(od lewej: Heinrich Schliemann, Hermann Cohn, Cosima Wagner - wolne media, wikimedia.org)
Do listy takich nazwisk, jak Hermann
Brehmer, Ferdinand Cohn, Albert Neisser, Jan Mikulicz-Radecki,
William Louis Stern, Paul Ehrlich, którzy na przełomie XIX i XX
wieku związany byli z dolnośląską medycyną koniecznie trzeba
dodać Hermanna Cohna.
grób lekarza na cmentarzu we Wrocławiu
Hermann Cohn urodził się 4 czerwca
1838 roku we Wrocławiu i tam zmarł 11 września 1906 roku. Był
uznanym lekarzem okulistą. Studiował chemię i medycynę na
uniwersytetach w Heidelbergu, Wrocławiu i Berlinie. Szlifował
umiejętności w Paryżu i Wiedniu. Habilitował się i założył
klinikę w rodzinnym Wrocławiu. Zasłynął badaniami związanymi z
higieną wzroku i widzenia u dzieci szkolnych (badał proces
powstawania krótkowzroczności). Był pionierem tego typu praktyk
medycznych („History of Medicine”). Renoma wrocławskiego specjalisty sprawiła, że jego sława sięgała
daleko poza region. Badania Cohna zapewniły Wrocławiowi miejsce na
kartach historii okulistyki. Cohn zaś miał wybitnych pacjentów.
Publikacje (np. "Wrocławscy Żydzi 1850-1945", "Historia
Wydziałów Lekarskiego i Farmaceutycznego Uniwersytetu Wrocławskiego
oraz Akademii Medycznej we Wrocławiu w latach 1702-2002")
podają, że z wiedzy i umiejętności lekarza z Wrocławia korzystał
m.in. odkrywca Troi i Myken, słynny archeolog-amator Heinrich
Schliemann, a także Cosima Wagner, żona kompozytora Richarda
Wagnera, dyrektorka festiwalu w Bayreuth, uważana za jedną z
najbardziej wpływowych kobiet przełomu XIX i XX wieku (na jej temat
więcej TUTAJ). Wspomnienia na temat doktora Cohna, w tym wymieniające
jego słynnych pacjentów, ukazały się w 100-lecie jego urodzin na
łamach tygodnika „Das Neue Tage-Buch”.
Hermann Cohn – nazywany „Augen-Cohn“
- jest pochowany na cmentarzu żydowskim we Wrocławiu. Wspólny grób okulisty i jego żony przypomina architekturę egipskiego antyku.
Polecam też:
Spodobał Ci się ten post? Być może Twoi znajomi też by się zainteresowali? Udostępnij wpis na swojej osi. Dziękuję :)
Narzędzia do łatwego udostępniania na portalach społecznościowych i wysyłki email dostępne są poniżej. Zachęcam do korzystania :)
****
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. W sprawie użycia komercyjnego, proszę o kontakt.
Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.
****
Zapraszam!
- dodaj do zakładek i odwiedzaj:
- polub i obserwuj – codziennie rocznice, wspomnienia i upamiętnienia:
kilkadziesiąt nowych postów miesięcznie: Dolny Śląsk, Sudety, historia, przyroda, sztuka, muzyka, ciekawostki!
ponad 1200 galerii na Facebooku
ponad 2500 postów na blogu
ponad 3800 obserwatorów na FB
niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic
Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak samo uważam że to jest bardzo dobry wpis. Na pewno na ten blog wrócę.
OdpowiedzUsuńJa nie mogłabym być lekarzem. To bardzo wymagająca i trudna praca. Podziwiam zawsze lekarzy i wcale się nie dwie że wiele specjalistów wyjechało za granicę i tam pracuje. Tam gdzie lepsze warunki i lepsza płaca.
OdpowiedzUsuńOkulista to bardzo ciężka specjalizacja. Musisz się bardzo dużo uczyć.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa historia tego okulisty i jego żony.
OdpowiedzUsuń