„Raz z Chrystusa grobu/ ktoś róży ściął pień, potem czarną lutnię/ uczynił zeń” - tymi słowami polskiego tłumaczenia zaczyna się pieśń, do której muzykę napisał największy po Chopinie polski kompozytor – Karol Szymanowski. Utwór pochodzi z 1907 roku i w oryginale jest niemiecki. Wiersz napisał poeta pochodzący z Dolnego Śląska! Był nim Otto Julius Bierbaum - wówczas bardzo popularny wśród autorów pieśni.
Szymanowski – pochowany na Skałce obok Wyspiańskiego, Malczewskiego, Asnyka, Długosza i Miłosza – skomponował jako zaledwie 25-letni, poszukujący własnego stylu muzyk, klimatyczną pieśń do słów poety z Zielonej Góry.
Liryka ta zaskakuje modernistycznym, wręcz dekadenckim podejściem do kwestii mieszania sacrum i profanum, miłości czystej i zmysłowej. Wiersz składa się z dwóch strof, każda po 10 wersów. W „The Szymanowski Companion” poezja Bierbauma, którą wybrał Szymanowski, omówiona jest w rozdziale… „Erotyka”. To o tyle zaskakujące, że Jezus Chrystus jest w tym krótkim wierszu wspomniany kilka razy. Ale nie tylko chrześcijański zbawiciel jest bohaterem „Czarnej lutni”. Pojawia się tam również Eros – mityczny sprawca namiętności seksualnej, syn bogini miłości, Afrodyty! Nie bez powodu ta sama pieśń zwróciła uwagę autora książki „Szymanowski, Eroticism and the Voices of Mythology”.
Raz z Chrystusa grobu
ktoś róży ściął pień,
potem czarną lutnię
uczynił zeń.
Z zielonych pnączy wina
Strój na niej napina.
Ach dreszcz mię brał
tak siał twój dźwięk
Erosa czar, Jezusa lęk,
z pnia róży czarna lutnio.
Gdym słuchał twych dźwięków
w majowych lśnień noc,
Miłości w cierpieniu
zbudziła mię moc.
Do mego żywota
przybyła tęsknota.
Ach dreszcz mię brał
tak siał twój dźwięk
Jezusa czar, Erosa lęk,
z pnia róży czarna lutnio.
5 Pieśni [do słów poetów niemieckich]: op. 13
Otto Julius Bierbaum: „Die schwarze Laute”, tłumaczenie: Stanisław Barącz, według wydania z 1911
Komentatorzy zwracają uwagę na dekadenckie łączenie ze sobą symboli chrześcijańskich i pogańskich związanych z różnymi aspektami miłości. To dwie gałęzie kultury europejskiej, jednocześnie dwa spojrzenia na charakter egzystencji ludzkiej i sztukę. To koncepcja przeniesiona z „Narodzin tragedii” Nietzschego. Z kolei z modnego wówczas Schopenhauera pieśń czerpie ideologicznie w kwestii definiowania miłości poprzez cierpienie i tęsknotę.
Z kolei łączenie symbolu róży, która również może być interpretowana w sposób erotyczny, z symboliką religijną, jest w kulturze stare. Znane róże skojarzone z krzyżem to choćby luterański symbol reformacji religijnej: Lutherrose. Także mistyczny ruch różokrzyżowców odnosi się do symboliki kwiatu i krzyża (Rosenkreuzer). Róża jest symbolem miłości, ale też zmartwychwstania.
Na poziomie muzycznym pieśń młodego kompozytora, który później, w dojrzałej twórczości sięgał po polski folklor i własny styl, jest utrzymana w klimacie niemieckiej szkoły kompozytorskiej z przełomu XIX i XX wieku. Komentatorzy zauważają w tym cyklu pieśni wpływ Wagnera, Straussa i Schönberga (dodam na marginesie, że każdy z nich gościł na Dolnym Śląsku).
Pieśń została wykonana premierowo w Wiedniu 27 lutego 1912 roku.
Kilka słów o autorach pieśni.
Karol Szymanowski urodził się 3 października 1882 roku w Tymoszówce, a zmarł 29 marca 1937 roku w Lozannie (warto nadmienić, że Krzysztof Penderecki, kolejny bardzo znany polski kompozytor zmarł 29 marca 2020). Szymanowski zasłynął jako polski kompozytor, pianista. Był też pisarzem. Jest uważany za jednego z najważniejszych i najbardziej znanych polskich kompozytorów obok Fryderyka Chopina. W latach 1903–1905 przebywał w Berlinie, gdzie poznał się z Richardem Straussem. Niemiecki kompozytor stał się jego mistrzem w tamtym czasie. Właśnie wówczas Szymanowski sięgnął po wiersz Bierbauma. Liryka zielonogórskiego poety znana była zresztą jego mistrzowi, Straussowi, który już wcześniej skomponował pieśni do słów dolnośląskiego pisarza. W ostatnich latach można zaobserwować na świecie renesans twórczości Szymanowskiego, o czym świadczą wykonania jego kompozycji i wydawnictwa muzyczne oraz muzykologiczne z Europy i USA.
Otto Julius Bierbaum urodził się 28 czerwca 1865 roku w Zielonej Górze, wówczas Grünberg in Schlesien. Miasto znajduje się na historycznych ziemiach śląskich, w czasach pisarza leżało na terenie prowincji śląskiej w Niemczech. Dziś Zielona Góra jest siedzibą organów administracyjnych województwa lubuskiego. Ojciec Bierbauma - Otto - pochodził z Kożuchowa (niem. Freystadt in Schlesien). Bierbaum zmarł 1 lutego 1910 roku niedaleko Drezna. Pisarz dorastał w Dreźnie i Lipsku. Był dziennikarzem, redaktorem, pisarzem i librecistą. Po jego wiersze sięgało wielu słynnych kompozytorów, jak Strauss, Alma Mahler, Schönberg.
Jego wiersz „Die schwarze Laute” ukazał się w tomie „Nemt, Frouwe, disen Kranz : ausgewählte Gedichte” z 1894 roku, a następnie w „Der neubestellte Irrgarten der Liebe, um etliche Gaenge und Lauben vermehrt: vaerliebte, launenhafte, moralische, und andere Lieder”.
Oprócz Szymanowskiego do tego wiersza muzykę napisało tez kilku innych aktorów, np. Erich Jaques Wolff, Oskar Fried, Hans Hermann, Rudolf Wagner-Régeny, Johanna Bordewijk-Roepman czy Franz Ippisch.
Polecam posty związane z twórczością Bierbauma:
>> Śląsk i... Pinokio! (literackie CIEKAWOSTKI)
polecam posty na blogu oznaczone tagami:
polecam także artykuły związane z różą:
o słynnym śląskim lutniście, którego podziwiał Bach:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz