Translate

3 lutego 2023

Kiedy urodzisz się w lutym i chcesz wiosny w środku zimy! (wiersz profesora i rektora Uniwersytetu Wrocławskiego i oda na cześć Pani z Żagania)

Ich urodziny przypadły na początek lutego, czas, kiedy w samym środku zimy astronomicznej szczególnie tęskni się za wiosną. Czasami cud się zdarza! Metaforycznie, a nawet realnie! Oto dwa wiersze na luty – inny niż zwykle, pełen oddechu wiosny. Jeden napisał jako nastolatek Felix Dahn, profesor i rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, który urodził się 9 lutego. Drugi napisał Theodor Körner, poeta-żołnierz, miłośnik Sudetów, który na Dolnym Śląsku zaczął marsz w kierunku śmierci w wieku 21 lat… W swojej liryce lutowej chwalił wspaniałość Doroty Kurlandzkiej, która urodziła się 3 lutego. Damę salonów, mieszkankę Żagania, podrównał do róży kwitnącej zimą! 



Dawna liryka i inne spojrzenie na zimę. 

Znalazłem dwa ciekawe wiersze i postanowiłem Wam je zaprezentować. Zdobyłem się też na tłumaczenie. Autorzy tych lirycznych drobiazgów w ciekawy sposób związany byli z Dolnym Śląskiem. 

Theodor Körner urodził się 23 września 1791 roku w Dreźnie, a zmarł w walce 26 sierpnia 1813 koło miasta Gadebusch w Meklemburgii. Był poetą i wojownikiem w czasach napoleońskich. W 1809 roku wędrował w Sudetach i na południu Dolnego Śląska, co upamiętniają wiersze zawarte w zbiorze „Erinnerungen aus Schlesien”: „Am Elbbrunnen” – o źródłach Łaby, „Der Zackenfall” – o wodospadzie Kamieńczyka, „Buchwald” – o Bukowcu, „N....f und P...e” (Neudorf i Peterswalde), „Sonnenafgand auf der Riesenkoppe” i „Auf der Riesenkoppe” - o Śnieżce. Odwiedził wtedy m.in. Zgorzelec, Cieplice, Bukowiec, Kamienną Górę, Stary Zdrój (Wałbrzych). Upamiętniają go np. obeliski w Goerlitz i na Smreku. W 1813 roku ponownie gościł na Dolnym Śląsku. Zaciągnął się do Freikorpsu Lützowa. W marcu 1813 roku ochotnicza armia zawiązała się w Rogowie Sobóckim koło Wrocławia. Na tę okazję Körner napisał „Lied zur feierlichen Einsegnung des preußischen Freicorps, in der Kirche zu Rogau in Schlesien”. 


Theodor Körner, wolne media, wikimedia.org 


Dorothea von Kurland, pani z Żagania, wolne media, wikimedia.org 

Mnie jednak interesuje jego wpis albumowy. To pieśń, która zaadresowana była do wyjątkowej osoby. Była nią Dorothea von Kurland, urodzona 3 lutego 1761 roku jako hrabina Anna Charlotte Dorothea von Medem. Jej mężem był Piotr Biron (urodzony 15 lutego 1724 roku w Mitawie – zmarł 13 stycznia 1800 roku w Jeleniowie koło Lewina Kłodzkiego) – hrabia, książę Kurlandii, książę Żagania (historycznie na Dolnym Śląsku) w latach 1786–1800. W 1793 roku z fundacji męża Doroty w Żaganiu wybudowany został dla księżnej klasycystyczny pałac, tzw. Dom Wdowi – obecnie siedziba magistratu w Żaganiu. Księżna zmarła podczas wyjazdu, w Löbichau, ale kilka lat później, jej ciało przeniesiono do rodzinnej krypty w Żaganiu, gdzie pochowano również księcia Piotra von Biron. Krypta znajduje się pod wieżą Kościoła Łaski w Żaganiu (jednego z 6 śląskich Kościołów Łaski). Wiersz urodzinowy dla Doroty pojawił się w obiegu w 1855 roku, po tym jak opublikowano go na łamach „Weimarer Sonntags-Blatt”. 


wiersz Theodora Körnera, XIX wiek, za Google Books


„Na 3 lutego”

„Oto róża zimą ma kwiecie,
Niczym wiosny wspaniałe dziecię; 
I tam gdzie jest, gdzie trwa, 
Przejrzyste powietrze łagodnie drga,
Jakby spowił ją czas majowy, 
Urok jej życia czarowny,
Na przekór zimowej zapalczywości,
Obrała życzliwą postać miłości, 
Jej wrażliwa anielska psyche
Pod panowaniem zimy kwitnie. – 
Aż lato głośno kpi z chłodu:
Jużeś nie jest panem w tym domu! 
[…]”

(tłumaczenie fragmentu wiersza – autor bloga) 


Felix Dahn, wolne media, wikimdia.org 


Felix Dahn urodził się 9 lutego 1834 roku w Hamburgu, a zmarł 3 stycznia 1912 roku we Wrocławiu. Był profesorem prawa, wykładowcą Uniwersytetu Wrocławskiego od 1888 roku, a w semestrze 1895–1896 był rektorem wrocławskiej uczelni. Dahn był też pisarzem. Jego przygoda z twórczością literacką zaczęła się, kiedy był 14-latkiem. Napisał wówczas krótki wiersz o wiosennej pogodzie w lutym. Anegdotę na ten temat opowiedział w swojej książce „Erinnerungen”, którą ukończył we Wrocławiu w dniu swoich urodzin, 9 lutego 1890 roku. Pisarz ujawnił, że w 1848 roku spacerował po angielskim ogrodzie Pałacu Księcia Karola (Prinz Carl Palais) w Monachium. Pogoda była iście wiosenna, choć w kalendarzu była zima. Zachwyt natchnął nastolatka do napisania pierwszego wiersza. Co ciekawe, dosłownie kilka tygodni później, 28 marca 1848 roku w Monachium na tron Bawarii wstąpiła Maria, żona króla Maksymiliana, związana z Sudetami i Dolnym Śląskiem, mieszkanka pałacu w Karpnikach, która nauczyła się w Sudetach chodzić po górach i zainicjowała modę na alpinizm w swoim nowym domu! To była niezwykła wiosna! Młodzieńczy wiersz późniejszego prawnika początkowo wylądował w szufladzie. Dopiero kilka lat później zdecydował się go wydać. Prosta liryka trafiła też w XIX wieku na łamy „Bayerischer National-Kalender”



wiersz Feliksa Dahna, XIX wiek, za: Google Books 



„W lutym”

"Okna otwarte, drzwi na oścież, na powitanie wiośnie, 
Zbliża się Książę Radości, służmy mu wraz radośnie!
Czy nie słyszysz ptasich treli, nie widzisz jak łąka kwitnąca,
A na błękicie nieba jaśnieją ciepłe promienie słońca? 
Więc nie pytaj, cóż to za pora, drżąc w wątpliwości, 
Bo nadeszła wiosna, tam gdzie słoneczne błogości!” 

(tłumaczenie wiersza – autor bloga) 


Jaki luty bardziej Wam odpowiada? Zimowy czy wiosenny? 

Polecam również:
#poezja,    #ciekawostka 


niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic 
 
****

Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. 
CC BY-NC-ND

Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz