Małe Sokołowsko stało się w połowie XIX wieku słynne dzięki medycznej inwestycji doktora Brehmera. Pionierskie sanatorium dla chorych na gruźlicę było na ustach całej Europy. O przedsięwzięciu pisały media, promocję robili też pisarze, którzy wspominali o sanatorium w swoich dziełach. Pacjentów nie brakowało.... choroba zbierała śmiertelne żniwa. Wśród osób, które szukały ratunku w terapii medyka z Sudetów, nie brakowało ówczesnych celebrytów. Nie każdemu jednak udało się pomóc...
Chodzi o Louise Harriers Wippern - znakomitą sopranistkę niemiecką, która szczyciła się tytułem Kammersängerin - przyznawany jest on jedynie wybitnym i zasłużonym gwiazdom operowym. Primadonna z Berlina śpiewała przed obliczem koronowanych głów nie tylko w stolicy Prus, ale i w Anglii. Jej karierę przerwała nagła choroba. Żywota dokonała w Sokołowsku.
Zacznę od tego, że śmierć z powodu gruźlicy i chorób płuc jest tematem kilku oper wszech czasów. Chodzi np. o „Cyganerię” (La Boheme) Giacoma Pucciniego z 1896 roku. Bohaterką dzieła jest hafciarka Mimi, która cierpi na „suchoty”. Scena jej śmierci „Sono andati? Fingevo di dormire” to jeden z popisowych i wzruszających operowych finałów. Opera ta szybko stała się kultowa. Świadczyć o tym może chociażby wzmiankowanie dzieła w powieści Thomasa Manna „Czarodziejska góra” z 1924 roku. Powieść noblisty dotyczy leczenia gruźlicy w Davos (Sokołowsko nazywane jest śląskim lub sudeckim Davos z uwagi na podobne przeznaczenie, jednak to Sokołowsko było pierwszym sanatorium tego typu. Ciekawe jest też to, że do nagrody Nobla nominację Mann otrzymał od Gerharta Hauptmanna, który mieszkał w Sokołowsku!). Jeszcze wcześniej, bo już w 1853 roku, premierę miała „La Traviata” Giuseppe Verdiego z 1853 roku, oparta na „Damie kameliowej” A. Dumasa. W tym dramacie muzycznym na chorobę płuc umiera kurtyzana Violetta Valéry.
Muzyka z tych oper towarzyszyła jednej z instalacji artystycznych, które zostały zaprezentowane w sanatorium Brehmera w Sokołowsku w ramach festiwalu „Sanatorium Dźwięku” w 2016 roku. Projekt „Infected structures” został stworzony przez studentów Departamentu DIGITAL ART Uniwersytetu Sztuk Stosowanych w Wiedniu, we współpracy z Fundacją Sztuki Współczesnej In Situ.
Wróćmy do Louise Harriers Wippern. Wokalistka urodziła się 28 lutego 1836 roku. Jak podaje w jej biogramie „Musikalisches Conversations-Lexikon” - od wczesnych lat wykazywała duży talent muzyczny. Rodzina musiała odwodzić ją od pomysłu wstąpienia do klasztoru. Utalentowana sopranistka debiutowała w Berlinie 16 czerwca 1857 roku w roli Agaty w „Wolnym strzelcu” Webera (kompozytor pracował m.in. we Wrocławiu i pozostawił po sobie nieukończoną operę o Liczyrzepie). Kilka dni później, 21 czerwca, debiutantka brylowała w roli Alicji w „Robercie Diable” Meyerbeera (kompozytor miał również na swoim koncie operę „Obóz na Śląsku”). Śpiewaczka związała się z królewską sceną w Berlinie, ale występowała również gościnnie w wielu innych miastach (Lipsku, Hanowerze, Pradze, Wrocławiu, Wiedniu). Gościła również w Londynie, gdzie swój talent prezentowała na królewskiej scenie. W swoim bogatym repertuarze miała m.in. opery Mozarta, Meyerbeera, Webera, Rossiniego, Verdiego, Aubera, Glucka... Sięgała też po wczesne dzieła Wagnera, w tym po „Rienziego”, „Lohengrina” czy „Tannhäuser”.
Wagner: Tannhäuser, WWV 70 / Act 3 - "Allmächt'ge Jungfrau, hör mein Flehen! (YouTube) - modlitwa Elżbiety przed śmiercią, tą rolą Louise Harriers Wippern żegnała się ze sceną jako 35-latka
Właśnie rolą Elżbiety w "Tannhäuserze" artystka miała oficjalnie zakończyć swoją karierę w 1871 roku z powodu komplikacji zdrowotnych. Rezygnacja ze sceny w wieku 35 lat była ciosem dla samej śpiewaczki, jak i jej miłośników. Niestety gwiazda wokalistyki z połowy XIX wieku zmagała się z komplikacjami po przebytej infekcji dróg oddechowych. Próbowała leczenia we Włoszech, ale przyniosło ono tylko krótkotrwałą, pozorną poprawę. U szczytu kariery Louise Harriers Wippern została zmuszona do zejścia ze sceny. Poświęciła się życiu rodzinnemu (w 1859 poślubiła architekta Eduarda Harriersa). Byłą również nauczycielką i usiłowała założyć instytut muzyczny poświęcony nauce śpiewu. Jednak fatum nie ominęło jej, nawet gdy nie brylowała już w rolach wielkich operowych heroin. Sporo na temat jej życia i kariery można przeczytać również w obszernym artykule w „Deutscher Bühnen-Almanach”. Można tam przeczytać o jej pobycie w Sokołowsku i śmierci w sudeckiej miejscowości. Wiosną 1878 roku gwiazda mocno podupadła na zdrowiu. Od maja przebywała w sanatorium w Sokołowsku. Niestety nie udało się jej uratować. Zmarła 5 października 1878.
W jej nekrologu zamieszczono informację, że rodzina zadecydowała się na pochówek miejscowy, bez przewożenia zwłok do Berlina. Śpiewaczka została pochowana w „Lang-Waltersdorf, pół godziny drogi od Görbersdorf, przy małym kościółku otoczonym wysokimi górami”. Chodzi o Unisław Śląski. Nie udało mi się ustalić, o którą nekropolię chodzi (w Unisławiu są dwa cmentarze: katolicki oraz zrujnowany ewangelicki).
Wielka gwiazda zmarła prawdopodobnie na błonicę, tzw. dyfteryt.
Polecam również posty:
- Sudeckie szpitale niczym z Czarodziejskiej Góry, czyli swojskie Davos (Sokołowsko, Kowary i Kamienna Góra)
- Sokołowsko – zaczarowana wieś w Górach Suchych (GALERIA, ciekawostki)
- Tomasz Mann i dolnośląskie ciekawostki (nauczyciel z Kłodzka, dyrygent z Wrocławia, córka matematyka z Oławy, pisarz z Legnicy i inne!)
#opera
#muzyka, #ciekawostka, #historia
Spodobał Ci się ten post? Być może Twoi znajomi też by się zainteresowali? Udostępnij wpis na swojej osi. Dziękuję :)
niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic
****
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa.
CC BY-NC-ND
(W sprawie ewentualnego użycia komercyjnego, proszę o kontakt)
Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz