25 stycznia 1858 roku w Londynie odbył się ślub córki królowej Wiktorii z przyszłym cesarzem Niemiec, Fryderykiem III Hohenzollernem. Na ślubie zabrzmiał „Marsz Weselny” Feliksa Mendelssohna-Bartholdy'ego – po raz pierwszy oficjalnie jako muzyka ślubna na organach, a nie teatralna grana przez orkiestrę! Ówczesny książę koronny wyjechał na swój ślub niemal prosto z Dolnego Śląska, gdzie przez prawie cały 1857 roku przebywał we Wrocławiu, jako dowódca tamtejszego pułku piechoty. Jako cesarz Fryderyk IIII nosił tytuł księcia Śląska (souveräner und oberster Herzog von Schlesien wie auch Grafschaft Glatz). Gościł w pałacu Hohenzollernów w Mysłakowicach. Rok po ślubie, w 1859, został wraz z małżonką Wiktorią, honorowo przyjęty we Wrocławiu. W stolicy Śląska gościł też autor muzyki! Młody Mendelssohn odwiedził Wrocław w sierpniu 1823 roku, by wysłuchać słynnego Bernera, organisty.
Związki pary, która jako pierwsza kroczyła spod ołtarza w rytm marsza Mendelssohna, oraz autora muzyki z Dolnym Śląskiem.
Ślub w Londynie przeszedł do historii. Podczas uroczystości organista zagrał na życzenie pary Marsz weselny, który oryginalnie pojawia się w zakończeniu IV aktu „Sen nocy letniej” Feliksa Mendelssohna Bartholdy'ego. Muzyka ilustruje moment, w którym na scenie widz ogląda potrójne zaślubiny par: Tezeusza i Hipolity, Demetriusza i Heleny oraz Lizandra i Hermii. W 1858 roku na ślubnym kobiercu stanęli: Fryderyk, urodzony jako Friedrich Wilhelm Nikolaus Karl von Hohenzollern, i 9 lat młodsza Wiktoria Saxe-Coburg-Gotha, najstarsza córka królowej Anglii, Wiktorii Hanowerskiej.
Jako narzeczony Wiktorii, książę koronny Fryderyk Wilhelm, został w 1856 roku skierowany do Wrocławia, aby tam szlifować umiejętności dowódcy wojskowego, a także prawnicze w administracji państwowej. We Wrocławiu przebywał z przerwami do jesieni 1857 roku. Mieszkał w pałacu królewskim we Wrocławiu (obecnie Muzeum Miejskie Wrocławia), jednej z najważniejszych siedzib królewskich w ówczesnych Prusach. W stolicy Śląska książę miał się wykazać jako dowódca 11 pułku piechoty. Brał udział w ćwiczeniach wojskowych (m.in. w jesiennych manewrach w okolicy Dzierżoniowa i Świdnicy), a także w szeregu rozmaitych wydarzeń społecznych, kulturalnych i naukowych (spektaklach, wystawach, wykładach). Mieszkańcy Wrocławia wykorzystali fakt pobytu księcia do organizacji niezwykłej uroczystości.
24 stycznia 1857 roku minęła 100. rocznica urodzin, które we Wrocławiu obchodził Fryderyk II Wielki. W teatrze miejskim urządzono z tej okazji wielki bal, w którym udział wziął na rok przed ślubem, książę Fryderyk Wilhelm. Z doniesień prasowych i kronikarskich wiadomo, że sprawiono mu intersującą niespodziankę. Naprzeciwko wielkich schodów prowadzących z balkonu do sali balowej ustawiono wielkoformatowy obraz pałacu Osborne House na wyspie Wight, letniej rezydencji królowej Anglii Wiktorii i królewskiej narzeczonej, księżniczki Wiktorii.
Po opuszczeniu Wrocławia, książę niedługo potem wyjechał do Londynu na swój słynny ślub. Uroczystość była wyjątkowa, odbyła się z oprawą muzyczną, która obejmowała Marsz Weselny Mendelssohna. Kompozytor nie żył już od 11 lat, ale w Anglii pamiętano o jego wizytach (ostatnia z nich odbyła się 1847 roku, księżniczka Wiktoria miała wtedy 7 lat). Tego samego roku w Berlinie odbył się „Grosses Reunion Concert”, który w repertuarze miał również weselną kompozycję Mendelssohna.
7 marca 1859 roku 11 Pułk we Wrocławiu obchodził pięćdziesiątą rocznicę swego istnienia, co skłoniło księcia Fryderyka Wilhelma, byłego pułkownika tej formacji, do przyjazdu do Wrocławia, aby uczcić wydarzenie. Świeżo upieczona para przyjęła zaproszenie od magistratu. Wiktoria i Fryderyk udali się do stolicy Śląska przez Mysłakowice, gdzie królewska rodzina pruska miała swój pałac letni (dziś budynek szkoły). Para miała już synka - 27 stycznia 1859 roku na świat przyszedł Wilhelm II Hohenzollern – ostatni król Prus i cesarz niemiecki.
Na Dolnym Śląsku Fryderyka III, któremu na ślubie zagrano Mendelssohna, upamiętniał też kościół. Chodzi o Kaiser-Friedrich-Gedächtnis-Kirche, czyli kościół pod wezwaniem pamięci cesarza Fryderyka III, obecnie kościół św. Jacka w Legnicy.
Nie tylko para młoda, której zagrano muzykę Mendelssohna, gościła na Dolnym Śląsku. Zanim na świat przyszedł Fryderyk III i Wiktoria, we Wrocławiu zjawił się młody, kilkunastoletni Felix Mendelssohn Batholdy. Kompozytor odbył podróż z ojcem, Abrahamem, i bratem Paulem, aby na Śląsku odwiedzić Nathana Mendelssohna, przedsiębiorcę, ich krewnego. We Wrocławiu młody Felix miał okazję podziwiać grę słynnego wrocławskiego organisty, F. W. Bernera. Następnie zatrzymał się w Dusznikach-Zdroju, gdzie jego wuj, Natan, prowadził biznes.
Polecam również posty oznaczone tagiem:
*****
niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic
****
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa.
CC BY-NC-ND
Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz