Przegląd zdjęć, ciekawostek i muzyczna perełka. Zapraszam:
Naturalne cuda
Pierwszym lustrem była woda. To właśnie naczynie wypełnione życiodajną cieczą przy odpowiednim oświetleniu pozwala nam dostrzec odbicie. Zanim zaczęto napełniać wodą sadzawki, czary czy misy, przeglądano się w strumieniach, rzekach itp. Dziś nadal możemy oglądać wspaniałe właściwości wody i w refleksach na jej powierzchni podziwiać otaczający nas świat. Rzeki, jeziora – przy odpowiedniej pogodzie dają często możliwość spojrzenia na wspaniałe czary. Takie widoki możemy ujrzeć choćby we Wrocławiu nad Odrą czy też nad sudeckimi jeziorami oraz stawami w parkach i ogrodach.
Ostrów Tumski we Wrocławiu
Most Grunwaldzki we Wrocławiu
Muzeum Narodowe we Wrocławiu
jezioro bielawskie w Górach Sowich
zamek w Karpnikach
pałac w Wojanowie
cerkiew w Sokołowsku
zalew w Kamiennej Górze
zalew w Radkowie
jezioro Bystrzyckie
Arboretum w Wojsławicach
sadzawka w Sokołowsku i Góry Suche
staw w Złotnie koło Szczytnej obok Parku Narodowego Gór Stołowych
Bukowiec
Jezioro Modre, Park Krajobrazowy Doliny Bobru
Metale i szkło
Ludzie poszukiwali też innych sposobów na odbijanie światła. Polerowali kamienie i metale, a także naturalne szkło, jak obsydian. Kolejnym krokiem było wynalezienie luster szklanych. Ten wynalazek dzięki rozmaitym innowacjom od XIX wieku upowszechniał się. Z początku zdobił raczej sale balowe czy salony. Znajdował się np. nad kominkami w pałacach. Z czasem lustra zaczęły też olśniewać w teatrach, łaźniach, domach. W wielu zabytkowych pomieszczeniach można do dziś przyglądać się lustrzanym odbiciom.
Zdarza się, że wielkie szklane ściany nowoczesnych budynków również mogą posłużyć za lustra. Ciekawie robi się, kiedy taki obiekt znajduje się w sąsiedztwie zabytku. Możemy wówczas podziwiać historię w zwierciadle nowoczesności.
Lustra szklane i inne mają też zastosowanie w: aparatach fotograficznych, teleskopach, laserach i innych urządzeniach naukowych, a także służą jako lusterka wsteczne samochodowe czy lustra drogowe, by zapewnić bezpieczeństwo. Używa się ich w rozrywce (sale luster w parkach rozrywki, kalejdoskopy, lustrzane labirynty) i sztuczkach iluzjonistycznych.
kościół w Chełmsku Śląskim, prospekt organowy z lusterkiem organisty (w niem.: Organistenspiegel, Orgelspiegel, Orgelrückspiegel)
Muzeum Miejskie Dzierżoniowa
Zamek Książ
lustra w Muzeum Narodowym we Wrocławiu
sala w Akademii Rycerskiej w Legnicy
foyer Opery Wrocławskiej
lustra - wystawa w Muzeum Karkonoskim w Jeleniej Górze
Dom Zdrojowy w Szczawnie-Zdroju
garderoba - Muzeum Teatru we Wrocławiu
garderoba w Operze Wrocławskiej
pałac w Bukowcu - lustro i sztukaterie
pałac w Łomnicy
pałac biskupów wrocławskich w Nysie - Muzeum Powiatowe w Nysie (historyczny Dolny Śląsk)
pałac w Trzebieszowicach
Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego w Ziębicach
pałac królewski we Wrocławiu (Muzeum Miejskie)
wystawa "W salonie" Muzeum Tkactwa w Kamiennej Górze
toaletka, wystawa w Muzeum Tkactwa w Kamiennej Górze
lustrzany odbłyśnik z zabytkowego oświetlenia, wystawa "W izbie" w Muzeum Tkactwa w Kamiennej Górze
figurka odbijająca się w lustrze, witryna antykwariatu w Dusznikach-Zdroju
Pawilon Czterech Kopuł we Wrocławiu w zwierciadle Centrum Kongresowego
Kościół Uniwersytecki we Wrocławiu w zwierciadle gmachu "D" Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego
Kościół św. Wojciecha we Wrocławiu w zwierciadle Galerii Dominikańskiej
opactwo w Krzeszowie w lusterkach motocykli uczestników pielgrzymki motocyklistów
Symbol i rekwizyt
Lustra zadomowiły się też w sztuce. Jak wspominałem pojawiają się w literaturze (od baśni- choćby "Królewna Śnieżka" po Alicję z Krainy Czarów), ale i sztukach plastycznych. Jednym z motywów z wykorzystaniem zwierciadła jest symbolika Roztropności. Ta cnota, z łaciny nazywana Prudentia – jest spotykana w obiektach sakralnych i świeckich. Bardzo często jest to kobieta, czasami o dwóch twarzach, przedstawiana z wężem i lustrem.
Lustro jest też rekwizytem, który towarzyszy kobietom, np. Wenus z lustrem Velázqueza czy Tycjana. Nie tylko boginie portretowano przy zwierciadle. Są akty i nie tylko, które wykorzystują lustrzane odbicie modelek. Lustro to również nieodzowne narzędzie przy tworzeniu autoportretu. Malarz tworzy w zasadzie to, co pokazało mu jego zwierciadło. Oglądamy zatem jego lustrzane odbicie. Czasami zdarza się, że artyści pokazywali ten zabieg – austriacki barokowy malarz Johannes Gumpp stworzył nawet potrójny autoportret, na którym widzimy odbicie artysty w lustrze, malowany autoportret i malarza w własnej osobie, tyłem do widza, podczas tworzenia dzieła!
alegoria Roztropności, pałac w Roztoce
alegoria Roztropności - portal w zamku Grodno
po lewej starzec z lustrem, personifikacja Roztropności - Aula Leopoldina Uniwersytet Wrocławski
po prawej amorek z lustrem, gmach Uniwersytetu Wrocławskiego
Artur Wasner "Przed lustrem" Muzeum Miejskie Wrocławia
Lustro i czas
Na koniec muzyczny kąsek. Jak zwykle od kompozytora, który miał związek z Dolnym Śląskiem. W operze komicznej „Kawaler srebrnej róży” Richarda Straussa pojawia się mnóstwo scen z lustrami. Jedyną z ważniejszych jest monolog marszałkowej księżnej Werdenberg.
Richard Strauss gościł na Dolnym Śląsku m.in. we Wrocławiu. Przebywał tam na zaproszenie doktora Neissera, słynnego lekarza (wielokrotnie nominowanego do nagrody Nobla), znanego z szerokich artystycznych kontaktów. Kompozytor na tyle lubił Wrocław, że zgodził się, by stolica Dolnego Śląska była drugim po Dreźnie miastem, które wystawiło jego słynną skandalizującą operę „Salome” (więcej o związkach kompozytora z regionem i mieszkańcami Dolnego Śląska TUTAJ). Także w Dreźnie premierę miał „Kawaler srebrnej róży”. Libretto napisał Hugo von Hofmannsthal. Pisarza tego w 1919 roku do literackiego Nobla nominował śląski laureat tej zaszczytnej nagrody – Gerhart Hauptmann (była to pierwsza z trzech nominacji, jakie Hauptmann zaproponował Komitetowi Noblowskiemu – ostatnia – dla Tomasza Manna – okazała się trafna i pisarz ten - również jako pierwszy typowany przez Ślązaka - kilka lat później otrzymał tę nagrodę). Warto też nadmienić, że w 1926 roku również w Dreźnie zaprezentowany został film operowy wykorzystujący muzykę Straussa i libretto Hofmannsthala. Dzieło wyreżyserował Robert Wiene, pionier kina z Wrocławia (o tym reżyserze również TUTAJ)!
W operze dojrzała marszałkowa podkochuje się w młodym Oktawianie. Jej monolog „Die Zeit, die ist ein sonderbar Ding” jest wyrazem rozterek związanych z upływaniem czasu. Zarówno w warstwie tekstowej, jak i scenariuszu pojawiają się odniesienia do luster.
Inne posty z muzyką tego kompozytora TUTAJ.
Strauss - Der Rosenkavalier: „Die Zeit, die ist ein sonderbar Ding” (YouTube)
polecam inne przeglądy:
- Zabytkowe perły z Dolnego Śląska (GALERIA, wybór)
- 10 miejsc na Dolnym Śląsku, w których sztuka poruszy każdego (GALERIA)
- Magia wody – wybór dolnośląskich potoków, rzek, jezior, fontann i wodospadów (GALERIA) + muzyczne ciekawostki
- Zamki, pałace, dwory na Dolnym Śląsku - wybór (GALERIA)
- Miłość jak się patrzy! (zakochani i zakochanie w sztuce – Dolny Śląsk i okolice: GALERIA)
- Dolny Śląsk – piękne i ciekawe zakątki na 12 miesięcy (subiektywny wybór + GALERIA)
****
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować bez oznaczenia autorstwa. W sprawie użycia komercyjnego, proszę o kontakt.
Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.
****
Zapraszam!
- dodaj do zakładek i odwiedzaj:
- polub i obserwuj – codziennie rocznice, wspomnienia i upamiętnienia:
kilkadziesiąt nowych postów miesięcznie: Dolny Śląsk, Sudety, historia, przyroda, sztuka, muzyka, ciekawostki!
ponad 1200 galerii na Facebooku
ponad 2500 postów na blogu
niezależny, autorski projekt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz