Niezwykłe losy portretu, który przez ponad 100 lat znajdował się na Dolnym Śląsku, oraz młodość w cieniu wojny.
Dwa wielkie nazwiska związane z wykonawstwem muzyki Jana Sebastiana Bacha wiążą się z Dolnym Śląskiem. Garść ciekawostek, a dla ucha dwie wersje tego samego utworu w interpretacjach wspomnianych dyrygentów, mistrzów starej i nowej szkoły.
W 1746 roku Elias Gottlob Haussmann, portrecista z Lipska, namalował bodaj najsłynniejsze swoje dzieło – wizerunek Jana Sebastiana Bacha. Widzimy na nim dojrzałego już lipskiego kantora. Bach ma na głowie perukę, w ręku trzyma nuty – zwój z kanonem. Nie ma lepszego, wiarygodnego, oficjalnego obrazu z obliczem słynnego kompozytora.
Tym bardziej zaskakujący jest fakt, że dzieło to znajdowało się przez około 100 lat na Dolnym Śląsku. W pierwszej połowie XX wieku... w domu nauczyciela w Cieplicach w Jeleniej Górze! Niezwykłą historię wędrówki portretu opisuje w swojej książce „Bach: Music in the Castle of Heaven” zasłużony kapelmistrz John Eliot Gardinier. W pierwszym rozdziale pt. „Under the Cantor's Gaze” dyrygent wspomina, że w 1936 roku w hrabstwie Dorset w Anglii zjawił się niejaki Walter Jenke, 30-letni nauczyciel muzyki z Bad Warmbrunn na Śląsku. Miał ze sobą niezwykłą pamiątkę. Portret Bacha, który na początku XIX wieku zakupił jego pradziad. Miało się to stać na targu czy w antykwariacie we Wrocławiu. Janke dał cenny i unikatowy malunek na przechowanie ojcu dyrygenta. Tym sposobem słynny wizerunek Bacha, dziś powielany na płytach i plakatach, znalazł się w miejscu, gdzie 20 kwietnia 1943 roku na świat przyszedł jeden z najwybitniejszych dziś interpretatorów muzyki dawnej, w tym właśnie Bacha. Obraz przywieziony na Wyspy i ukryty w wiejskiej posiadłości na czas wojny, był pierwszym silnym bachowskim impulsem w życiu cenionego kapelmistrza.
tablica poświęcona Gardinerowi przed NFM we Wrocławiu
Warto też dodać, że w 1952 roku Jenke sprzedał obraz kolekcjonerowi z USA. William Scheide był właścicielem Bacha przez ponad pół wieku. Świat bachowski zelektryzowała w 2015 roku informacja o tym, że Scheide przekazał portret Archiwum Bachowskiemu w Lipsku. Tym sposobem, po pielgrzymce przez Dolny Śląsk, Anglię i USA, portret mistrza wrócił „do domu”. Artykuły prasowe z „Guardiana” „Reutersa, „New York Timesa” i innych mediów na temat pielgrzymki bachowskiego wizerunku i powrotu do Lipska zawierają informacje o śląskim epizodzie.
pomnik Bacha w Lipsku
portret Bacha autorstwa Haussmanna, od ok. lat 20. XIX wieku do lat 30. XX wieku znajdował się na Dolnym Śląsku, we Wrocławiu i Cieplicach, wolne media, wikimedia.org
portret od 2015 roku znajduje się w skarbcu Archiwum Bachowskiego w Lipsku
Bach: Jauchzet Gott in allen Landen!, BWV 51: Aria: Jauchzet Gott in allen Landen! (Gardiner) (YouTube)
Kurt Masur – wybitny XX-wieczny dyrygent, określany był mianem jednego z ostatnich wielkich starych maestro. Był też opozycjonistą. Urodził się w Brzegu na historycznym Dolnym Śląsku 18 lipca 1927 roku. Zmarł 19 grudnia 2015 roku w USA. Naukę muzyki rozpoczął od lekcji fortepianu jeszcze na Dolnym Śląsku, we Wrocławiu, podczas II wojny światowej. Po wojnie związał się m.in. ze słynnym Gewandhausem w Lipsku, czyli mieście Bacha. Masur dokonał nagrań min. Pasji św. Mateusza (tej samej, która została w 1830 roku wykonana we Wrocławiu – na ten temat TUTAJ) i kantat Bacha. Został pochowany w Lipsku, tam, gdzie spoczywa Bach (msza żałobna na cześć zmarłego muzyka odbyła się w kościele św. Tomasza, w którym Bach grał i został pochowany).
Od 1996 Honorowy Obywatel Brzegu. Od 1999 roku doktor honoris causa Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, a od 2007 Honorowy Obywatelem Wrocławia. Upamiętnia go tablica w kościele św. Elżbiety we Wrocławiu.
grób Jana Sebastiana Bacha w Lipsku
tablica na pamiątkę Masura w kościele św. Elżbiety we Wrocławiu
makieta słynnych barokowych organów w kościele św. Elżbiety
Bach: Jauchzet Gott in allen Landen!, BWV 51: Aria: Jauchzet Gott in allen Landen! (Masur) (YouTube)
Więcej bachowskich ciekawostek na blogu TUTAJ.
****
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować bez oznaczenia autorstwa. W sprawie użycia komercyjnego, proszę o kontakt.
Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.
****
Zapraszam!
- dodaj do zakładek i odwiedzaj:
- polub i obserwuj – codziennie rocznice, wspomnienia i upamiętnienia:
kilkadziesiąt nowych postów miesięcznie: Dolny Śląsk, Sudety, historia, przyroda, sztuka, muzyka, ciekawostki!
ponad 1200 galerii na Facebooku
ponad 2500 postów na blogu
niezależny, autorski projekt
Nie wspomniał Pan, iż Masur w latach 90'tych wielokrotnie (prawie corocznie) przyjeżdżał z USA do Wrocławia na koncerty Muzyki Dawnej :)
OdpowiedzUsuń