(scena z kalwarii w Wambierzycach)
Najważniejsze dla religii chrześcijańskich święta mają wielką moc w sztuce. Sam krzyż jest przecież symbolem nie tylko wielkanocnej tajemnicy, ale i wyznań oraz kościołów. Obecność różnej klasy zabytków nawiązujących do ewangelicznego przekazu o męce Chrystusa jest więc jak najbardziej uzasadniona.
Na blogu ukazały się już teksty ilustrowane zdjęciami o Kalwarii Krzeszowskiej oraz innych sudeckich Drogach Krzyżowych. Pora na przegląd zabytków, które zobaczymy zarówno w kościołach, kalwariach, ale i w muzeach.
(płaskorzeźba w kaplicy kalwarii w Krzeszowie)
Kalwaria w Krzeszowie – jeden z najstarszych oraz największych tego typu obiektów sakralnych w Sudetach i na Dolnym Śląsku. Na zdjęciach dodatkowo, prócz wyboru z 33 stacji, również zdjęcia z wnętrz domu opata oraz fasady bazyliki.
Pisząc o krzeszowskiej kalwarii, nie można zapomnieć o ciekawym zabytku, który jest jej częścią, a obecnie przechowywany jest w zupełnie innym miejscu. To obraz Willmanna, który wcześniej zdobił jedną z kaplic w Krzeszowie. W niewyjaśnionych okolicznościach został po wojnie odnaleziony na strychu ratusza w Ząbkowicach Śląskich. Do dziś jest przechowywany w sali ślubów ratusza.
Religijność działających na Ziemi Kamiennogórskiej cystersów zaowocował też innymi zabytkami. Mamy na przykład piękny przydrożny zespół figur w Witkowie, który był częścią opactwa w Krzeszowie. Grupa ukrzyżowania leży na malowniczym terenie u podnóża Trójgarbu.
Poza tym mamy też małą, XIX-wieczną kalwarię przy kaplicy św. Anny w Chełmsku Śląskim, kolejnej miejscowości z klasztornej domeny.
Na piękną płaskorzeźbę ze sceną ukrzyżowania natrafiamy też na terenie parafii w Chełmsku.
Inną sudecką kalwarią, której tradycje sięgają baroku, jest ta w Wambierzycach. Wieś słynie nie tylko z sanktuarium, ale właśnie z tej świętej drogi otoczonej mnóstwem kaplic. Nie na darmo malowniczą miejscowość na Ziemi Kłodzkiej nazywa się czasem śląską Jerozolimą.
Stąd niedaleko już do Barda. Tam na malowniczym wzniesieniu znajdziemy stacje kalwaryjne prowadzące tuż obok niezwykłego punktu widokowego.
Jeszcze innym przykładem jest droga krzyżowa przy sanktuarium w Słupcu w Nowej Rudzie.
Kolejne ciekawe zabytki związane z misterium wielkanocnym zobaczymy np. w Muzeum Regionalnym w Jaworze. Jednostka działa w pobernardyńskich murach klasztornych, nic więc dziwnego, że w swoich zbiorach ma też dzieła sakralne. We wnętrzach gotyckiego kościoła klasztornego znajduje się wystawa stała pod nazwą „Galeria śląskiej sztuki sakralnej”. Jej częścią są np. pasyjne freski na ścianie kościoła.
Piękny jest też manierystyczny tryptyk ze sceną ukrzyżowania (XVII wiek).
W muzeum na czasowej wystawie „Śląskie obrazki ludowe pod szkłem” również znajdziemy nawiązania do tematyki wielkanocnej i postnej.
Interesujące eksponaty ma też w swoich zbiorach kamiennogórskie Muzeum Tkactwa. Na zdjęciu XVI-wieczna pieta.
Na koniec przenosimy się kilka kilometrów za granicę. Do Czech. W malowniczym Broumovie znajduje się zespół klasztorny – obecnie muzeum. Opactwo benedyktynów już samo w sobie jest obiektem niezwykle cennym i niesamowitym. Na każdym kroku natrafiamy na zabytki związane z męką Chrystusa.
Natomiast najbardziej zaskakującym dziełem jest unikatowa kopia Całunu Turyńskiego. Została wykonana w czasach baroku, w XVII wieku. Odkryto ją w 1999 roku. Była ukryta w skrzynce nad kaplicą św. Krzyża w klasztornym kościele św. Wojciecha. Napis po łacinie głosił: sancta sindon, czyli „święty całun”. Tkanina ma wymiary niemal identyczne z tą, która przechowywane jest we Włoszech. Na środku jest napis extractvm ab originali („kopia z oryginału”). Całun jest przechowywany w refektarzu klasztoru.
Zachęcam do polubienia na FB!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz