Translate

24 lutego 2023

Grüner Mann - czyli "zielony człowiek" lub "liściasta twarz" z budowli i sztuki użytkowej (Dolny Śląsk)

Niezwykły ornament, który można znaleźć na budowlach, a także meblach i innych przykładach sztuki użytkowej. Mityczna postać, archetyp, a może artystyczna wariacja oparta na zjawisku pareidolii? Także na Dolnym Śląsku można znaleźć przykłady tego intrygującego motywu zdobniczego. Wybrałem kilka przykładów. 


W niemieckiej teorii sztuki ten ornament nazywany jest Grüner Mann (zielony człowiek) lub Blattmaske (liściaste oblicze). Są to najczęściej rzeźbiarskie elementy dekoracyjne na budynkach sakralnych i świeckich. Na przykład na zwornikach, konsolach, kapitelach czy stallach. Znane już od antyku, popularne w średniowieczu, podobnie jak maszkarony. Stosowane również w renesansie. Występowały również w architekturze XIX wieku, z uwagi na jej historyzujący charakter. 

Grüner Mann to zwykle  głowa mężczyzny, którego włosy i broda mają kształt liści. Zdarza się, że rośliny wyrastają z jego ust, uszu lub oczu. Czasami twarz jest otoczona liśćmi lub liście zdają się tworzyć zarys twarzy (zjawisko pareidolii – psychologicznego mechanizmu dopatrywania się znanych kształtów, np. ludzkiej twarzy w przypadkowych szczegółach).

Naukowcy dopatrywali się w tej dekoracji nawiązani do pradawnych mitów i rytuałów, a także symboliki ochronnej. 

Oto kilka dolnośląskich przykładów tego ornamentu, które podpatrzyłem podczas zwiedzania. 


Nowy Ratusz we Wrocławiu


ratusz w Ząbkowicach Śląskich 


kamienica w Wałbrzychu 



Muzeum Architektury we Wrocławiu 


Pałac Lobkowitzów w Żaganiu (historyczny Dolny Śląsk) - cała elewacja jest ozdobiona maszkaronami. Jest ich 197, każdy inny.


kościół św. Macieja we Wrocławiu


zamek Książ w Wałbrzychu 


zamek Czocha 


kamienica we Wrocławiu 


ratusz w Ząbkowicach Śląskich 


Zamek Piastowski w Chojnowie, czyli Muzeum Regionalne w Chojnowie



kamienice w Jeleniej Górze i Cieplicach 


Zamek Książąt Głogowskich z muzeum w Głogowie


Wrocław, neogotycki gmach dawnej biblioteki 



***

39. post z cyklu WOW

Wow! to mój zestaw ciekawostek, w których pokrótce opisuję niezwykłe zabytki czy widoki, jakie udało mi się uchwycić podczas moich wypraw. To rzeczy małe i duże. Często o niecodziennym kontekście lub niezwykłej historii. Zapraszam TUTAJ

**

niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic 

Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. 


CC BY-NC-ND

Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz