Nie ukrywam, że podwałbrzyski kurort jest jedną z moich ulubionych miejscowości uzdrowiskowych na Dolnym Śląsku i w Sudetach. Korzystam od lat, wiele razy w roku, z piękna, oferty i klimatu tego miasta. Szczawno lubię zwiedzać, spacerować tam i wypoczywać. Jadę tam, by wybrać się w okoliczne góry, by latem zjeść pyszne lody, napić się leczniczej wody, obcować ze sztuką, kulturą i historią, by posłuchać szmeru fontann... O każdej porze roku jest tam niesamowicie!
Wiosną witają tam krokusy, magnolie i rododendrony (prawdziwa symfonia kwiatów!), latem róże, lawenda, kwitnące lipy, jesienią niezwykłe barwne liście drzew, cis, a zimą wciąż zielony różanecznik i kontrastujący z nim śnieg!
Jak na uzdrowisko mogące się pochwalić wielowiekowymi tradycjami, Szczawno oferuje całą paletę rozmaitych atrakcji. Miejscowość może się pochwalić pięknymi zabytkami, małą architekturą. Nie o tym jednak w tym poście. O cudownym teatrze, pijalni wód czy wieży widokowej i niezwykłym domu zdrojowym (a także wielu innych obiektach) przeczytacie w moim wpisie: Szczawno-Zdrój: od wód i zabytków po Chełmiec (dużo zdjęć – opisy, ciekawostki). Znajdziecie tam również informacje na temat wielu słynnych kuracjuszy i kuracjuszek, którzy wypoczywali w pięknym zdroju.
W tym odcinku kilka naturalnych atrakcji – i ich przemiany spowodowane rytmem zmian pór roku. Na tym właśnie polega mój cykl „4 pory roku”. Jeżeli lubicie destynacje idealne na spacer, na relaks i wypoczynek – ten odcinek powinien Wam się spodobać i liczę, że również zainspiruje do własnych poszukiwań ulubionej ławeczki czy zakątka w omawianym mieście.
W Szczawnie znaleźć można dwa parki – Szwedzki – położony między monumentalnym Domem Zdrojowym a kompleksem Szwajcarka z malowniczym Dworem Idy, a także centralny Park Zdrojowy im. Wieniawskiego. Właśnie ten drugi park, nazwany na cześć wielkiego polskiego wirtuoza, który koncertował w uzdrowisku, bezpośrednio przylega do historycznego deptaka przy hali spacerowej i pijalni.
Pierwszy z parków może pochwalić się stawami z fontannami. To miejsce idealne dla miłośników ptactwa wodnego i cienia. Alejki spacerowe doprowadzą na skraj parku, skąd można podziwiać widoki na Chełmiec – bardzo wyraźnie zaakcentowany szczyt zwieńczony krzyżem milenijnym i wieżą.
Z kolei Park Zdrojowy to m.in. Wieża Anny – jeden z najstarszych zabytków miasta, a także dawny amfiteatr oraz oczywiście piękne alejki. Tam znajdziemy aleję różaneczników, które na przełomie maja i czerwca obsypane kwiatami zauroczą każdego miłośnika przyrody. Wcześniej, na samym początku wiosny, przy pomniku (popiersiu) Wieniawskiego kwitną magnolie, a na deptaku wije się pas krokusów.
Zima w Szczawnie to jak w wielu miejscach w okolicy czas raczej senny w przyrodzie. Drzewa straciły liście i czekają na wiosenne przebudzenie. Jednak szczawieński park to przecież świat wielu gatunków wiecznozielonych. Rododendrony, cisy, bluszcze, drzewa iglaste – ich obecność sprawa, że nawet w okresie pomiędzy powszechną wegetacją, możemy obcować z zielenią. A gdy spadnie śnieg podziwiać niezwykły kontrast żywych liści i igieł uginających się pod mroźną bielą.
Każda pora roku ma swoje uroki. Także w Szczawnie, jak na dłoni widać, że warto cieszyć się cudami wszystkich 4 sezonów w naszym klimacie.
Posty z uzdrowiska na blogu:
#SzczawnoZdrój
szczególnie:
- Szczawno-Zdrój: od wód i zabytków po Chełmiec (dużo zdjęć – opisy, ciekawostki)
- Ojciec uzdrowiska – August Zemplin i Szczawno-Zdrój
- Pisarka, emancypantka, warszawianka, kuracjuszka... Żmichowska w Szczawnie-Zdroju
- Zamenhofa Tago – Doktor Esperanto w Szczawnie
- Noblista z uzdrowiska (kilka dolnośląskich atrakcji z Hauptmannem)
- Anna, piękna 200-latka ze Szczawna
- Szczawno-Zdrój Henryka Wieniawskiego (+video z muzyką)
- Stokrotka z Książa (rocznicowy miniprzewodnik po atrakcjach)
- Quodlibet: Chełmiec i Drachenfels (+ Nibelungenhalle artysty z Szklarskiej Poręby) (GALERIA + ciekawostki)
inne posty z cyklu:
#4PoryRoku
polecam również:
#poradnik, #przewodnik
oraz artykuły:
- Kwiaty – cuda natury z Dolnego Śląska i Sudetów oraz muzyczne, artystyczne i poetyckie inspiracje (GALERIA)
- Kwiat bogów, metafora piękna, metafizyczny symbol: róża – z ogrodów, poezji i sztuki (GALERIA + ciekawostki, dolnośląskie konteksty)
- Sekrety i uroki lipy – podróż ze świata natury do kultury (między Lipskiem a Czarnolasem ze szczególnym uwzględnieniem Dolnego Śląska)
- Egzotyczny rajski gość o francuskim nazwisku – o magnolii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz