Różeniec górski (rhodiola rosea) w dziele mistrza Vielheuera („Gründliche Beschreibung fremder Materialien und Specereyen Ursprung” 1676) pojawia się pod starą nazwą „Rhodia Radix” lub „Rosearadix”.
opis w „Gründliche Beschreibung fremder Materialien und Specereyen Ursprung”
Po stu latach ten śląski autor był cytowany w innym europejskim dziele: „The Chemical Works of Caspar Neumann” (1773), wydanym na Wyspach Brytyjskich. Właściwości różeńca znane były już znacznie wcześniej. Na pewno stosowany był od wieków. Pierwsze piśmienne potwierdzenie jego użycia pochodzi z XVI wieku.
Dziś nastąpił wielki renesans tego zioła. Nazywa się go „złotym korzeniem”, „korzeniem pachnącym różą”, „laską Aarona” czy „rodzimym żeń-szeniem”. Na każdym kroku podkreśla się jego niezwykłą moc, czyniącą z niego kolejne modne „superfood”. Nazwa tej niewielkiej rośliny (do 40 cm) o mięsistych łodygach i liściach wzięła się od tego, że jej korzeń pięknie pachnie kwiatami róży. Różeniec tworzy kępy, jest gatunkiem arktyczno-alpejskim.
Różeniec w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu
Opracowania zielarskie i medyczne podkreślają, że naturalne związki chemiczne zawarte w roślinie mają bardzo cenny wpływ na organizm człowieka i zwierząt. Wręcz przedłużają życie. Stosowanie różeńca pozwala na zwiększenie odporności i poprawę kondycji fizycznej, jak i psychicznej. O roślinie mówi się jako naturalnym środku dopingowym w sporcie. Uważa się też, że ma charakter afrodyzjaku.
W Polsce, naturalnie w stanie dzikim, występuje wyłącznie w Sudetach i Karpatach, zwykle na terenie parków narodowych, w tym Karkonoskiego Parku Narodowego.
ziele różeńca
Różeniec można kupić w sklepach zielarskich w postaci suszonych kłączy, ale też już przygotowanych specyfików (tabletki, krople, eliksiry).
Inne ciekawe rośliny:
Z lasów i pól
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz