Nazwisko Mozarta to wręcz muzyczny symbol. Jego opery, symfonie, koncerty i inne kompozycje stanowią jeden z najcenniejszych skarbów kultury i nadal są podstawą repertuarów. Mozart to także źródło natchnienia i kontekstów. Wiele ciekawych wątków łączy tego wybitnego muzyka z Dolnoślązakami! Byli to wykonawcy, poeci, biografowie i inni artyści, którzy znali się z Mozartem lub też uczestniczyli w promowaniu jego twórczości. Z kolei w czasie II wojny światowej na Dolnym Śląsku ukryte zostały rękopisy dzieł mistrza! Oto kilka mniej lub bardziej znanych i zapomnianych Mozartowskich niezwykłości z Dolnym Śląskiem w tle.
Postanowiłem zebrać w kilku punktach rozmaite ciekawostki odnalezione przeze mnie podczas poszukiwań dotyczących Mozarta.
To opowieści i konteksty związane z ludźmi, którzy pochodzili z historycznego Śląska lub tworzyli na Dolnym Śląsku i w Sudetach, a także z miejscami, które znajdują się na mapie tego regionu. Oto mój subiektywny wybór takich ciekawostek.
Wolfgang Amadeusz Mozart urodził się 27 stycznia 1756 roku w Salzburgu, a zmarł 5 grudnia 1791 roku w Wiedniu. Był tzw. cudownym dzieckiem, kompozytorem i wirtuozem gry na instrumentach klawiszowych. Razem z Haydnem oraz Beethovenem zaliczany jest do trójki tzw. „klasyków wiedeńskich”.
1) Librecista dwóch słynnych oper Mozarta urodził się we Wrocławiu i jako żołnierz walczył w bitwie pod Kamienną Górą! Chodzi o Gottlieba Stephanie – Dolnoślązaka – który był żołnierzem, a po tym, jak został schwytany jako jeniec wojenny w bitwie pod Landeshut w czasie 3. wojny śląskiej, trafił do Austrii, gdzie zaczął pisać sztuki teatralne. Napisał dwa libretta na zamówienie Mozarta. Chodzi o opery: "Die Entführung aus dem Serail" z 1782 i "Der Schauspieldirektor" z 1786. W swoich wspomnieniach pisał o współpracy z Mozartem. Zapraszam do lektury na ten temat TUTAJ. Dodam jeszcze, że opera "Entführung aus dem Serail" (libretto wrocławskiego poety!) - została wystawiona we Wrocławiu za życia kompozytora, 24 sierpnia 1787 roku (za: "W. A. Mozart" Thomas Bauman), 5 lat po wiedeńskiej prapremierze.
Stephanie des Jüngerns sämmtliche Singspiele, Bayerische Staatsbibliothek, https://www.digitale-sammlungen.de, licencja: CC BY-NC-SA 4.0
2) Dwie pieśni Mozarta do słów dolnośląskiego poety. Przez lata uważano, że Wolfgang Amadeusz Mozart skomponował utwory "Geheime Liebe" oraz "Die grossmütige Gelassenheit" do słów Johanna Christiana Günthera, który urodził się w Strzegomiu, a pod koniec życia mieszkał w Kamiennej Górze. Pieśni znalazły się na liście dzieł Mozarta w numerowanym katalogu, a także podpisywane były jego nazwiskiem w wydaniach. Dziś muzykolodzy uważają, że muzykę do nich napisał Mozart, ale Leopold, ojciec Wolfganga Amadeusza. Więcej TUTAJ
pieśni Mozarta do słów Günthera: „Die grossmütige Gelassenheit” (K.149 ; K⁶.125d), wydanie z XIX wieku, za: imslp.org
3) W prapremierowej inscenizacji "Czarodziejskiego fletu" Mozarta w 1791 roku śpiewała Elisabeth Weinhold – rola damy, Dolnoślązaczka, która od 1780 roku występowała w Legnicy. Tam poznała męża - Benedikta Schacka, późniejszego bliskiego przyjaciela Mozarta, który towarzyszył mu w ostatnich dniach i wykonywał jego utwory. Benedikt Schack (Žák) - śpiewał rolę Tamina w światowej premierze "Czarodziejskiego fletu" (zatem w prapremierze śpiewało małżeństwo). Schack był nadwornym kapelmistrzem na dworze księcia Heinricha von Carolath na Dolnym Śląsku (Głogów i okolice) Na Dolnym Śląsku w Siedlisku koło Głogowa w 1784 roku na świat przyszła córka Elisabeth i Benedikta - śpiewaków mozartowskich - Antonia, również śpiewaczka (za: "Deutsche biographische Enzyklopädie")
4) Skoro o „Czarodziejskim flecie” mowa. Libretto - z wieloma masońskimi symbolami – zostało oparte na wielu źródłach. Jego autor - Schikaneder - posłużył się m.in. baśnią „Lulu lub Czarodziejski flet ”, która ukazała się w zbiorze „Dschinnistan oder auserlesene Feen- und Geistermärchen, teils neu erfunden, teils übersetzt und umgearbeitet ” Christopha Martina Wielanda. Autorem baśni był zięć Wielanda, August Jacob Liebeskind. Żona Liebeskinda, autora baśni „Czarodziejski flet”, Auguste Amalie Wieland (córka Christopha Martina Wielanda) po śmierci pierwszego męża wyszła za mąż za Gottlieba Friedricha Erlera, z którym przeniosła się do... Bożkowa w 1805 roku (obecnie Dolny Śląsk). W Bożkowie w 1806 roku urodził się ich syn, wnuk Wielanda - Ludowicus Antonius Fabricius Erler, późniejszy urzędnik hrabiów Magnisów z Bożkowa. Z Bożkowem i Magnisami związany był też Wilhelm August Wieland, syn Christopha Martina Wielanda, brat Auguste Amalie, który służył na dworze Antona Alexandera von Magnisa od 1803 roku. Więcej TUTAJ
5) Autor libretta „Czarodziejskiego fletu” Mozarta inspirował się wieloma rozmaitymi pismami na temat Egiptu, które fascynowały masonów. Jednym z takich dzieł była książka "Geschichte des egyptischen Königs Sethos" Jeana Terrassona w tłumaczeniu na niemiecki autorstwa Matthiasa Claudiusa, wydana w 1777 roku we Wrocławiu!
6) W 1826 roku we Wrocławiu biografię Mozarta, 35 lat po śmierci 35-letniego kompozytora, wydał 27-letni Johann Emanuel Grosser, urodzony 30 stycznia 1799 roku w Cieplicach (za: Musikalisches Conversations-Lexikon), organista w kościele w Jeleniej Górze i rektor w szkole w Polkowicach, autor publikacji muzykologicznych, w tym biografii Bacha i Mozarta. Książka o Mozarcie - pełen tytuł to: "Lebensbeschreibung des K.K. Kapellmeisters Wolfg. Amadeus Mozart. Nebst einer Sammlung interessanter Anekdoten und Erzählungen, größtentheils aus dem Leben berühmter Tonkünstler und ihrer Kunstverwandten" - zawiera dodatek z wieloma zaskakującymi i dowcipnymi anegdotami dotyczącymi życia, twórczości i podróży kompozytora. Z kolei już 10 lat po śmierci Mozarta, w 1801 roku we Wrocławiu ukazała się biografia kompozytora pod tytułem "Wolfgang Gottlieb Mozart: nebst einer kurzen Darstellung seines Lebens und seiner Manier"
Johann Emanuel Grosser: "Lebensbeschreibung des K.K. Kapellmeisters Wolfg. Amadeus Mozart (Google Books)
7) Alois Taux pochodzący z Braszowic koło Ząbkowic Śląskich poznał Konstancję, wdowę po Mozarcie. Znał się też z synami Mozarta. Został w 1841 roku pierwszym dyrektorem Mozarteum w Salzburgu – placówki naukowej zajmującej się spuścizną Mozarta. Taux uczestniczył w odsłonięciu pomnika Mozarta w Salzburgu w 1842 roku. Dolnośląski kapelmistrz i pedagog zapisał się w historii jako ważny propagator twórczości wielkiego Klasyka. Przez 20 lat prowadził Mozarteum. Napisał muzykę żałobną upamiętniającą wdowę po Mozarcie: Grabgesang für die Wittwe Mozart's "Keine frohen Festgesänge". W Salzburgu Taux pamiętany jest też jako inicjator powstania chóru Salzburger Liedertafel, który działa do dziś! Zorganizował również uroczyste obchody 100. urodzin Mozarta. Więcej TUTAJ. Dodam też, że w 1960 roku honorowym członkiem Mozarteum został kompozytor Paul Hindemith, którego ojciec był Dolnoślązakiem, a młody Paul wychowywał się u dziadka w Nowogrodźcu – więcej TUTAJ.
8) Ostatnia nieukończona kompozycja Mozarta - słynne "Requiem" - zabrzmiała 27 stycznia 1824 roku w kolegiacie św. Krzyża na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu z okazji rocznicy urodzin kompozytora. Koncert był głośnym wydarzeniem artystycznym, o którym pisały europejskie media i do dziś wzmiankują biografie Mozarta. Samych artystów było 260!
9) Ważnym badaczem życia i twórczości Mozarta był Paul Nettl urodzony 10 stycznia 1889 roku w Vrchlabí w Karkonoszach, autor takich publikacji jak: "Mozart and masonry", "Mozart und der Tanz". Vrchlabí to miasto partnerskie Kowar na Dolnym Śląsku. W linii prostej czeskie miasto dzieli około 30 km od Jeleniej Góry.
10) W czasie II wojny światowej część rękopisów dzieł Mozarta ze zbiorów Pruskiej Biblioteki Państwowej była przechowywana w zamku Książ oraz w klasztorze w Krzeszowie. Depozyt nazywany „berlinką” (od Berlina, skąd dzieła przywieziono) po wojnie trafił do Krakowa. Większość odnalezionych manuskryptów i książek trafiła do zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej i do dziś się tam znajduje. Wiele tych niezwykle cennych pamiątek, w tym Mozartiana, zostało zdigitalizowanych i udostępnionych w sieci. Przy rękopisach koncertów, symfonii i innych utworów Mozarta można znaleźć dopisek „rękopis pochodzi ze zbiorów Pruskiej Biblioteki Państwowej w Berlinie. Od 1947 przechowywany w Bibliotece Jagiellońskiej”. To właśnie dzieła odnalezione na Dolnym Śląsku.
Polecam również:
#muzyka, #ciekawostki, #historia
#opera
niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic
***
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa.
CC BY-NC-ND
Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz