„Nigdy nie miał sobie równych, a ci, którzy po nim przyjdą, będą mogli w chwale go naśladować” - odnotowała w pamiętnikach wielbicielka muzyki Friederike Sophie Wilhelmine, siostra Fryderyka II Wielkiego, żona Friedricha III, margrabiego Bayreuth. Mowa o Sylwiuszu Leopoldzie Weissie. Mistrzu, który związany był z dworami Marysieńki i Aleksandra – żony i syna Jana III Sobieskiego oraz króla Augusta II Mocnego. Przyjaciel Bacha, z którym rywalizował o miano największego kompozytora ich czasów.
Sylvius Leopold (Silvius Leopold/Silvyus Leopold) Weiss (Weiß) urodził się 12 października 1687 (na znanym portrecie podany jest rok 1686, niektóre źródła podają też 1684 rok), a zmarł 16 października 1750 roku w Dreźnie. Wirtuoz i kompozytor przyszedł na świat najprawdopodobniej w Grodkowie koło Brzegu, na obszarze historycznego Dolnego Śląska (jako część księstwa nyskiego, ale i zaliczany do historycznego obszaru prowincji Górnego Śląska). Niektóre biografie (np. „Musikalisches Conversations-Lexikon” z XIX wieku, oraz znany portret muzyka) - podają, że Weiss urodził się we Wrocławiu.
Już w wieku 7 lat miał zagrać przed obliczem samego cesarza Leopolda I! (za: „Lute concerti”), fundatora Uniwersytetu Wrocławskiego. Na początku XVIII wieku był nadwornym muzykiem we Wrocławiu. Został następne zaangażowany przez polską królową Marysieńkę Sobieską. Od 1708 do 1714 roku pracował w Rzymie w służbie księcia Aleksandra Sobieskiego, syna Jana III Sobieskiego. Po jego śmierci wyjechał z Włoch, gdzie zetknął się z ważnymi kompozytorami i wirtuozami południa Europy. W 1718 roku Weiss osiadł w Dreźnie. Został muzykiem na dworze króla Polski i elektora Saksonii, Augusta Mocnego. Grał na lutni i teorbanie w słynnej dworskiej orkiestrze dworskiej Königlich Polnische und Kurfürstlich Sächsische Kapelle. Ten zespół był odpowiedzialny za uczynienie z Drezna jednej z europejskich muzycznych stolic XVIII wieku. Weiss zajmował się nie tylko graniem, ale i komponowaniem oraz nauką. Wyszkolił wielu następców, którzy z powodzeniem kontynuowali grę na lutni. Bardzo dobrze znał się z najstarszym synem Jana Sebastiana Bacha, Wilhelmem Friedemannem Bachem (zwany „Bachem drezdeńskim”).
W latach 30. XVIII wieku Weiss odwiedził sąsiedni Lipsk i urzędującego tam Jana Sebastiana Bacha. Przybył do niego razem z młodym wrocławskim lutnistą, Johannem Kropfgansem. Słynne legendy opisują „pojedynek lutniowy” zaprzyjaźnionych kompozytorów. Zdaniem niektórych badaczy Bach napisał na zamówienie Weissa cykl utworów na jego ulubiony instrument strunowy. Sylvius Leopold Weiss był dwa lata młodszym od Bacha mistrzem lutni. W czasach baroku jego sława była bardzo zauważalna. Miał liczne zamówienia na kompozycje. Weiss zmarł w tym samym roku, co Jan Sebastian Bach.
Ważny ślad związany z sławą kompozytora z Dolnego Śląska pochodzi z bawarskiego Bayreuth. Tam świadectwem kultu barokowej muzyki i sztuki jest Markgräfliches Opernhaus - przepiękny gmach opery w Bayreuth zbudowany w latach 1745–1750 na zlecenie margrabiny Wilhelminy Pruskiej, żony Fryderyka, margrabiego Brandenburgii-Bayreuth. Starsza siostra króla Prus Fryderyka Wielkiego była, podobnie jak jej wojowniczy brat, miłośniczką sztuki i muzyki. Kiedy Fryderyk prowadził II wojnę śląską, ona zajmowała się budową wspaniałego teatru – wielkiego pomnika barokowej opery. Wspominam o tym nie bez powodu. Margrabina Wilhelmina była uczennicą Silviusa Leopolda Weissa. Mała też okazję słuchać jego wirtuozerskich wykonań na saskim dworze króla Polski. Talent Weissa wywarł na niej ogromne wrażenie. Świadczyć może o tym zdanie, które margrabina zanotowała w swoich pamiętnikach w 1728 roku, wspominając życie muzyczne na dworze króla polskiego, Augusta II. O Weissie Wilhelmina napisała: „nigdy nie miał sobie równych, a ci, którzy po nim przyjdą, będą mogli w chwale go naśladować” („Outre cela le roi de Pologne envoya les plus habiles de ses virtuoses à la reine, tels que le fameux Weis, qui excelle si fort sur le luth, qu'il n'a jamais eu son pareil, et que ceux qui viendront après lui, n'auront que la gloire de l'imiter” - za: „Mémoires de Friederike Sophie Wilhelmine”). Już jako margrabina Bayreuth Wilhelmina zatrudniła na swoim dworze ucznia Weissa, Adama Falckenhagena.
W XVIII-wiecznym „Historisch-Biographisches Lexicon der Tonkünstler” o Weissie napisano: „największy lutnista, jaki kiedykolwiek żył”.
Ernst Gottlieb Baron (ur. 17 lutego 1696 we Wrocławiu), niemiecki kompozytor okresu baroku, lutniarz, miał o Weissie powiedzieć, że był on „pierwszym, który pokazał, że z lutni można wydobyć więcej, niż ktokolwiek by się spodziewał” (za: „Zur geschichte der musik und des theaters am hofe zu Dresden”).
Wraz ze zmianami gustów muzycznych, pamięć o talencie i sławie Weissa topniała (pamiętajmy, że zapomniano w zasadzie o Bachu czy Vivaldim!). W I połowie XIX wieku w „Chronik der Stadt Dresden” czytamy, że „Drezno posiadało największego mistrza w osobie Sylviusa Leopolda Weißa, który nie jest już szeroko znany”. W „Neue Berliner Musikzeitung” z 1872 roku Weiss został nazwany „najwybitniejszym lutnistą wszech czasów”.
Dziś Weiss jest znany i wykonywany. Kolekcje jego kompozycji odnaleźć można w archiwach w Londynie czy Dreźnie. Jego tabulatury w epoce baroku były też w posiadaniu cystersów z Krzeszowa (Grüssau), słynnego klasztoru na Dolnym Śląsku. Obecnie te muzyczne manuskrypty znajdują się w zbiorach Biblioteki Narodowej. Te niezwykle ciekawe pamiątki były motywem powstania projektu „Księga na lutnię” - Polona/Blog (Biblioteka Narodowa). Utwory Weissa, w tym z krzeszowskiej kolekcji, nagrał również lutnista Jarosław Lipski: „Lute partitas, Sylvius Leopold Weiss” - Musica Universalis. Popularyzatorem twórczości kompozytora jest też Jerzy Żak, który nagrał płytę „S. L. Weiss: Lute Music from Grüssau Manuscript”.
Gigue d-moll Sylviusa Leopolda Weissa, rękopis z Krzeszowa, grany przez Jarosława Lipskiego na barokowej lutni (YouTube)
Lute Suite in C Major: VIII. Allegro, Jerzy Żak: S. L. Weiss: Lute Music from Grüssau Manuscript (YouTube)
Księga na lutnię: Silvius Leopold Weiss, Menuet from Polona on Vimeo
Silvius Leopold Weiss: Menuet, Rękopis tabulatury lutniowej ze zbiorów Biblioteki Narodowej, Mus. 396 Cim., f. 47v-48r (Vimeo)
Warto dodać, że w Grodkowie, oddalonym 55 km od Wrocławia, na świat przyszedł nie tylko Weiss, ale i (82 lata po Weissie) Józef Elsner – nauczyciel Fryderyka Chopina!
Polecam również:
inne posty oznaczone tagiem #muzyka (oraz #Bach)
****
Spodobał Ci się ten post? Być może Twoi znajomi też by się zainteresowali? Udostępnij wpis na swojej osi. Dziękuję :)
Narzędzia do łatwego udostępniania na portalach społecznościowych i wysyłki email dostępne są poniżej. Zachęcam do korzystania :).
****
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. W sprawie użycia komercyjnego, proszę o kontakt.
Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.
****
Zapraszam!
- dodaj do zakładek i odwiedzaj:
welthellsicht.blogspot.com
- polub i obserwuj – codziennie rocznice, wspomnienia i upamiętnienia:
www.facebook.com/Welthellsicht
https://twitter.com/welthellsicht
kilkadziesiąt nowych postów miesięcznie: Dolny Śląsk, Sudety, historia, przyroda, sztuka, muzyka, ciekawostki!
ponad 1300 galerii na Facebooku
ponad 2600 postów na blogu
ponad 4000 obserwatorów na FB
niezależny, autorski i niekomercyjny projekt dotyczący historii i uroków Dolnego Śląska, Sudetów i okolic
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz