Może budzić zachwyt, grozę, koić, napełniać siłą, ale też wstrząsać, smucić. Niewątpliwie porusza nas. Jesteśmy jego częścią. Tworzymy go i kreujemy. Krajobraz ma swoją duszę – należy do miejsca i do nas jednocześnie. Przecież piękno jest też w oku patrzącego!
O dolnośląskich i sudeckich krajobrazach – elementy historii i formy ich podziwiania, utrwalania oraz ochrony.
Czym w ogóle jest krajobraz? Na to pytanie wielu naukowców, myślicieli i estetów szukało od wieków precyzyjnej odpowiedzi. Zwykle wyróżniają się pewne elementy wspólne dla rozmaitych uogólniających definicji. Chodzi m.in. o pewien wyróżniający się wycinek terenu obdarzony zespołem cech. Charakteryzuje się widoczną kompozycją. Jest uwarunkowany zarówno naturalnie, jak i kulturowo. Jego postrzeganie jest subiektywne, jednocześnie sam obiekt należy do świata fizycznego, poznawalnego naukowo za pomocą cech mierzalnych.
Krajobraz może się składać z określonych form terenu, roślinność, form użytkowania terenu, zabudowy oraz elementów warunkujących, jak oświetlenie (pora dnia, #noc), warunki pogodowe (słońce, #mgła) czy sezon. To, jak pory roku wpływają na krajobraz, pokazuję w cyklu #4PoryRoku.
Krajobraz jest wreszcie częścią tożsamości, elementem różnorodności nie tylko otoczenia, ale i kultury oraz społeczeństwa. Krajobraz jest czymś więcej niż tylko widokiem. Jego zasięg przenosi się też na oddziaływanie i potencjał.
Definiowanie krajobrazu przypisuje się również myślicielowi, badaczowi i podróżnikowi Aleksandrowi von Humboldtowi, który odwiedził Dolny Śląsk i Sudety. Stwierdził on (tak się przyjmuje), że „Landschaft ist der Totalcharakter einer Erdgegend” (to całościowy charakter danego terenu) (za: „Landscape Perspectives: The Holistic Nature of Landscape”). Przypomnę, że Humboldt zachwycał się widokami z Różanki w Sudetach, a w Sokołowsku upamiętniono go specjalną „świątynią” (więcej na ten temat TUTAJ).
Płynność definicji krajobrazu wynika m.in. z faktu, że wykształciliśmy wiele form pojmowania tego pojęcia. Mówi się o np. krajobrazie naturalnym (czy pierwotnym) lub krajobrazie kulturowym (poddanym przemianom cywilizacyjnym), o pejzażu miejskim, o krajobrazie historycznym (dziedzictwo danego obszaru) czy nawet obronnym (strategia). Spojrzeniem na krajobraz zajmują się nauki związane z ekologią, geografią czy sztuką. Ale też z językoznawstwem, bo z krajobrazem wiążą się nazwy miejscowe, równie charakterystyczne, co widoki – a to już działka, którą zajmuje się toponomastyka i nazewnictwo. Z krajobrazami i miejscami wiążą się toposy, takie jak genius loci („duch opiekuńczy danego miejsca” - dana przestrzeń jest jedyna w swoim rodzaju) czy locus amoenus (miejsce przyjemne, przyjazne człowiekowi, Arkadia – o tym toposie w wyjątkowych, barokowych dziełach literatury TUTAJ).
Zachwyt krajobrazem objawia się w różny sposób. Jednym z efektów jego oddziaływania jest rozwój turystyki i wspomnienia podróżników. O dolnośląskich i sudeckich krajobrazach wspominał m.in. w 1800 roku w listach John Quincy Adams, późniejszy prezydent USA.
Dowód na to, jak subiektywnie postrzegamy krajobraz zmienny w czasie, znajdziemy u Josepha Carla Eduarda Hosera. W jego "Das Riesengebirge in einer statistischtopographischen und pittoresken Uebersicht etc" z początku XIX wieku znajduje się taka fraza na temat Sudetów i Karkonoszy:
„Niemal wszystko, co mają do pokazania, piękne, malownicze i wspaniałe [...] znajduje się we wspaniałych dolinach […]. Prawie żadne inne pasmo górskie na północ od Alp nie ma tak wielu pięknych dolin. Najbardziej wybujała wyobraźnia może pomyśleć tylko o dwóch rzeczach, których w Sudetach jeszcze brakuje, aby osiągnęły ideał malowniczego, wielkiego i cudownego krajobrazu. Gdyby tylko kilka większych jezior rozciągnęło się po czeskiej lub śląskiej stronie między łańcuchami gór, albo przynajmniej jeden z tych szczytów znalazł się w rejonie wiecznego śniegu...”
Uwagi Hosera pochodzą z czasów, gdy w Sudetach nie było znanych nam jezior sztucznych powstałych po budowie zapór. Ponad 100 lat temu i w latach bliższych nam zaczęto budować infrastrukturę, dzięki której powstały tak malownicze miejsca jak: Jezioro Bukówka, Jezioro Bystrzyckie, Jezioro Bielawskie, Jezioro Pilchowickie, Jezioro Złotnickie, zalewy w Sosnówce, Dobromierzu, Radkowie, Kamiennej Górze i inne. To dowód na to, że krajobraz ulega radykalnym zmianom.
Mniej więcej w tym samym czasie, w którym ukazała się wspomniana książka, Sudety odwiedziła Johanna Schopenhauer, matka słynnego filozofa - Arthura. Po jej śmierci ukazały się pamiętniki spisane przez podróżniczkę i pisarkę. W „Jugendleben und Wanderbilder” znajdziemy taką frazę (więcej na ten temat TUTAJ):
„Śląskie góry mają swój wyjątkowy charakter, wdzięk i urodę, które odróżniają je od wszystkich innych, które do tej pory odwiedziłam. Nie należy się tu spodziewać wysokości majestatycznych i ogromnych Alp Szwajcarskich, ani też mrocznej powagi szkockich gór, ani nawet nordyckiej dzikości i romantyzmu gór Harzu. Śląskie góry są pagórkowate, radosne, nigdzie nie widać ostrych skał. Wszystko pokrywa zieleń. Krajobraz wypełniają łany lnu i zbóż lub zbocza pokryte pięknymi lasami, doliny są szerokie i przestrzenne.”
Na uroki krajobrazu tych terenów uwagę zwrócili też artyści. Powstało mnóstwo pejzaży, w tym wielkich malarzy. W Sudetach pracował m.in. słynny kultowy romantyk, Caspar David Friedrich (więcej TUTAJ), oraz jego uczeń (na ten temat TUTAJ). Śląskie góry, bardzo wcześnie związane z ruchem turystycznym i inspiracją artystyczną, szybko stały się domem dla wielu plastyków i pisarzy. Działały tu nawet zorganizowane grupy artystyczne (kolonie, np. Bractwo Artystyczne św. Łukasza w Szklarskiej Porębie). Pamiątką po tym są liczne dzieła w rozmaitych galeriach i muzeach. Piękną kolekcję malarstwa pejzażowego posiada Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze (o wystawie prac TUTAJ). Rosnąca popularnością cieszą się też widoki stworzone przez artystę z Kamiennej Góry, Friedricha Iwana (o wystawie TUTAJ).
Polecam także:
- „Romantyczna włóczęga po Sudetach” - czyli góry w sztuce na wystawie w Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu
- Sokołowsko w muzeum, czyli prace Stanisława Kukli
- Pierwszy sudecki pejzażysta! Reinhardt – z Bawarii do Jeleniej Góry z miłości do śląskich gór!
- Śnieżny krajobraz – dzieła sztuki z dolnośląskich muzeów i wystaw (Wrocław, Jelenia Góra, Szklarska Poręba, Bukowiec, Goerlitz)
- Karkonoska inspiracja w Schlesisches Museum zu Görlitz (GALERIA)
Krajobraz w sztuce jest niewyczerpalnym źródłem inspiracji, mimo zmieniających się stylów i estetyk.
Krajobraz znalazł swoje odzwierciedlenie również w muzyce. Zachwyt widokami, próba ich dźwiękowego opisania, to elementy muzyki programowej. Wielu wielkich kompozytorów, którzy związani byli z Dolnym Śląskiem czy Sudetami, pisało dzieła, w których pejzaż górski jest ważnym elementem (TUTAJ).
Kształtowanie krajobrazu objawiało się też tworzeniem parków, ogrodów i punktów obserwacyjnych: wież, platform itp. W Sudetach istnieje miejsce szczególnie związane z zetknięciem się krajobrazu naturalnego i kulturowego, to Dolina Pałaców i Ogrodów – zespół obiektów i terenów wpisanych na listę Pomników Historii. Już przed wiekami adaptowano rozmaite skałki i wierzchołki na punkty widokowe. Wiele z nich zachowało swój krajobrazowy status do dziś. Wieże widokowe to w Sudetach (choć niekiedy wywołuje kontrowersje) stale poszerzana oferta (o wieżach TUTAJ, o naturalnych punktach widokowych TUTAJ).
Krajobrazu dotyczą zagadnienia prawne i administracyjne. Mówi się o planowaniu przestrzennym, zarządzaniu krajobrazem oraz ochronie krajobrazu czy projektowaniu krajobrazu. Specjalnym kierunkiem kształcenia i zawodu jest architektura krajobrazu. W 2015 uchwalona została ustawa dotycząca narzędzi ochrony krajobrazu. Ponadto trzeba wspomnieć o koncepcji parku krajobrazowego. To rodzaj wielkoobszarowej formy ochrony przyrody zawiązanej z prawnym zabezpieczeniem chronionego krajobrazu. Parki krajobrazowe chronią obszary ze względu na ich wartości przyrodnicze, historyczne, kulturowe i walory krajobrazowe. W Polsce istnieje około 125 parków krajobrazowych, z czego wiele na Dolnym Śląsku, szczególnie na górskim południu. W Sudetach podziwiać można wyjątkowe widoki w takich parkach, jak: Książański Park Krajobrazowy (Pogórze Wałbrzyskie), Park Krajobrazowy Chełmy (Pogórze Kaczawskie, Równina Chojnowska, Pogórze Wałbrzyskie), Park Krajobrazowy Doliny Bobru (Pogórze Izerskie, Pogórze Kaczawskie, Góry Kaczawskie), Park Krajobrazowy Gór Sowich, Park Krajobrazowy Sudetów Wałbrzyskich (Góry Kamienne i Góry Wałbrzyskie), Rudawski Park Krajobrazowy (Rudawy Janowickie), Ślężański Park Krajobrazowy (Masyw Ślęży) czy Śnieżnicki Park Krajobrazowy (Masyw Śnieżnika i Góry Złote). Krajobrazy – niewątpliwie bezcenne – chronią też parki narodowe: Karkonoski i Gór Stołowych.
Dzień Krajobrazu świętowany jest 20 października w rocznicę podpisania Europejskiej Konwencji Krajobrazowej (2000 rok).
Polecam również:
- Lasy, parki, rezerwaty – kojące piękno drzew na Dolnym Śląsku (GALERIA – wybór lesistych miejscówek w regionie) + muzyczne perełki
- Sudeckie wieże z widokiem na góry – Dolny Śląsk (GALERIA, subiektywny przegląd + mapa)
- Zmierzchanie – o zachodzie słońca (sudeckie impresje z poezją i muzyką mistrzów) (galeria zdjęć i wielkie pieśni)
- Wieś – w krainie kontrastów (GALERIA - ciekawe dolnośląskie wioski i ich atrakcje – wybór)
- Magia wody – wybór dolnośląskich potoków, rzek, jezior, fontann i wodospadów (GALERIA) + muzyczne ciekawostki
- Sudeckie „świątynie dumania” – urokliwe zakątki gór i pogórza na Dolny Śląsku (GALERIA, wybór miejscówek)
- Ale widoki! - naturalne punkty widokowe w polskich Sudetach (GALERIA- wybór)
- Ciekawostki architektoniczne, cz. 1: góry i architektura (wybór)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz