Niezwykły zespół obiektów - patronackie osiedle robotnicze z cegły.
Ciekawy zabytek związany z historią Śląska.
"Nikiszowiec (niem. Nickischschacht) – część Katowic, położona w rejonie ulicy Szopienickiej, w dzielnicy Janów-Nikiszowiec, na terenach historycznej gminy Janów, a także zabytkowe osiedle patronackie wybudowane w latach 1908–1919 z inicjatywy koncernu górniczo-hutniczego Georg von Giesches Erben jako osiedle robotnicze dla górników kopalni „Giesche” (od 1946 roku „Wieczorek”). Osiedle zaprojektowali architekci Emil i Georg Zillmannowie z Charlottenburga, którzy byli również autorami projektu sąsiedniego Giszowca. Osiedle robotnicze Nikiszowiec stanowi unikatowy i w pełni zachowany przykład zabudowy patronackiej. Składa się z zespołu dziewięciu ceglanych bloków zabudowy mieszkaniowej posiadających zróżnicowane detale architektoniczne, nad którym dominuje bryła neobarokowego kościoła św. Anny. Nikiszowiec, podobnie jak sąsiedni Giszowiec, znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Układ urbanistyczno-przestrzenny osiedla robotniczego został wpisany do rejestru zabytków nieruchomych w 1978 roku, a w 2011 roku stał się jednym z pomników historii [...]"
"[...] Niemiecka nazwa osiedla patronackiego Nickischschacht pochodzi od położonego w jego pobliżu szybu kopalnianego „Nickisch” („Nickisch-Schacht”; później szyb „Poniatowski” Kopalni Węgla Kamiennego „Wieczorek”). Obecny Nikiszowiec jest spolszczoną formą niemieckiej nazwy osiedla i szybu (Nikisz – nazwa szybu + formant -owiec). Jesienią 1911 roku oddano do użytku pierwszy blok mieszkalny. Wtedy też osiedle otrzymało swego żandarma, a w 1913 roku zastępcę naczelnika obszaru dworskiego, którym został asesor górniczy Ernest Mogwitz. Do wybuchu I wojny światowej wybudowano łącznie 6 bloków osiedla, a ostatni blok (IX) oddano do użytku w 1919 roku. W 1914 roku przystąpiono do budowy neobarokowego kościoła przy centralnym placu Nikiszowca. Świątynię tę również zaprojektowali Zillmannowie. Podczas powstań śląskich (lata 1919–1921), a szczególnie w czasie I powstania, w Nikiszowcu toczyły się zacięte walki o przyłączenie terenów Górnego Śląska do Polski. O wydarzeniach tamtych czasów opowiada film Kazimierza Kutza Sól ziemi czarnej. Na mocy konwencji zawartej w Genewie Nikiszowiec znalazł się w granicach II Rzeczypospolitej w maju 1922 roku. Wraz z przyłączeniem Nikiszowca do Polski rozpoczęto zmiany w nazewnictwie – Nickischschacht oficjalnie stał się Nikiszowcem [...]"
"W Nikiszowcu zastosowano zwartą, blokową zabudowę, a ceglane budynki miały nawiązywać do obiektów typowo miejskich. Punktem centralnym układu urbanistycznego osiedla jest wydłużony plac Wyzwolenia, będący przedłużeniem ulicy Janowskiej. Przy nim ulokowano najważniejsze budynki usługowe, takie jak sklepy, kościół czy restaurację. Na południe od placu Wyzwolenia i ulicy Janowskiej znajduje się zabudowa mieszkaniowa. Tworzą ją bloki mieszkalne (trzykondygnacyjne o 12 mieszkaniach) połączone w sześć zwartych, zamkniętych kwartałów, wydzielonych przecinającymi się prostopadle ulicami. Zabudowa z surowej czerwonej cegły licówki stanowi o architektonicznym charakterze osiedla [...]"
"[...] Celem uniknięcia monotonii Zillmannowie nadali familokom indywidualny charakter poprzez silne zróżnicowanie detali takich jak: łukowe nadproża otworów okiennych i drzwiowych, wykusze o różnej wysokości, głębokości i kształcie czy portale. Zastosowano także płaskie ryzality i podcienia arkadowe, a także loggie i balkony. Część obiektów posiada także fryzy kostkowe, pilastry, lizeny i boniowania. Ościeża malowane były najczęściej na kolor czerwony. Nad wejściem do placówki pocztowej przy placu Wyzwolenia 4 znajduje się charakterystyczna mozaika – dwa pionowe pasy z malowanymi czerwonymi różami, nawiązującymi do tradycyjnego kobiecego stroju górnośląskiego"
(za: Wikipeida)
więcej o tym miejscu:
mapa/lokalizacja:
Za wyjątkowe, pełne ciekawostek i klimatu oprowadzanie po Nikiszowcu dziękuję państwu Przybyłkom ze Stowarzyszenia Szyb Kultury.
polecam również:
***
galeria urlopowa - poza Dolnym Śląskiem i Sudetami
******
niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic (... a także innych miejsc, które odwiedziłem, oraz spraw, które mnie zainteresowały)
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej w podpisach - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa.
publikowane zdjęcia mojego autorstwa nie powstają w wyniku użycia narzędzi AI (sztucznej inteligencji), ujęć z dronów, obróbki graficznej polegającej na montażu, dodawaniu i wymazywaniu elementów. Fotografie mają charakter dokumentacji odwiedzonych miejsc i obiektów, w takiej formie, w jakiej je oglądałem.
licencja praw autorskich materiałów własnych na blogu zezwalająca na użycie na określonych warunkach
CC BY-NC-ND
autorem bloga jest Robert - muzealnik, dziennikarz, przewodnik, animator, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz