Translate

5 lutego 2021

A gdyby tak w Karkonosze? – jak Nietzsche z przyjaciółmi planował urlop w Cieplicach (uczennica Freuda, autor koncepcji nadczłowieka i teoretyk moralności w „pitagorejskim trójkącie”)

Młoda kobieta na wozie ciągniętym przez dwóch filozofów. To zdjęcie przeszło do historii. Był rok 1882. Kwitła krótka, ale intensywna i burzliwa relacja w niezwykłym trójkącie miłosno-przyjacielskim. Widzimy Lou Andreas-Salomé, która została później cenioną wychowanicą samego Freuda, przed nią Fryderyk Nietzsche, jeden z kultowych filozofów, oraz Paul Rée, lekarz próbujący swoich sił w filozofii moralności. 


Zbliżało się lato. Wyjątkowe. Grupa przyjaciół znajdowała się w kręgu wielbicieli Wagnera, który przygotowywał II festiwal swojej twórczości. Na afiszu znalazło się najnowsze – i jak się okazało ostatnie – dzieło kontrowersyjnego kompozytora. Ale festiwal w Bayreuth to nie wszystko. Gdzie można spędzić spokojnie czas, zanim gwar doniosłego wydarzenia kulturalnego pochłonie towarzystwo? Wybór padł na „urokliwe, wygodne... i tanie”(!) górskie uzdrowisko. Cieplice w Karkonoszach. 


Karkonosze przyciągały swoim pięknem i klimatem od wieków. Pisałem o tym wielokrotnie. Królowa Marysieńka, Goethe, J.Q. Adams, Schopenhauer, C.D. Friedrich, E.T.A. Hoffmann i wielu innych. W Sudetach szukali przygody, odpoczynku lub skarbów natury i krajobrazu. Okazuje się, że niewiele brakowało, a w karkonoskim znanym od wieków kurorcie zjawiłaby się dość zaskakująca konstelacja wpływowych intelektualistów, których łączyła skomplikowana zażyłość. 

Nadmorski wypoczynek może nam zastąpić pobyt w Warmbrunn im Riesengebirge (bardzo blisko stąd). Moja mama już tam była i czuła się bardzo dobrze. Piękne góry, urokliwie, przytulnie, jest teatr, w dodatku niesamowicie tanio. N. znajdzie też mnóstwo cienia, jeśli zechce przyjechać” - zaproponował wiosną 1882 roku Paul Rée. Chodzi o Cieplice, obecnie część Jeleniej Góry. Tajemniczym N. był Nietzsche - „Stamtąd możesz udać się do Bayreuth, jeśli nie zrezygnujesz z tego.”




teatr zdrojowy w Cieplicach 

Paul Rée urodził się 21 listopada 1849 roku, a zmarł 28 października 1901 roku. Był  niemieckim pisarzem, lekarzem, filozofem i przyjacielem Friedricha Nietzschego. Słynnego myśliciela poznał w 1873 roku. Ich relacja rozwinęła się po 1875 roku, kiedy wspólnie przebywali pod opieką Malwidy von Meysenbug (działaczki i mecenaski, pierwszej kobiety nominowanej do Nobla, o której pisałem TUTAJ). W 1882 roku Rée podczas podróży do Włoch spotkał Lou Andreas-Salomé. Właśnie ona była adresatką listu na temat Cieplic, który zacytowałem. Paul Rée wyraźnie czuł coś do Lou Salomé. Ona zdołała się dzięki niemu wyrwać od despotycznej matki. Ściągnął ją do swojego domu. Rodzina Rée miała majątek w wsi niedaleko Wałcza – w Zdbowie. Do dziś zachowało się tam mauzoleum tego rodu. Lou Salomé dołączyła do kręgu młodych intelektualistów, satelitów Wagnera. Poznała też Nietzschego. Krótko razem z autorem „Tako rzecze Zaratustra” i Paulem Rée tworzyła trójkąt. Kim była? Lou Andreas-Salomé urodziła się 12 lutego 1861 roku w Sankt Petersburgu. Zmarła 5 lutego 1937 roku w Getyndze. Była rosyjską arystokratką, pisarką i psychoanalityczką. W tym kręgu pasjonatów nowoczesności rozwinęła się burzliwa przyjaźń. Paul Rée i Friedrich Nietzsche wzajemnie inspirowali się w kwestii odkrywania tajników filozofii moralności. Lou była doskonała obserwatorką, która chłonęła wartości emocjonalne i intelektualne płynące z tej skomplikowanej relacji. Propozycja wspólnego wypoczynku w Cieplicach padła w szczytowym momencie ich związku. Paul Rée określił ich trójkąt mianem „pythagoreische Freundschaft” - przyjaźni pitagorejskiej. To nawiązanie do antycznej idei relacji, w której należy usunąć całkowicie element współzawodnictwa i ambicji, w myśl maksymy - u przyjaciół wszystko jest wspólne
W przypadku tego damsko-męskiego trio na dłuższą metę okazało się to jedynie mrzonką. Szybko pojawiły się elementy zazdrości. Okazało się, że Nietzsche i Rée chcieliby, aby wyjątkowa Salomé była kimś więcej niż tylko przyjaciółką, nawet taką Pitagorejską, idealną. Jednym słowem, każdy z nich chciał mieć ją dla siebie. Salomé bawiła się trochę tym współzawodnictwem myślicieli, jednak nie na długo. Pęknięcia na fasadzie tej unikatowej relacji pojawiły się szybko i wróżyły katastrofę. Zwyczajna zazdrość zniweczyła coś wyjątkowego, co połączyło tych ludzi. 


Salomé (na wozie), Rée i Nietzsche (po prawej), 1882, wolne media, wikimedia.org

Lou Salomé spodobała się koncepcja wypadu w góry. Postanowiła przekonać do niej Nietzschego ("Frau Lou: Nietzsche's Wayward Disciple", "Lou von Salome: A Biography of the Woman Who Inspired Freud, Nietzsche and Rilke"). Wysiłki spełzły jednak na niczym. Intrygi otoczenia i rozchwianie emocjonalne myśliciela doprowadziły do tego, że relacja zaczęła się sypać. Zwiastun katastrofy widać było właśnie na przykładzie podejścia każdego z nich do kwestii wspólnego urlopu. Na Nietzschego zapewne działał też klimat zbliżającego się festiwalu w Bayreuth. Był to moment kryzysowy w jego relacjach z Wagnerem, dawnym mistrzem. W czerwcu 1882 roku w liście do Salomé Nietzsche ostatecznie stwierdził, że „Warmbrunn to nie miejsce dla mnie”. Wyglądało na to, że w ogóle potrzebuje odpocząć od zamieszania wokół ich relacji. Rée także musiał zrezygnować z wyjazdu i został w rodzinnym majątku w Zdbowie. Tymczasem po festiwalu w Bayreuth i prapremierze "Parsifala", Nietzsche poróżnił się nie tylko z Wagnerem, ale i z Paulem Rée. Siostra Nietzschego, która miała ogromny wpływ na filozofa, odradziła mu kontakt z Lou Salomé, która miała rzekomo dopuszczać się skandalicznego zachowania podczas wagnerowskiej imprezy. Tak rozpadł się pitagorejski trójkąt. Nietzsche pożegnał się z dawnym przyjacielem rozjeżdżając jego teorie dotyczące moralności w traktacie „Z genealogii moralności” z 1887 roku. Rée przez jakiś czas utrzymywał jeszcze kontakt z intrygującą Lou Salomé. Ale ten związek też szybko się wypalił. Każde poszło w inną stronę. Nietzsche wkrótce później oszalał i pozostał sparaliżowany do śmierci w 1900 roku. Szczęścia nie miał też  Paul Rée, który zmarł rok później, być może śmiercią samobójczą (oficjalna wersja to wypadek). 





park i deptak w Cieplicach 

Ich partnerka miała jednak przed sobą sporo do przeżycia. Po zakochanych w niej filozofach przyszła kolej na poetę. Jej wybrankiem, a w zasadzie adoratorem był Rainer Maria Rilke. Ale jego życie też przedwcześnie się zakończyło. W roku 1911 roku Lou poznała Zygmunta Freuda i podjęła studia w dziedzinie psychoanalizy. Krążyły plotki, że była nie tylko przez wiele lat zaangażowana w zgłębianie tajników psychologii, ale też, że uwiodła kolejnego mistrza. Była niezwykle zdolną uczennicą. Sama od dawna wykazywała świetny zmysł w sprawach poznania umysłu ludzkiego. Jej książka o Fryderyku Nietzschem uchodzi wręcz za zwiastun psychoanalizy. Salomé pracowała jako psychoanalityczka i zdobyła sławę. Jej życie było niezwykle ciekawe. Na jej temat powstały książki, filmy, a nawet opera („Lou Salomé” z tekstem Karla Dietricha Gräwego i muzyką Giuseppe Sinopoliego). 

Szkoda, że plany wakacyjnego urlopu trójkąta Nietzsche-Salomé- Rée w Cieplicach nie zostały zrealizowane. Lista gości śląskiego, karkonoskiego kurortu wydłużyłaby się o naprawdę ciekawe nazwiska. 

trailer filmu "Lou Andreas-Salomé, The Audacity to be Free" (YouTube)


Na koniec wrócę jeszcze do zdjęcia. Powstało ono, jak wspominałem, w tym czasie, kiedy opisany trójkąt pitagorejski planował wyjazd na Śląsk. Na fotografii widać Salomé dzierżącą bicz z wplecionymi kwiatami. Nietzsche i  Rée, niczym zwierzęta ,ciągną wóz. W dali górskie krajobrazy (zapewne prospekt w atelier fotografa). Kilka miesięcy po wykonaniu tej pamiątki, jeszcze w 1882 roku, po rozpadzie trójkąta, Nietzsche zaczął pisać swoją kultową książkę, „Tako rzecze Zaratustra”. Rozdział „Von alten und jungen Weiblein” (O starej i młodej kobietce) kończy taka fraza:

„Gieb mir, Weib, deine kleine Wahrheit!“ sagte ich. 
Und also sprach das alte Weiblein:
„Du gehst zu Frauen? Vergiss die Peitsche nicht!

„Dajże mi, kobieto, twą małą prawdę! — rzekłem jej. 
— i rzecze tedy stara:
 „Idziesz do kobiet? Nie zapomnij bicza!“ (tłumaczenie: Wacław Berent)


Post powstał w 2021 roku z okazji 160. rocznicy urodzin  Lou Salomé i 120. rocznicy śmierci  Paula Rée.


Polecam również:





zabytkowa zabudowa Cieplic

****

Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. W sprawie użycia komercyjnego, proszę o kontakt.

Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.

****



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz