Joseph Freiherr von Eichendorff był bez wątpienia jednym z najwybitniejszych niemieckojęzycznych poetów Śląska. Dzieła tego romantycznego twórcy były i są cenione na równi z dorobkiem Goethego. Nie dziwi więc, że wielu wybitnych muzyków inspirowało się liryką śląskiego Orfeusza. Po poezję Eichendorffa sięgnął również Johannes Brahms. Miejsca ich urodzin dzieli prawie 1000 km! Połączył ich jednak Uniwersytet Wrocławski - młody poeta był na początku XIX wieku słuchaczem wykładów na tej uczelni, a uznany kompozytor pod koniec stulecia został honorowym doktorem najstarszej śląskiej szkoły wyższej. Wybitni twórcy „spotkali” się również we wspólnym dziele. To bardzo piękna pieśń!
Twórczość Eichendorffa i Brahmsa pojawiały się już na blogu. Omawiałem m.in. wyjątkową pieśń „Im Abendrot”, do której muzykę napisał Strauss (TUTAJ). Wspominałem również o wrocławskiej prapremierze „Uwertury Akademickiej”, którą Brahms dedykował Uniwersytetowi Wrocławskiemu (TUTAJ). Pora na wspólne dzieło dwóch ikon romantyzmu niemieckiego. Do tego zdjęcia z wiosennego Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu.
Omawiana pieśń „Der Gärtner” (Ogrodnik) jest w swojej poetyce zbliżona do klimatu wspominanej „Im Abendrot” (O zmierzchu). W obu utworach poeta wychodzi od wędrówki, opisu majestatu i piękna przyrody, by przejść do łagodnie wprowadzonego motywu przemijania i śmierci. Dwie pierwsze strofy wiersza „Der Gärtner” wypełniają góry, doliny, ogród, girlandy kwiatów. W „Im Abendrot” mamy góry, doliny, skowronki. „Zgrzyty” pojawiają się w trzeciej strofie obu wierszy. W „Ogrodniku” to niemożność wręczenie kwiatów ukochanej (niespełniona miłość). W „Zmierzchaniu” pojawia się strach przed zagubieniem w ogarniającej świat samotności. Czwarte strofy przynoszą wątki mocno egzystencjalne. „Der Gärtner” kończy się słowem „Grab” (grób) – metaforą kopania grobu. W „Im Abendrot” ostatnim słowem jest „Tod” (śmierć) – i metafora zmęczenia po wędrówce oraz zmierzchu jako umierania.
Zawierający 100 słów wiersz „Der Gärtner”, pochodzący z cyklu „Frühling und Liebe” (Wiosna i miłość) w romantyczny sposób przedstawia nieszczęśliwie zakochanego ogrodnika. Z początku wydaje się on być zachwycony i podekscytowany. Gdziekolwiek spojrzy, gdziekolwiek pójdzie – tam widzi piękną kobietę. Podmiot liryczny zwierza się, że znajduje wiele wspaniałych kwiatów w swoim ogrodzie. Komponuje je w piękne bukiety i girlandy, które skrywają tysiące jego myśli. Niestety ogrodnik nie może wyznać swojej wybrance uczuć – jest ona dla niego niedostępna. Pociesza się nadzieją, że wobec wszystkich przeszkód jego miłość jest szczera i wieczna. Ostatnia strofa jest bardzo depresyjna. Podmiot liryczny choć zrozpaczony miłosnym zawodem, pozoruje szczęśliwe życie, pracuje i żyje tak, jakby nie było problemu, nawet śpiewa – wie jednak, że jego serce pęka, a praca w ogrodzie coraz bardziej przypomina kopanie własnego grobu.
Wiersz Eichendorffa napisany jest w kunsztownej formie kwintylli (używał jej m.in. św. Jan od Krzyża w poezji mistycznej) – każda strofa liczy 5 krótkich wersów z układem rymów ABAAB. Brahms również wybrał bardzo ciekawą formę muzyki. Pieśń jest wykonywana przez chór żeński z akompaniamentem harfy i dwóch rogów (harfa jest ucieleśnieniem poetyckości, rogi z kolei wprowadzają klimat tajemniczości, sentymentu i mistyki). Brahms umieścił tę pieśń w cyklu „Vier Gesänge für Frauenchor mit zwei Hörner und Harfe”. Utwór został wydany w 1861 roku. Tego samego roku. 15 stycznia, odbyła się prapremiera kompozycji. Brahms poprowadził chór, harfistą był Nicolaus Schaller. Pieśni są dziełem młodego, 27-letniego kompozytora.
Eichendorff urodził się 10 marca 1788 roku w Łubowicach, a zmarł 26 listopada 1857 w Nysie. Między 1803 a 1805 był uczniem gimnazjum we Wrocławiu i słuchaczem wykładów na Uniwersytecie Wrocławskim (za: „Eichendorff: der Dichter in seiner Zeit ; eine Biographie”). W stolicy Dolnego Śląska upamiętniają go m.in. tablice pamiątkowe i pomnik (obecnie w Ogrodzie Botanicznym). Więcej postów dotyczących tego poety TUTAJ.
Johannes Brahms urodził się 7 maja 1833 roku w Hamburgu, zmarł 3 kwietnia 1897 w Wiedniu. W 1879 roku, na wniosek prof. Wilhelma Diltheya, senat Uniwersytetu Wrocławskiego nadał kompozytorowi honorowy tytuł doktorski. Brahms odwdzięczył się i napisał dla uczelni „Uwerturę akademicką” op. 80. Prawykonanie dzieła odbyło się 4 stycznia 1881 roku we Wrocławskim Domu Koncertowym. Więcej TUTAJ.
Polecam również posty oznaczone tagami:
#muzyka, #pieśń, #poezja, #ciekawostka
#UniwersytetWrocławski, #OgródBotaniczny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz