Translate

15 marca 2019

Katarzy, Templariusze, Wagner i Graal oraz teoria Einsteina

To dopiero mix! Ale wszystko układa się w jedną całość. Średniowieczny epos, tragiczne dzieje dwóch ruchów uważanych za heretyckie, modernistyczny dramat oraz nauka w czystej postaci. W 1879 roku Wagner kończył pracę nad swoim ostatnim dziełem. W pierwszym akcie padają słowa „Przestrzenią stał się czas”. Tego samego roku na świat przychodzi wielki fizyk noblista. W 1905 Einstein publikuje wykładnię szczególnej teorii względności - zdaniem słynnego matematyka, dążenia naukowca do odkrycia ostatecznej prawdy można porównać do poszukiwana Graala!  



„Parsifal” - co podkreślam po raz kolejny – to dzieło szczególnie ważne dla bloga. Nazwa mojej witryny została zaczerpnięta właśnie z tego dramatu! W pierwszym akcie pada zapowiedź paradoksu czasoprzestrzeni, w drugim objawia się zagadnienie jasnego-widzenia-świata, w trzecim cud wielkopiątkowy (o jego biologiczno-mitycznych kontekstach piszę w tekście na temat powrotu wiosny i zawilcach).

W 2019 roku mijają ciekawe rocznice. To 140. rocznica urodzin Alberta Einsteina (a zatem i najbardziej zaawansowanej pracy Wagnera nad kompozycją „Parsifala”), ale też 775. rocznica unicestwienia katarów z Montségur (16 marca) i 705. zagłady templariuszy (18 marca). Właśnie te dwa ciekawe średniowieczne zgromadzenia mocno wiążą się z legendą „Parsifala”. 


posąg Wagnera w Saskiej Szwajcarii 
- tam pisał operę o Lohengrinie, synu Parsifala, rycerzu Graala 


Oś – Graal i jego moc
Co ciekawe w średniowiecznym eposie „Parzival”, który był podstawą dla Wagnera, sam Graal pojawia się nie jako popularny dziś kielich, ale... Lapsit exillis, czyli kamień, który spadł z nieba. Jednocześnie jest to też niekiedy średniowieczna definicja kamienia filozoficznego. Od początku mamy zatem do czynienia z kosmiczną podróżą w czasie i przestrzeni. Wolfram von Eschenbach ponadto swoje dzieło pisał w czasach świetności katarskiej twierdzy w Montségur, określając miejsce przechowywania świętego kamienia jako... Munsalvaesche (dzika góra). Wagner zmieni ją na Montsalvat – górę światła (też trochę einsteinowsko, jeżeli przywołamy teorię równoważności masy i energii!). 



Kamienie ze zbiorów Muzeum Minerałów we Wrocławiu - czy Graal był również kamieniem? 

 
W tym miejscu warto wspomnieć śląskiego alchemika Samuela Richtera, który na początku XVIII wieku reanimował mit kamienia filozoficznego. Swoje dzieło życia wpisał w nurt różokrzyża (Orden der Gold- und Rosenkreuzer) - czyli mistycznej szkoły, która nawiązywała do katarskiego dziedzictwa.
Nadmienię też, że w misterium Wagnera muzycznym motywem Graala jest "Amen drezdeńskie" (na ten temat TUTAJ). 


Amen Drezdeńskie w symfonii Mendelssohna i jako motyw Graala u Wagnera (YouTube) 


Strażnicy wiedzy tajemnej
Średniowiecze kojarzy nam się głównie z strzelistymi gotyckimi katedrami, chorałem gregoriańskim i krucjatami. Był to czas niezwykle ciekawych zjawisk społecznych i religijnych. Ruchy mistyczne dodają epoce kolorytu i pasji. 900 lat temu powstał zakon templariuszy (na ten temat TUTAJ), który marnie skończył w związku z oskarżeniami o herezję. Wcześniej tragiczny koniec spotkał też wspomnianych katarów. Oba ruchy niektóre teorie łączą w jedno. Jednym z argumentów jest choćby zastanawiający spokój zakonnego rycerstwa wobec krytykowanej przez kościół pacyfistycznej sekty z gór. 


zagłada katarów na średniowiecznej miniaturze 

Wreszcie najpierw katarzy, a później templariusze, jako rzekomi następcy ich tradycji, mieli być posiadaczami Graala. Liczne skandaliczne teorie, dziś podsycane przez kulturę popularną, snuły rozmaite domysły, czym też mógł być w rzeczywistości Graal. Magicznym mistycznym narzędziem, tajemnicą? Na pewno jest to zagadką do dziś. Wiadomo, że w marcu 1244 roku nastąpiła zagłada heretyków z Montségur, a niemal co do dnia 70 lat później zgładzony ostał ostatni wielki mistrz templariuszy, Jacques de Molay, co przypieczętowało rozpoczętą w pamiętny piątek 13 października 1307 roku krwawą likwidację legendarnego bractwa. 


ostatni mistrz templariuszy

Dziś za spadkobierców "rycerzy Graala" uważają się np. członkowie neognostycznych ruchów, w tym np. okultystyczny ryt Ordo Templi Orientis, nazywający się czasem Zakonem Wschodnich Templariuszy. W jednym z "świętych pism" tego nurtu, Liber XV, pojawia się opis rytuałów i lista świętych Ecclesia Gnostica Catholica, religijnego ramienia O.T.O. W gronie wspominanych przez ten mistyczny nurt postaci wymienieni są: Parsifal, Wagner, de Molay, ale też np. twórca różokrzyżowców, Goethe i łużycki mistyk Jakob Böhme.



Wagner/Syberberg: Parsifal  - quasifilmowa adaptacja "Parsifala" nakręcona w 100-lecie premiery dzieła. Tajemnicze symbole i odwołania do średniowiecza oraz legend  (YouTube) 


Gnoza czasów niepokoju
Zwłaszcza o katarach mówi się jako średniowiecznych europejskich gnostykach – mistykach kultywujących specyficzna filozofię życia (m.in dualizm świata fizycznego i duchowego czy też odrębna koncepcja zbawienia). W warunkach ówczesnych ta idea nabrała z jednej strony cech chrześcijańskich – z drugiej heretyckich wobec obowiązujących doktryn i dogmatów katolickich. Stąd krucjaty przeciwko ruchom gnostyckim. Ten konflikt natury politycznej oraz duchowej zyskał z czasem mityczny wymiar. 


Montsalvat, czyli zamek rycerzy Graala w prapremierowej inscenizacji Wagnera 

Spadkobiercami tego ciężaru znaczeniowego byli właśnie templariusze. Te dwa ruchy wywarły silny wpływ na postrzeganie średniowiecza. W „Parsifalu” Wagnera rycerze zakonu Graala zdają się przypominać jednocześnie katarów, jak i templariuszy. Zgodnie z wieloma przekazami autor dzieła miał nawet osobiście odwiedzić podczas prac nad misterium okolice Montségur, by poczuć genius loci katarskiej gnozy. 


scena z prapremierowej inscenizacji "Parsifala" 

Samo słowo katarzy wywodzi się z greckiego katharoi - co oznacza czyści. Główny, tytułowy bohater misterium to również „czysty” (znaczenie imienia z arabskiego). Misterium Wagnera kończy się zresztą znamienną dla mistyków gnostyckich figurą retoryczną "salvator salvatus" czyli zbawienia zbawiciela (ostatnie słowa: „Erlösung dem Erlöser!”).
(Wspomniany wyżej śląski alchemik, badacz kamienia filozoficznego, używał gnostyckiego pseudonimu Sincerus Renatus - co oznacza: prawdziwie zmartwychwstały). 


finał "Parsifala" (YouTube) - z wykorzystaniem gnostyckiej figury zbawienia 
oraz muzycznym motywem Graala

W trzecim akcie pojawia się też specyficzna scena wielkopiątkowa, kojarzona z finałem postu. Jest ona jednak pokazana w sposób nawiązujący do antycznych rytuałów zmartwychwstania bóstw solarnych w naturze (więcej na ten temat w poście na temat zawilców mitu Adonisa).



ukwiecone łąki czasu postu - mityczna mistyka czasu przebudzenia w przyrodzie 

Przestrzenią stał się czas
To najczęściej cytowane słowa z „Parsifala”. Padają z ust mędrca Gurnemanza (co ciekawe ten bohater ma swoją planetoidę o numerze 9510, nazwaną jego imieniem). Kiedy razem z młodym, „czystym” bohaterem w cudowny sposób zdobywają szczyt świętej góry, duchowy przewodnik powiada: „zum Raum wird hier die Zeit”. Przestrzenią stał się czas. 


scena z prapremierowej inscenizacji "Parsifala"

Komentatorzy podkreślają, że ten ciekawy zwrot został użyty kilka dekad przed tym, jak zjawisko relatywizmu oraz czasoprzestrzeni opisał naukowo Einstein. Z ciekawym zdaniem powiązane jest niezwykłe interludium nazywane muzyką przejścia (Verwandlungsmusik).


Parsifal - Verwandlungsmusik (YouTube) 

Materia dzieła jest symboliczna i ciekawa. Wiąże się z historycznymi dziejami ruchów heretyckich, legendami o Graalu i wiedzy tajemnej, wreszcie z zagadką istoty świata duchowego i materialnego.
Matematyk Ernst Gabor Straus, współpracownik Einsteina, porównał swojego mistrza do rycerza szukającego Graala - tym Graalem jest ostateczna prawda o świecie, teoria wszystkiego. 


Einstein - twórca szczególnej teorii względności

Warto wspomnieć, że w marcu 2018 roku (równo w rocznicę urodzin Einsteina) zmarł wielki fizyk teoretyk Stephen Hawking, który był nie tylko badaczem tajemnic kosmosu, ale i otwartym wielbicielem twórczości Wagnera. Co więcej doskonale znał fizyczne konotacje wspomnianego zdania z "Parsifala" i postrzegał je w kontekście własnej teorii "warunku braku granic". 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz