U mnie „kevinowo” (tak nazywam "święta na bogato" 😉🎄) - musi być! Dekoracje zrobione, chociaż na Święta mnie w zasadzie w domu nie będzie.. (w tym roku robię sobie wyjazd). Moje małe zbiory ozdób, w tym rękodzieła, powiększyły się w tym roku o kolejne zdobycze.
Zapraszam na przegląd moich choinkowych skarbów :) W tym wpisie galeria zdjęć oraz opis (+ znaczniki autorskie).
Serweta to łużycki blaudruck (z wytwórni Wassermann Werner Textile Handdruckerei w Ebersbach-Neugersdorf w Górach Łużyckich koło Goerlitz) kupiony na jarmarku w Goerlitz (>> Schlesischer Christkindelmarkt Görlitz). Na drzewku: m.in. ceramiczne >> muchomorki z pracowni @diadarekodzielo (kupione podczas Targów Rzeczy Wyjątkowych w zajezdni Czasoprzestrzeń we Wrocławiu), bombki ze Złotoryi (dwie) i ceramiki bolesławieckiej (bombka klasyczna z moim ulubionym deseniem stempelkowym – kupiona na >> Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu, a bombka „cukierek” kupiona na pamiątkę w >> Muzeum Narodowym we Wrocławiu), oraz bombka z różą Lutra z ewangelickiego kościoła dworskiego Opatrzności Bożej we Wrocławiu (rękodzieło @pracowniafiony), grzybki i bałwanek dziergane – rękodzieło (kupione na jarmarku bożonarodzeniowym w Kamiennej Górze), drewniana gwiazdka z motywem dziadka do orzechów – pamiątka z jarmarku w Dreźnie (>> Dresdner Striezelmarkt), gwiazda adwentowa Herrnhuter Sterne – tradycyjne łużyckie rękodzieło, produkowane od XIX wieku (prezent świąteczny 💕 ).
Pod choinką: talerz z ceramiki bolesławieckiej @ManufakturawBoleslawcu, a na nim >> pierniki z mojej ulubionej lokalnej piekarni tradycyjnej, >> piernik figuralny (kupiony w Muzeum Regionalnym w Jaworze), kartki świąteczne: drewniana z jarmarkiem we Wrocławiu @miwoodo oraz graficzna – ilustratorki @martynawilner (kupiona podczas Targów Rzeczy Ładnych w Hali Stulecia we Wrocławiu), porcelana śląska: filiżanka ze spodkiem "Circus" - Porcelana Kristoff w Wałbrzychu – podane liczi :) Na stoliku z szeflerą: kubeczek muchomorkowy od @diadarekodzielo, a w nim mini >> poinsettia, czyli gwiazda betlejemska. Na stoliku małym: własnoręcznie robione przeze mnie pomandery z pomarańczy, wstążki i goździków, wino dolnośląskie Sabat - Winiarnia Celtica, kubeczek z ceramiki bolesławskiej – Manufaktura Cerkaz @muzeumceramiki.
Na półce: kolekcja >> Dziadków do orzechów* („marketowe”) i inne ozdoby oraz lampki....
* przypominają mi o E.T.A. Hoffmannie, pisarzu, autorze „Dziadka do Orzechów”. Literat wiele lat był mieszkańcem Głogowa, ponadto spędzał czas w Cieplicach, gdzie kurował się w 1818 roku, tuż po wydaniu opowiadania o wigilijnych przygodach dzieci i Dziadka do Orzechów. Żona autora, Polka – Michalina Trzcińska z Poznania - do końca życia mieszkała w Cieplicach
* przypominają mi o E.T.A. Hoffmannie, pisarzu, autorze „Dziadka do Orzechów”. Literat wiele lat był mieszkańcem Głogowa, ponadto spędzał czas w Cieplicach, gdzie kurował się w 1818 roku, tuż po wydaniu opowiadania o wigilijnych przygodach dzieci i Dziadka do Orzechów. Żona autora, Polka – Michalina Trzcińska z Poznania - do końca życia mieszkała w Cieplicach
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
Zdrowia, spokoju, szczęścia, wszystkiego dobrego 🎄🧡
Polecam również:
******
niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa.
CC BY-NC-ND
Autorem bloga jest Robert - muzealnik, dziennikarz, przewodnik, animator, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz