Translate

1 września 2019

Barwny schyłek lata i początek jesieni – wrzesień (ciekawostki, propozycje atrakcji, muzyka)

Europejskie Dni Dziedzictwa, dożynki, oktoberfest, młode wino i... pieśń Straussa. Do tego piękne widoki schyłku lata i początku jesieni. Oto wrzesień. Jego nazwa wzięła się od kwitnących wrzosów. W wielu językach europejskich to mniej obrazowa „siódemka” (September) odziedziczona z łaciny.



Zapraszam na wspólne celebrowanie pięknego miesiąca. 



Wrzesień to niezwykły miesiąc. Na półkuli północnej rozpoczyna jesień. Już na początku miesiąca można odczuć tzw. jesień meteorologiczną. 23 września to natomiast oficjalny początek astronomicznej jesieni. Ciepłe, czasem jeszcze bardzo letnie popołudnia kontrastują z mroźnymi już porankami, które zwiastują nadejście zimy. To czas zbiorów i świętowania. Dla młodzieży uczącej się – początek szkoły. W kulturze okres bujnego rozkwitu – początek nowych sezonów artystycznych. Atrakcji nie brakuje.


wrzesień to początek jesieni


zimowit - więcej o tej roślinie TUTAJ 


wrzosy w Sudetach 


wrześniowy widok na zalew w Radkowie w Górach Stołowych





wrzesień to początek szkoły: ciekawe zabytki - muzeum w starej szkole w czeskich Policach nad Metują i szkolna sala w Muzeum Zabawek w Kudowie-Zdroju 

Jak wspomniałem w języku polskim nazwa miesiąca wywodzi się od wrzosów. Jak jest w innych mowach? Łacina to bardzo ważny przykład. W tym języku wrzesień był nazywany september (VIIber), czyli siódmy. Wzięło się to z tego, że w starożytności rok zaczynał się w marcu. Wiele współczesnych języków nazwę 9. miesiąca roku zaczerpnęło właśnie z łaciny. W języku czeskim nazwa miesiąca ma nawiązywać np. do rykowiska jeleni (okres godowy zaczyna się właśnie we wrześniu).


wrzosy na Łuku Mużakowskim 



wrześniowe ogrody


wrzosy 

Wrzesień to czas zbiorów, a także świętowania i dziękowania za dobre plony. Odbywają się jeszcze dożynki, które zaczynają się w sierpniu, i inne tego typu uroczystości. Ten miesiąc, podobnie jak następujący po nim październik, słynie również z „alkoholowych” świąt. Nie tylko z winobrania i świąt młodego wina. W krajach, w których winobranie jest ważnym elementem kultury już od końca lata do końca jesieni odbywają się festiwale młodego wina (czeskie: Burčák, niemieckie: Federweisser – podawany często z plackiem cebulowym). Piwosze mają zaś swój Oktoberfest (nie tylko ten najstarszy i najsłynniejszy bawarski) ciągnący się od połowy września do początku października. Również na Dolnym Śląsku i w Sudetach na pograniczu odbywają się tego typu wydarzenia.



święto młodego wina w Broumovie 



mały oktoberfest w Łomnicy (początek października 2018)




kramy dożynkowe w Łomnicy 

Kwitnie kultura wysoka. Po wakacyjnym „sezonie ogórkowym” (jak wiemy to w zasadzie fikcja, bo mnogość festiwali muzycznych czy teatralnych z nawiązką rekompensuje przestój w repertuarach teatrów czy filharmonii instytucjonalnych) nadchodzi inauguracja nowych sezonów. Sceny, estrady, sale koncertowe kuszą programem artystycznym. We wrześniu właśnie powstał zarówno tekst, jak i muzyka pieśni „September” (Wrzesień) duetu Hesse/Strauss. To druga w cyklu „Czterech Ostatnich Pieśni” Richarda Straussa. Kompozytor napisał ją we wrześniu 1948 roku. Wkrótce potem zmarł (8 września 1949 roku - o Straussie i innej pieśni z tego cyklu więcej TUTAJ), nie usłyszawszy nigdy premiery dzieła. Słowa utworu to wiersz napisany również we wrześniu, ale 1927 roku przez noblistę Hermanna Hessego. Utwór opisuje klimat ostatnich dni lata. Podmiot liryczny usiłuje uchwycić charakterystyczny stan ogrodu, który bujnie kwitnie (róże), korzystając z ostatków słońca i ciepła (pojawiają się słowa: czekanie na kres, przedśmiertny), jednocześnie przyjmuje już jesienne oblicze (spadające złote liście akacji). Muzycznie pieśń jest pełna barwnych pasaży wokalnych i instrumentalnych. Jednocześnie jest w niej wiele refleksji i bierności (wyrażenia: sen, blady uśmiech, oczekiwanie odpoczynku, znużone oczy".


Richard Strauss: September (YouTube)

Kultura września to również ciekawe inicjatywy, jak Europejskie Dni Dziedzictwa, które od wielu lat zapewniają mnóstwo atrakcji w dwa wrześniowe weekendy. Program obchodów tego święta zabytków i historii jest bogaty i niezwykle atrakcyjny. Zapraszają małe i duże instytucje. Często można skorzystać ze zwiedzania zwykle trudno dostępnych miejsc. Te placówki, które zapraszają na wspólne obchody Dni, kuszą zwykle dodatkowymi atrakcjami i ciekawostkami specjalnie na tę okazję.



inscenizacje historyczne na zamku w Bolkowie z okazji EDD

Co zwiedzać? Oczywiście można zwiedzać wszystko, co nam się tylko podoba. We wrześniu pięknie prezentuje się natura: góry, ogrody i parki. Ciepłe powietrze pozwala jeszcze poczuć ostatnie letnie akcenty. Burza kwiatów i owoców to symfonia kolorów i zapachów. Oczywiście aktualne są szczególnie dwa moje przewodniki:
- Chwytaj dzień! – wyprawa w poszukiwaniu niestraconego czasu TUTAJ
- Gdzie szukać jesieni na szóstkę? TUTAJ
polecam też posty z cyklu 4 pory roku, które również prezentują letnie i jesienne klimaty. 

Udanego września! 



jesienne sady 



wrześniowy Ogród Japoński we Wrocławiu 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz