Oczekiwanie na wysyp grzybów i emocje grzybobrania to stałe tematy towarzyskie, a nawet prasowe późnego lata i jesieni. Grzyby to nie tylko kulinarny skarb lasów, ale i setki lat badań, odkrycia, a także fascynująca sfera wpływu grzybów na naszą kulturę. Grzyby goszczą w literaturze, są też inspiracją do nazywania miejsc i przedmiotów kojarzonych z tymi tajemniczymi organizmami. Grzyby to także zagrożenie: niszczenie upraw, choroby i śmierć!
Oto przegląd wybranych ciekawostek związanych z grzybami i Dolnym Śląskiem oraz Sudetami.
Grzyby to organizmy, których niezwykłość rozbudza fantazję. Pojawiają się nie tylko na naszych stołach, ale i w dziełach SF. Mają zaskakujące kolory, kształty. Kultura zbierania grzybów, ich hodowla, tajemnicze zaczarowane kręgi (tzw. czarci krąg, niem. Hexenring), rekordowo duże i mikroskopijne grzyby… aspektów dotyczących grzybów jest mnóstwo. Postanowiłem zebrać wybrane grzybowe konteksty. Zapraszam!
W związku z tym, że grzyby stanowią od wieków pokarm ludzi i zwierząt, a jednocześnie są też przyczyną śmierci… lub „stanów odmiennych” – badanie tych organizmów było rzeczą oczywistą. Grzybom przyglądali się również śląscy przyrodnicy. Od dawna. Za jednego z pionierów uważa się Caspara Schwenckfeldta (1563 - 1609), słynnego badacza sudeckiej przyrody i wód. W jego dziełach, w tym w „Stirpium et fossilium Silesiae catalogus” oraz „Hirschbergische warme Bäder in Schlesien unter dem Riesengebirg kurze Beschreibung” znajdują się wymienione gatunki około 20 grzybów rosnących w Sudetach i na Dolnym Śląsku.
Kolejnym ważnym badaczem był Heinrich Gottfried von Mattuschka (1734 – 1779) z Jawora. W jego pracach z zakresu przyrody Śląska znaleźć można około 100 gatunków grzybów, wraz z ich nazwami, występowaniem oraz opisem zastosowania. Grzyby Śląska pojawiają się również w dziele przyrodniczym słynnego Alexandra von Humboldta.
Za jednego z najwybitniejszych, rodzimych znawców grzybów na przełomie XVIII i XIX wieku uznawano pastora Seligera. Ignaz Seliger (1752 – 1812) związany był z Wilkanowem koło Bystrzycy Kłodzkiej. Badał przyrodę Masywu Śnieżnika. Dostarczał grzyby wielu naukowcom z Wrocławia, którzy wspominali o jego zasługach dla badania przyrody Sudetów i południa Dolnego Śląska.
Spora i cenna kompleksowa praca nad grzybami śląskimi została opracowana przez wrocławskiego lekarza. Johann Krocker (1744 – 1823) napisał podręcznik, o którym wspominają XIX-wieczni badacze. Niestety dzieło nie ukazało się drukiem i znane było jedynie jako rękopis. Zgodnie z opisami w późniejszej literaturze i opracowaniach, manuskrypt Krockera obejmował około 1000 gatunków, w tym około 100 nieznanych wcześniej nauce! (brak publikacji spowodował, że ich odkrycie przypisywane jest innym badaczom, który zdążyli wydać efekty pracy drukiem).
Kolejnym ciekawym badaczem był wrocławianin, Theodor Emil Schummel (1786 - 1848). Napisał i wydał publikację o grzybach trujących wraz z rycinami, które przestawiały groźne grzyby: „Ueber die giftigen Pilze: mit besonderer Rücksicht auf Schlesien”.
Z kolei Heinrich Link (1767 - 1857), który od 1811 do 1816 roku pracował we Wrocławiu jako pierwszy profesor botaniki na uniwersytecie i był współzałożycielem ogrodu botanicznego, napisał cenne uwagi na temat budowy grzybów i dokonał klasyfikacji wielu z nich. Jemu zawdzięczamy na przykład klasyfikację rodzaju Penicillium z rodziny kropidlakowatych.
Ciekawym badaczem był też kolejny wrocławianin, Heinrich Agathon Bernstein (1828 – 1865), znany głównie jako ornitolog. Opublikował „Microstoma hiemale: eine neue Pilzgattung aus der Gruppe der Pezizioden” na temat grzyba, który obecnie klasyfikowany jest jako Czareczka długotrzonkowa (Microstoma protractum).
Nie można nie wspomnieć o wielkich dokonaniach szczególnie cenionego naukowca. Johann Heinrich Robert Göppert (1800 w Szprotawie - 1884 we Wrocławiu) był zasłużonym śląskim przyrodnikiem, pradziadkiem laureatki nagrody Nobla z fizyki, Marii Göppert-Mayer. Göppert badał m.in. choroby powodowane przez grzyby (m.in. ziemniaków, winorośli) – w ten sposób nadając nauce o tych organizmach gospodarcze znaczenie, zajmował się jadalnymi i trującymi grzybami, bardzo interesowały go trufle śląskie, o jego zainteresowaniach świadczą choćby jego liczne prace popularyzatorskie na łamach śląskich czasopism.
Duże znaczenie dla nauki miał też Ferdinand Julius Cohn (1828 we Wrocławiu - 1898 we Wrocławiu), który razem z Robertem Kochem uznawany jest za jednego z twórców bakteriologii. Badał również grzyby, wiele z nich zawdzięcza mu swoje nazwy. Na przykład Lichtheimia corymbifera, która została pierwotnie opisana jako Mucor corymbifer przez Ludwiga Lichtheima (urodził się w 1845 we Wrocławiu). Nazwy Lichtheimiaceae – rodziny i Lichtheimia – rodzaju – zostały nadane przez Cohna na cześć Lichtheima. Lichtheimia jest rodzajem pleśni, powoduje infekcje płucne, nosowo-mózgowe lub skórne u zwierząt i ludzi.
Szczególnie ważnym badaczem był Joseph Schröter (1837 - 1894) – lekarz, botanik i mykolog. Zawdzięczamy mu liczne publikacje oraz odkrycia i nomenklaturę. Nazwał Clavulina (goździeńczyk) – rodzaj grzybów z rodziny kolczakowatych (Hydnaceae) czy też Hygrophoropsis (lisówka) – rodzaj grzybów z rodziny lisówkowatych (Hygrophoropsidaceae). Opublikował takie dzieła o grzybach, jak: „Die Pilze Schlesiens”, „Kryptogamen-Flora von Schlesien: Pilze”, „Ueber die trüffelartigen Pilze Schlesiens”.
Innym interesującym przyrodnikiem był Carl Christian Beinert (1793 – 1868), farmaceuta i geolog związany z Jedliną-Zdrojem. Znajduje się tam do dziś upamiętniający jego zasługi obelisk. Beinert pojawił się już na blogu, gdyż badał… meteoryt, który spadł w Broumovie. Wszechstronny przyrodnik napisał też pracę o grzybie: „Ueber einen in Charlottenbrunn gefundenen Bauchpilz und über ein Stück Zündschwamm aus einem dortigen Kohlenbergwerke”. Z kolei w jego opisie Jedliny „Charlottenbrunn als Trink- und Badekur-Anstalt nebst Beschreibung der nächsten Parkanlagen” - opisał bioluminescencję (świecenie) grzybów zaobserwowaną w 1836 roku wspólnie z znakomitym poetą, podróżnikiem i przyrodnikiem Adalbertem von Chamisso, który przebywał na kuracji w Jedlinie. Chodzi prawdopodobnie o zdolności grzybni opieńki miodowej.
Skoro o przyrodzie i przyrodnikach mowa, warto wspomnieć, że stała wystawa grzybów znajduje się m.in. w Muzeum Przyrodniczym w Jeleniej Górze (w Cieplicach). Instytucja organizuje też co roku jesienią cykliczną kilkudniową wystawę czasową świeżych grzybów. W 2022 roku odbyła się 33. edycja tego ciekawego wydarzenia.
Grzyby i grzybobranie (po niemiecku Pilzesuchen, Pilzesammeln) to również motywy artystyczne i literackie. Teraz kilka słów na ten temat.
„Führer durch die Sagen- und Märchenwelt des Riesengebirges” podaje legendę o grzybiarce, którą nawiedził Jasiek-Ptasiek (niem. Vogelhannes) – duch mieszkający pod Ptasią Górą za Polanicą-Zdrojem. Fabuła opowiadania związana jest z wsią Paszków w gminie Bystrzyca Kłodzka i Łomnicką Równią (niem. Kapuziner-Platte) w Górach Bystrzyckich).
Natomiast „Ein Männlein steht im Walde” to jedna z wielu popularnych piosenek dla dzieci napisana w 1843 roku przez Augusta Heinricha Hoffmanna von Fallerslebena, profesora Uniwersytetu Wrocławskiego w latach 1823 – 1843. Hoffmann był zasłużonym bibliotekarzem, wykładowcą, badaczem śląskiego folkloru. Tekst piosenki jest rodzajem rymowanej zagadki. Dotyczy dzikiej róży, ale również może być interpretowany jako opis muchomora czerwonego (na taka interpretację wskazują liczne opracowania, w tym „Naturzeit Pilze: Faszinierende Wesen im Verborgenen”).
Ta ciekawa piosenka została wykorzystana w popularnej operze "Hänsel und Gretel" (Jaś i Małgosia) stworzonej przez Engelberta Humperdincka. Do tego samego tekstu muzykę napisał też Heinrich Reimann (urodzony w 1850 roku w Krosnowicach koło Kłodzka, organista i kompozytora, syn słynnego Ignaza Reimanna z Wambierzyc). Piosenka znalazła się w jego cyklu „Goldene Zeiten. Acht Kinderlieder für 1 Singstimme mit Pianofortebleitung”, op. 21.
Humperdinck : Hänsel und Gretel : Act 2 "Ein Männlein steht im Walde" (YouTube)
Nie można nie wspomnieć o grzybobraniu opisanym w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza. Dlaczego? Rękopis narodowej epopei przechowywany jest w Ossolineum we Wrocławiu, a na wrocławskim rynku założono Muzeum Pana Tadeusza!
Grzyby występują też w literaturze współczesnej. Wspomnę o najważniejszej pisarce z Dolnego Śląska. W książce „Dom dzienny, dom nocny” noblistki Olgi Tokarczuk znajdziemy (w formie zakładki)... groteskowy i metaforyczny przepis na tort z muchomorów czerwonych. Książka została wydana w Wałbrzychu w 1999 roku i zawiera wiele odniesień do Sudetów w okolicach Wałbrzycha i Nowej Rudy. W 2016 roku powstał nawet szlak pieszy „Z Domu dziennego do Domu nocnego" na pograniczu Gór Kamiennych i Wzgórz Wodzickich. Z kolei w powieści „Empuzjon” Tokarczuk pojawia się nalewka Schwärmerei, halucynogenny trunek pędzony z grzybów. Akcja dzieła toczy się w Sokołowsku na początku XX wieku.
Skoro o języku i piśmie mowa, grzyby wpłynęły również na nazwy miejscowości. Co ciekawe niektóre dawne niemieckie nazwy używane na Dolnym Śląsku przez 1945 rokiem miały polskie/słowiańskie korzenie! W „Die schlesischen Ortsnamen: ihre Entstehung und Bedeutung” Heinrich Adamy, pionier onomastyki, wymienił m.in. Greibnig, jako miejscowość pochodzącą od grzyba. Dziś jest to już wieś Grzybiany w powiecie legnickim, w gminie Kunice.
Z literaturą jest bardzo różnie…. „W przypadku grzybów i poetów na każdego dobrego przypada dziesięć złych” – taką złotą myśl odnotował słynny XIX-wieczny leksykon przysłów. Jego autorem był Karl Friedrich Wilhelm Wander (1803 w Karpnikach koło Jeleniej Góry - 1879 w Kostrzycy koło Jeleniej Góry), pedagog i germanista. Skompletował największy istniejący zbiór przysłów niemieckojęzycznych - Deutsches Sprichwörter-Lexikon. Znajdziemy tam też ponad 20 innych grzybowych przysłów, np. łacińską myśl „fungus una nocte nascitur” - grzyb wyrasta w ciągu jednej nocy (co metaforycznie znaczy zło rośnie szybko), a także polskie przysłowie: „Jeśliś grzyb, leź w kozub” (do koszyka) – co oznacza, że każdy powinien robić to, co mu pisane.
Grzybami nazywamy też przedmioty, obiekty, które nie są organizmami żywymi. Przykładem może być grzyb skalny (po niemiecku nazywany Pilzfelsen). To ciekawa forma skalna przypominająca grzyb kapeluszowy. Sporo takich intrygujących gigantycznych kamieni znajdziemy np. w Parku Narodowym Gór Stołowych, w północnym fragmencie stoliwa Gór Stołowych między Batorowem i Karłowem (>> Skalne Grzyby). Obfituje w nie również >> Rezerwat Głazy Krasnoludków w Nadleśnictwie Kamienna Góra, w Zaworach, w części Gór Stołowych. W niemieckich Sudetach znanym skalnym grzybem jest Kelchstein w Górach Łużyckich. Z kolei Góry Stołowe po czeskiej stronie (Broumovská vrchovina) mają np. Bělské hřiby, Slavenský hřib.
Skoro mowa o grzybach w górach, warto też wspomnieć o wieży widokowej „Grzybek” w Jeleniej Górze. Obiekt z 1911 roku jest atrakcją Wzgórza Krzywoustego nad Bobrem (Borowy Jar). Z wieży można podziwiać Karkonosze, Rudawy Janowickie i Jelenią Górę.
Na wstępnie zaznaczyłem, że powiem też o ofiarach grzybów. Niestety chęć konsumpcji grzybów nie zawsze idzie w parze ze znajomością zdradliwych organizmów. Może się to skończyć tragedią. Jako przykład biografie dwóch osób, żyjących w XVIII wieku i związanych z Śląskiem.
Cesarz Karol VI Habsburg, był synem Leopolda I (fundator uniwersytetu we Wrocławiu) oraz bratem Józefa I (zezwolił ewangelikom śląskim na wybudowanie 6 kościołów łaski). W swojej tytulaturze władca ten używał godności związanych ze Śląskiem i Łużycami („Herzog zu... Ober- und Nieder Schlesien, Fürst zu... Ober- und Nieder Lausitz”). Był też mocno związany z dziejami regionu. Na przykład w 1713 roku zezwolił Żydom na powrót i osiedlanie się na Śląsku po opłaceniu specjalnego podatku, zwanego tolerancyjnym, po czym w 1738 roku nakazał wypędzić wszystkich Żydów ze Śląska. Był też sprawcą opracowania dokumentu o nazwie Kataster Karoliński - nowego, zreformowanego publicznego rejestru podatkowego dla Śląska. Po jego śmierci wybuchła wojna o sukcesję, będąca I wojną śląską. Skoro o śmierci mowa, cesarz zmarł 20 października 1740 roku, po komplikacjach spowodowanych zatruciem grzybami.
Inną ciekawą postacią był Johann (Jean) Schobert (Schubart). Nie znamy ani dokładnej daty jego urodzin, ani też miejsca. Zwykle badacze podają orientacyjnie, że przyszedł na świat między 1720 (np. za: „Chamber Music from Haydn to Bartok”) a 1740 rokiem (np. za: „The Age of Mozart and Beethoven”). Zagadką pozostaje jego ojczyzna. W opracowaniach trafiamy na opinię, że był Ślązakiem (za: „W.A. Mozart”, czy „The Piano Quartet and Quintet: Style, Structure, and Scoring”). O tym, że ten muzyk był Ślązakiem, wspominał też (“Schobert était Silésien”) żyjący w jego czasach baron Friedrich Melchior von Grimm, znany pisarz i popularny w Europie krytyk muzyczny. Od 1760 roku Schobert był mieszkańcem Paryża. Tam spotkał w 1763 roku Leopolda Mozarta, koncertującego podczas wielkiego tournée ze swoimi cudownymi dziećmi (Wolfgang Amadeusz miał wtedy 7 lat, jego siostra 12). Mały Mozart - jak mówią przekazy - z łatwością grał sonaty skomponowane przez Schoberta. Dyneley Hussey, biograf Mozarta, napisał nawet w swojej książce z 1928 roku, że Schobera można wręcz uznać za pierwszego mistrza Wolfganga Amadeusza, który wpłynął na styl znany nam z wczesnych kompozycji Mozarta. Schobert zmarł wkrótce po spotkaniu z Mozartami. W sierpniu 1767 roku udał się na grzyby. Jego żona, dzieci, on sami, jak i goście obiadu skosztowali zupy z tych, jak się okazało silnie trujących, leśnych skarbów. Skończyło się to zgonem kilku osób, w tym znajomego rodziny Mozartów. Kompozytor mógł mieć wtedy około 27 lat!
33. post z cyklu WOW
Wow! to mój zestaw ciekawostek, w których pokrótce opisuję niezwykłe zabytki czy widoki, jakie udało mi się uchwycić podczas moich wypraw. To rzeczy małe i duże. Często o niecodziennym kontekście lub niezwykłej historii. Zapraszam TUTAJ
Polecam również posty z cyklu "Z lasów, pól i ogrodów" o ciekawostkach na temat wybranych roślin i grzybów: >>> TUTAJ
****
niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic
****
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa.
CC BY-NC-ND
Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.
****
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz