Translate

11 lutego 2025

Drabina Jakubowa – o śnie, który inspiruje. Sztuka Dolnego Śląska i konteksty (GALERIA, ciekawostki)


Drabina Jakubowa to jeden z wielu  tematów w sztuce, który został zaczerpnięty ze Starego Testamentu. Temat bardzo wdzięczny, bo niezwykle fantastyczny! Opisuje sen, w którym Jakub ujrzał przeprawę z Ziemi do Nieba! Co więcej po drabinie czy też schodach "podróżują" Aniołowie. Biblijna opowieść stała się tematem ikonograficznym. Interesujące przedstawienia artystyczne można zobaczyć w dolnośląskich kościołach i muzeach. 

Drabina Jakuba znalazła również swoje miejsce w botanice, poezji, muzyce czy przysłowiach. O tym również w tym wpisie. 

Drabina Jakubowa (niem. Jakobsleiter) to drabina lub schody prowadzące do nieba , które pojawiły się we śnie biblijnego patriarchy Jakuba opisanym w Księdze Rodzaju



Pięcioksiąg Mojżesza: Genesis, Kraków 1895, za Google Books


 Co ciekawe, drabina to nie jedyne możliwe tłumaczenie biblijnego słowa sullām. Może ono oznaczać  drabinę, schody, pochylnię. Zdaniem znawców kultury, opowieść o śnie tego typu odpowiada starożytnej idei istnienia drogi do Nieba i drogi do świata podziemnego. 

Pod względem interpretacji teologicznej opowieść jest rozmaicie tłumaczona przez wyznawców judaizmu, chrześcijaństwa czy islamu. 

Można znaleźć wiele ciekawych artystycznych realizacji tego tematu. Podjęli się go rozmaici artyści, w tym William Blake, Giorgio Vasari, José de Ribera

Także na Dolnym Śląsku znaleźć można przykłady. Oto kilka, które udało się znaleźć i sfotografować. Zapraszam do galerii moich zdjęć: 




Kościół Łaski Pod Krzyżem Chrystusa w Jeleniej Górze
freski Johanna Franza Hoffmanna, XVIII wiek. 
Więcej o tym zabytku >> TUTAJ 



Kościół Wniebowzięcia NMP i św. Jakuba w Kamieńcu Ząbkowickim
 Ambona wyrzeźbiona w 1708 roku przez Antoniego Jőrga.
Więcej o tym miejscu i zabytku: >> TUTAJ 


Johann Twenger, "Sen Jakuba", 1596. 
Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Więcej o tym miejscu: >> TUTAJ 



Kościół św. Jadwigi w Bolkowie
ambona z 1619 roku. 
Więcej o tym miejscu i zabytku: >> TUTAJ 


Muzeum Architektury we Wrocławiu
witraż z 1573 rok. 
Więcej o tym miejscu: >> TUTAJ 


Archikatedra św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu
drzwi dębowe wykonane w warsztacie śląskim na zamówienie kapituły katedralnej w 1676 r.
więcej o tym miejscu i zabytku: >> TUTAJ 


Kościół Narodzenia NMP w Złotoryi
empory z XVII wieku, detal. 
Więcej o tym miejscu i zabytku: TUTAJ 


Poza tym do tej kompilacji chciałbym jeszcze dołączyć dwa dzieła artystów związanych z Dolnym Śląskiem, których prace znajdują się obecnie poza regionem. To fotografie z domeny publicznej. 

Michael Willmann (26 września 1630 w Królewcu, zm. 26 sierpnia 1706 w Lubiążu), śląski Rembrandt. Jego wersja drabiny jakubowej znajduje się w zbiorach berlińskich. 

Johann Carl August Gaber (14 listopada 1823 w Köppernig, dziś Koperniki między Nysą a Głuchołazami, historycznie na Dolnym Śląsku  - 6 września 1894 w Berlinie), grafik, drzeworytnik. Jego wersja drabiny jakubowej powstała jako ilustracja według pracy Juliusa Schnorra von Carolsfeld do drukowanej Biblii obrazkowej "Die Bibel in Bildern" z 1860. 

 


Willmann, Drabina Jakuba, XVII wiek, wolne media za: Wikipedia


Gaber, Drabina Jakuba, XIX wiek, wolne media, za: Wikipedia 



Tak jak wspomniałem, Drabina Jakubowa znalazła swoje miejsce nie tylko w ikonografii sztuk plastycznych. W literaturze związanej z Śląskiem znajdziemy ją np. w wierszu z XIX wieku. 

To poezja pod tytułem "Es stimmen meines Herzens Saiten" autorstwa Friederike Kempner (26 czerwca 1828 w Opatowie - 23 lutego 1904 w Rychtalu) była ona niemiecka pisarką żydowskiego pochodzenia, poetką i działaczką społeczną. Nazywano ją "śląskim łabędziem". Została pochowana na starym cmentarzu żydowskim przy we Wrocławiu.

za: Google Books 


Z kolei Karl Friedrich Wilhelm Wander (27 grudnia 1803 w Karpnikach ; zm. 4 czerwca 1879 w Kostrzycy), nauczyciel, leksykograf, autor leksykonu przysłów "Deutsches Sprichwörter-Lexikon" odnotował w swoim zbiorze przysłowie związane z drabiną Jakuba. 


za: Google Books 


Drabinę Jakuba znajdziemy również w naturze. Jakobsleiter  – to niemiecka nazwa rodzaju roślin łac. Polemonium - Wielosił. Zwyczajowa nazwa wywodzi się od biblijnej drabiny Jakuba – zwanej także drabiną niebios. Gatunków tej rośliny jest od 20 do 30 i są one szeroko rozpowszechnione na półkuli północnej w Ameryce Północnej i Eurazji. W polskiej florze jedynym przedstawicielem jest wielosił błękitny (Polemonium caeruleum). 




Polemonium caeruleum, ilustracja botaniczna, wolne media 


Są też muzyczne kompozycje związane z opowieścią o śnie Jakuba. 
"Die Jakobsleiter" to oratorium Arnolda Schönberga. Utwór został ostatecznie ukończony i przygotowany do wykonania przez ucznia Schönberga Winfrieda Zilliga na prośbę Gertrudy Schönberg.  Schönberg rozpoczął pisanie libretta w latach 1914–1915. Zaczął pisać muzykę w 1915 roku. Arnold Schönberg był związany głownie z Wiedniem, ale bywał również we Wrocławiu, gdzie wykonywano jego utwory (o tym więcej >> TUTAJ). 

"The Dream of Jacob" lub "Als Jacob Erwachte" to z kolei utwór orkiestrowy Krzysztofa Pendereckiego. Utwór został ukończony w 1974 roku. Muzykę można usłyszeć w filmach. Na przykład w amerykańskim horrorze "Lśnienie" z 1980 roku oraz w "Katyniu" Wajdy. Penderecki był rodzinnie związany z Dolnym Śląskiem, jego pradziadek pochodził z Wrocławia (więcej >> TUTAJ). 



Na koniec moja obserwacja pięknego układu chmur na niebie o wschodzie słońca. 





******

73. post z cyklu #WOW

WOW! to mój zestaw ciekawostek, w których pokrótce opisuję niezwykłe zabytki czy widoki, jakie udało mi się uchwycić podczas moich wypraw. To rzeczy małe i duże. Często o niecodziennym kontekście lub niezwykłej historii.

Zapraszam >> TUTAJ << 


**

niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic (... a także innych miejsc, które odwiedziłem, oraz spraw, które mnie zainteresowały) 

Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej w podpisach - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. 

publikowane zdjęcia mojego autorstwa nie powstają w wyniku użycia narzędzi AI (sztucznej inteligencji), ujęć z dronów, obróbki graficznej polegającej na montażu, dodawaniu i wymazywaniu elementów. Fotografie mają charakter dokumentacji odwiedzonych miejsc i obiektów, w takiej formie, w jakiej je oglądałem. 

licencja praw autorskich materiałów własnych na blogu zezwalająca na użycie na określonych warunkach 

CC BY-NC-ND

autorem bloga jest Robert - muzealnik, dziennikarz, przewodnik, animator, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz