wiejskim kościele (Watykan vs Krzeszów)

Przy potężnej bazylice bezwieżowy kościół bracki św. Józefa wygląda trochę jak szara myszka. Warto jednak poznać wspaniałości tej niezwykłej świątyni. To nie tylko pamiątka chwały śląskiego klasztoru cystersów, perła baroku, ale i świadectwo żywego zainteresowania mistyką biblijną w dobie kontrreformacji. Nie bez powodu o freskach w kościele mówi się, że to największa Szopka, a sam kościół nazywa się "śląską Sykstyną". 



Kolejna część mojego cyklu, w którym zestawiam architektoniczne i artystyczne inspiracje oraz paralele. Będzie dwóch Michałów i niezwykłe malunki. 



widok na klasztor z Góry św. Anny (po prawej od bazyliki z wieżami stoi kościół św. Józefa, w tle Karkonosze ze Śnieżką)


O Krzeszowskich zabytkach pisałem już kilkukrotnie na blogu (między innymi):
Józefów dwóch – krzeszowski i sobięcinski
Opactwo Cystersów w Krzeszowie (kilka słów i galeria)
Krzeszów – sudecka perła z Pomnikiem Historii
Krzeszowskie cuda (w odcinkach)
o kościele Józefa wspomniałem też w cyklu Quodlibet przy okazji omawiania barokowego wzorca kościołów włoskich w odcinku „Quodlibet: przebłysk barokowego Rzymu w Krakowie”


Niezwykły kompleks klasztorny skrywa jednak tyle bogactwa, że nie sposób jest to przedstawić w kilku krótkich artykułach. Nie bez powodu krzeszowskie cuda znalazły się na elitarnej liście Pomników Historii RP.



kościół św. Józefa - w cieniu bazyliki 


U źródeł – Wieczne Miasto i Michał Anioł 
Kaplica Sykstyńska, czyli papieska kaplica w Pałacu Watykańskim, została wybudowana w latach 1475–1483 (czyli dwa wieki przed świątynią krzeszowską) z fundacji papieża Sykstusa IV. Właśnie od imienia jej twórcy powstała nazwa Sykstyna.
Najcenniejszym elementem obiektu są freski, które zdobią ściany i sklepienie świątyni. Dzieli się je na dwie grupy „stare” i „nowe”. Pierwsze malowidła, na podłużnych ścianach, stworzyli artyści z Toskanii i Umbrii (wśród nich m.in. Sandro Botticelli).


kaplica na dawnym rysunku (wolne media, commons.wikimedia.org)

Z kolei sklepienia oraz ścianę naprzeciw wejścia ozdobił Michał Anioł. To właśnie tak zwana „Nowa Sykstyna” - szczególnie podziwiana. Prace słynny artysta rozpoczął w 1508 roku. Wówczas  stworzył dekorację sklepienia. Znalazły się tam sceny z Biblii (Stary Testament) - od stworzenia świata, przez grzech pierworodny aż do biblijnego potopu (m.in. Adam i Ewa, Noe). Dopiero później na zlecenie Klemensa VII Michał Anioł namalował fresk „Sąd Ostateczny”.
Dzieła Michała Anioła, reprezentanta włoskiego Odrodzenia (renesansu), uchodzą za zwiastun sztuki barokowej.




archiwalne fotografie wnętrz kaplicy - w tym słynnych fresków
(wolne media, commons.wikimedia.org)


Wariant sudecki – Krzeszów i śląski Rembrandt 
I właśnie do barokowej perły się przenosimy. Miejsca, o których piszę, dzieli około 1500 km! (Krzeszów leży w Sudetach na trasie Głównego Szlaku Sudeckiego). Dzieli je też czas powstania.


wnętrze krzeszowskiej świątyni 

Kościół pomocniczy pw. św. Józefa Oblubieńca w Krzeszowie powstał w latach 1690 – 1696 na zlecenie krzeszowskich cystersów. Był świątynią bracką, korzystali z niego członkowie Bractwa św. Józefa – organizacji kościelnej, która skupiała wyznawców kultu św. Józefa (opat Rosa był wybitnym józefologiem doby kontrreformacji). Bractwo powstało w 1669 roku i w 2019 roku obchodzi 350-lecie założenia. W czasach świetności skupiało ogromne rzesze mieszkańców Śląska i okolic.
W latach 1693–1698 Michael Willmann, zwany śląskim Rembrandtem, i jego warsztat ozdobili wnętrze kościoła cyklem polichromii.
Na sklepieniu nawy głównej – podobnie, jak w Sykstynie, znalazły się sceny zaczerpnięte ze Starego Testamentu. W przypadku Krzeszowa są to malunki oparte o części opisujące Izaaka, krewnych Józefa i Maryi.





freski na sklepieniu kościoła św. Józefa 


Z kolei na ścianach prezbiterium, na przeciwko wejścia – w przeciwieństwie do tego, co w Rzymie – znajdziemy wizję pogodną, a nie katastroficzny dramat. To panoramiczna scena Pokłonu Trzech Króli, a powyżej adoracja Trójcy Świętej.




prezbiterium kościoła św. Józefa 

We wschodnich kaplicach Willmann umieścił sceny siedmiu smutków św. Józefa, natomiast w kaplicach zachodnich siedem radości świętego. Cykle te wieńczą sceny na ścianie południowej, pod emporą organową, przedstawiające śmierć i chwałę Józefa w niebie.









freski z życia św. Józefa (i Świętej Rodziny) 

Według historyków sztuki postać karczmarza w scenie poszukiwania noclegu to kryptoautoportret samego Willmanna.

******

Michael Lucas Leopold Willmann (27 września 1630 w Królewcu - 26 sierpnia 1706 w Lubiążu)


domniemany autoportret artysty (po lewej) 

Michelangelo di Lodovico Buonarroti Simoni (6 marca 1475 w Caprese - 18 lutego 1564 w Rzymie)


Michał Anioł - pomnik przed Muzeum Narodowym we Wrocławiu
 (autor: Carl August Robert Härtel)


******

Quodlibet to termin zaczerpnięty z łaciny. Oznacza „co się podoba”. Stosowany był m.in. w kompozycjach muzycznych. Jak pokazałem jakiś czas temu na podstawie wałbrzyskiego Książa i norymberskiego Pellerhausu, Mysłakowic i Pompejów, Legnicy i Florencji są też ciekawe architektoniczne quodlibety.



Bachowski muzyczny Quodlibet z Wariacji Goldergowskich (YouTube) 


Cała seria "Quodlibet" na Welthellsicht TUTAJ. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz