Złoty blask zmierzchu i majacząca w mroku noc mają w sobie wiele poetyckiego czaru. Nic dziwnego, że aura wieczoru stała się tematem lirycznego utworu młodego poety - Georga Heyma, który pochodził z Jeleniej Góry. Pisarz urodzony w Karkonoszach miał 23 lata, kiedy w 1910 roku nakreślił wiersz „O weiter, weiter Abend”. Tego samego roku w West Chester w USA, prawie 7 000 km od Jeleniej Góry, urodził się utytułowany kompozytor Samuel Barber. To on napisał muzykę do tłumaczenia tego właśnie wiersza podczas wakacji w 1972 roku. Był to ostatni cykl wokalny amerykańskiego mistrza. Premiera odbyła się w 1974 roku w prestiżowym Lincoln Center w Nowym Jorku. Poeta już nie żył. Zmarł dwa lata po napisaniu wiersza. Odszedł tragicznie.
Georg Heym dorastał Jeleniej Górze (wówczas Hirschberg). Jego ojciec - Hermann Heym - był prokuratorem (Staatsanwalt). Rodzina mieszkała – jak podają jeleniogórskie książki adresowe - przy Walterstrasse (dziś ulica Grabowskiego). Czas pobytu rodziny pisarza w karkonoskim mieście to 1883 – 1892. Poeta, który przyszedł na świat 30 października 1887, w Jeleniej Górze urodził się i spędził 5 lat wczesnego dzieciństwa. Później mieszkał m.in. w Gnieźnie, Poznaniu i Berlinie. W tym ostatnim mieście spotkała go przedwczesna śmierć. Ekspresjonistyczny liryk, zapowiadający się na wielki talent, zginął tragicznie 16 stycznia 1912 roku. Miał 24 lata. Próbował uratować kolegę, który wpadł do rzeki w czasie jazdy na łyżwach. Pozostały po nim wiersze. Zostały wydane m.in. w pośmiertnym tomiku z 1922 roku. Właśnie w publikacji „Dichtungen”, która ukazała się dekadę po śmierci poety, znalazł się wiersz „O weiter, weiter Abend” z cyklu „Der Himmel Trauerspiel”.
Wiersz na język angielski (jako "O boundless, boundless evening") przełożył Christopher Middleton. Na tę wersję uwagę zwrócił Samuel Barber – utytułowany amerykański kompozytor. Barber urodził się 9 marca 1910 roku. Tego samego, w którym powstał oryginał wiersza Heyma. Barber był uznanym pianistą, dyrygentem , ale też barytonem i pedagogiem muzycznym. Uważany jest za jednego z najsłynniejszych kompozytorów XX wieku. Został kilkakrotnie nagrodzony Nagrodą Pulitzera w dziedzinie muzyki. Zmarł 23 stycznia 1981 roku. Na początku lat 70. Towarzystwo Lincoln Center z Nowego Jorku, związane z słynną salą koncertową, zamówiło u Berbera cykl pieśni dla renomowanego niemieckiego barytona i interpretatora pieśni, Dietricha Fischera-Dieskaua. Kompozytor wybrał 3 wiersze. Dzieło Heyma znalazło się w doborowym towarzystwie! Dwie pozostałe pieśni wyszły spod pióra Jerzego Harasymowicza w przekładzie Czesława Miłosza (literacka nagroda Nobla) oraz Gottfrieda Kellera w tłumaczeniu Jamesa Joyce’a. "Trzy pieśni" (Three Songs op. 45) to ostatni cykl wokalny Barbera. Kompozytor zakończył pisanie cyklu w sierpniu 1972 roku, 60 lat po śmierci Heyma i 50 lat po ukazaniu się wybranego przez niego wiersza drukiem w oryginale. Mijało 85 lat od urodzin poety z Jeleniej Góry. Prapremiera cyklu odbyła się 30 kwietnia 1974 roku w Lincoln Center w Nowym Jorku, w Alice Tully Hall na Manhattanie. Pieśni do dziś są wykonywane i nagrywane.
Wiersz składa się z 10 wersów. Ma specyficzny układ rymów abba cc deed, który zachowany został w angielskim przekładzie Middletona. Nastrojowa miniatura opisuje przyrodę: krajobraz wzgórz oświetlonych złotym blaskiem zachodzącego słońca, barwnych niczym sen. Ruch wprowadzają migocące jaskółki, które falują na polach. Ostatnie słowa wprowadzają jakby niepokój, umiejscawiając w rozpromienionym krajobrazie zapowiedź nadejścia mroku nocy, która czai się w głębokich wąwozach za oświetlonym pejzażem.
W wersji pieśniarskiej głosowi towarzyszy fortepian. Pieśń "O boundless, boundless evening" jest najbardziej liryczną i melancholijną częścią cyklu Trzech Pieśni Barbera. Akompaniament charakteryzuje się „gęstą” fakturą i chromatyczną harmonią.
Post został opublikowany w 2022 roku, z okazji 135. rocznicy urodzin Heyma w Jeleniej Górze, 110. rocznicy jego śmierci, 100. rocznicy publikacji jego wierszy oraz 50. rocznicy powstania pieśni Babera do jego słów.
Na marginesie warto dodać, że Zbigniew Herbert poświęcił śmierci poety z Jeleniej Góry wiersz „Georg Heym - przygoda prawie metafizyczna” z tomu „Pan Cogito” w 1974. Polski wiersz o poecie pochodzącym z Jeleniej Góry ukazał się zatem w tym samym roku, co odbyła się nowojorska prapremiera pieśni do słów Heyma.
Informacje na temat pieśni za:
Song: A Guide to Art Song Style and Literature
Samuel Barber: A Thematic Catalogue of the Complete Works
Bardzo ciekawie i interesująco opisana historia poety z Jeleniej Góry o którego istnieniu wie zapewne niewielu mieszkańców obecnej Jeleniej Góry,a szkoda że uczniowie szkół niewiedza i nie znają historii swojego regionu a muszą się uczy. Zakłamanej historii tworzonej przez polityków.
OdpowiedzUsuń