Translate

4 lipca 2018

Dziurawiec, krwawiące ziele św. Jana (GALERIA + ciekawostki)

W wielu językach (niemiecki, angielski, francuski, hiszpański i inne) bywa nazywany zielem św. Jana. Nie bez powodu – kwitnie w okolicach przesilenia letniego, czyli dnia liturgicznego upamiętnienia św. Jana Chrzciciela. U nas nazywa się dziurawiec. W średniowieczu pojawiało się określenie Fuga daemonum – gdyż przypisywano mu wpływ na demony. A że często największe demony siedzą w... głowie, roślina faktycznie ma właściwości lecznicze w przypadku depresji.



Dziurawiec zbierała moja prababka. Jest w tej roślinie coś niezwykłego. Nie tylko to, że kwitnie słonecznie żółtymi kwiatami w okolicy najdłuższego dnia roku. Jej kwiaty przypominają małe promieniste gwiazdy. Kiedy je zerwiemy i rozetrzemy w palcach zobaczymy jak żółć zmienia się w czerwień! To zawarta w roślinie hypericyna nazywana krwią św. Jana („Blut des heiligen Johannes“).


dziurawiec kielichowaty, Ogród Botaniczny UWr


dziurawiec olimpijski, Ogród Botaniczny UWr


dziurawiec wschodni, Ogród Botaniczny UWr


Mówi się, że dziurawiec zbiera w sobie całą dobroczynną energię naszej życiodajnej dziennej gwiazdy. Napary z niego przekazują światło do wnętrza organizmu. W ten sposób rozświetlają mroki i odganiają choroby. Także naukowa łacińska nazwa tej rośliny - Hypericum  - odnosi się do jej ponad naturalnych, metafizycznych właściwości. W kulturze dziurawiec jest widoczny od wieków.



dziurawiec, Kotlina Kamiennogórska 


dziurawiec, Książański Park Krajobrazowy 


Czerwony olej wytwarzany z dziurawca to już legendarny średniowieczny medykament. Poświęcone mu są książki, w tym bardzo stare, oraz całe strony internetowe. W tradycji, rośliny były zbierane nie tylko na rozmaite wytwory medyczne. Wiązanki dziurawca wieszało się też w oknach, gdzie miały stać na straży przed złymi duchami. Palono też nimi w domowym ognisku, by oczyścić przestrzeń. Dziś farmakologia wykorzystuje właściwości rośliny w rozmaitych lekach na depresję, nerwy i bezsenność.


Jan Chrzciciel, fontanna w rynku w Nowej Rudzie 



głowa Jana Chrzciciela, ratusz we Wrocławiu 


A czy w Waszej apteczce gości ziele dziurawca? A może świętojańska roślina zdobi i chroni wasze domy? 


dziurawiec i jego barwiące właściwości 


Post z cyklu „Z lasów, pól i ogrodów”. Przedstawiam w nim ciekawe rośliny (i nie tylko). Takie, które nie tylko zachwycają swoim wyglądem w naturze, ale mają też ważne miejsce w kulturze (w archiwalnych postach m.in.: naparstnica, poziomka, dziurawiec, zawilec, len, lipa, przywrotnik, magnolia, narcyz, wawrzynek, różeniec, zimowit, cis, dziewięćsił, wrotycz, trzmielina, muchomor, bluszcz, niecierpek, niezapominajka, czartawa, róża...) Zapraszam TUTAJ.


Polecam też:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz