Jak nie jechać 500 km, a zobaczyć najsłynniejszy zabytek Norymbergi? Wystarczy odwiedzić... zamek Książ.
Niedawno odbyła się podniosła uroczystość związana z otwarciem dziedzińca zniszczonego podczas II wojny światowej renesansowego pałacu Pellerhaus w Bawarii, konkretnie w Norymberdze. Budynek w mieście Dürera, Pachelbela czy Sachsa uchodził za perłę architektury. Został zmasakrowany.
Jego odbudowa trwa od dziesięcioleci. Zabytek z początku XVII wieku stopniowo odzyskuje blask. Najnowsze dokonania w tym względzie to rekonstrukcja niesamowitego dziedzińca (mówi się o nim "magiczny", "najpiękniejszy w Niemczech"). Media z Bawarii i Frankonii podały w lipcu 2018 roku, że w obecności władz miasta dokonano prezentacji efektów renowacji obiektu (trzeba dodać, że kosztownej i w dużej mierze społecznej, o wartości kilku milionów euro!). Zwiedzający będą je podziwiać wkrótce.
Tak się składa, że nietknięta kopia fasady północnego dziedzińca stoi od ponad wieku na Dziedzińcu Kasztanowcowym w wałbrzyskim zamku. Front z czerwonego piaskowca jest niemal idealną wersją słynnego norymberskiego zabytku. Jest 300 lat młodszy. To jednak zaledwie wycinek niemieckiej budowli. Skądinąd sam potężny książański zamek (3. co do wielkości w Polsce) ma jeszcze wiele innych ciekawych zakamarków.
Quodlibet to termin zaczerpnięty z łaciny. Oznacza „co się podoba”. Stosowany był m.in. w kompozycjach muzycznych. Jak widac na tym przykładzie są też ciekawe architektoniczne quodlibety.
Galerie z zamku Książ na blogu!
* oryginalne zdjęcie pałacu w Norymberdze przed wyburzeniem (lewa strona głównej fotografii), źródło: Pellerhaus zu Nuernberg (Aegidienplatz) 1605 Hof-Ansicht (za: Karl Emil Otto Fritsch: Denkmäler Deutscher Renaissance. Verlag von Ernst Wasmuth, Berlin 1891) (w: commons.wikimedia.org)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz