Pszczoły, słynące ze swojej pracowitości, stały się ważnym symbolem. Efekty ich pracy są dla nas bezcennym darem natury. Chodzi m.in. o miód, a także wosk. Więzi między złożoną społecznością pszczół a cywilizacją ludzką są prastare i mają na Dolnym Śląsku i Sudetach również swoje bardzo ciekawe akcenty historyczne i rozmaite artefakty, dokumentujące fascynację ludzi pszczołami i korzystanie z ich wytworów. Oto kilka wybranych ciekawostek, w tym niezwykłe ule figuralne, dawna książka aptekarska z wymienionym pszczelim produktem, a także pszczoły i pszczelarstwo w sztuce i historii. A na deser... pierniki!
Pszczoły to niezwykle ważne zwierzęta. Mówi się, że bez nich Pszczoły nie przetrwamy. Od wieków korzystamy z ich pracy. Fascynowały i fascynują przyrodników i nie tylko (literacki noblista Maurice Maeterlinck opisał w tłumaczonej na wiele języków książce fascynujące życie pszczół w 1901 roku, kilkukrotnie wspominając nazwisko śląskiego pszczelarza i naukowca: Jan Dzierżonia). Stały się symbolem. Te owady pojawiają się już w mitach czy Koranie. Ich pracowitość i społeczne życie sprawiły, że na trwałe zakorzenił się alegoryczny obraz pszczoły jako wzoru niezmordowanej wytrwałości, sumienności i rzetelności i posłuszeństwa.
pracowite pszczółki(?) na pełnej symboli fasadzie Schlesische Textilwerke Methner & Frahne w Kamiennej Górze
alegoryczna polichromia w zamku w Gorzanowie
Dzieło z Gorzanowa przedstawia kószkę (Bienenkorb) - prymitywny ul w kształcie dzwonu, wykonany z plecionej słomy. Jest to nawiązanie do emblematu z dzieła "Empresas Políticas. Idea de un príncipe político cristiano" Diego de Saavedra Fajardo (6 maja 1584 - 24 sierpnia 1648) - hiszpańskiego dyplomaty i pisarza. Jego "Maksymy polityczne" były w XVII wieku niezwykle popularne i tłumaczone na wiele języków. Emblematy z myślami politycznymi stały się powszechnymi symbolami. Gatunek emblematu przeżywał rozkwit w dobie baroku. Wzorcowy emblemat składał się z bardzo krótkiej inskrypcji zwanej lemma oraz obrazu nazywanego imago – czyli ryciny przedstawiającej różne wyobrażenia. W tym przypadku rysunek przedstawia ul z pszczołami. Mottem myśli jest „Nulli Patet” [nie ujawnia się nikomu] i symbolizuje dyskretność pszczół, które pracę i politykę uprawiają wewnątrz pilnie strzeżonego ula. Jest to przestroga, by w sprawach państwowych i gospodarczych
zachowywać się, jak pszczoły.
wydanie "Empresas Políticas. Idea de un príncipe político cristiano" Diego de Saavedra Fajardo z połowi XVII wieku (Google Books)
ul typu kószka i żywa pszczoła w ulu, ZOO w Goerlitz (dawniej prowincja Śląsk, miasto na terenie Sudetów: Pogórze Łużyckie)
dekoracja fasady kamienicy Lauterbachów na rynku w Jaworze - również przedstawia przedstawia kószkę (Bienenkorb) - prymitywny ul w kształcie dzwonu.
W XIX wieku, w 1846 roku Hermann Lauterbach założył w Jaworze własną piernikarnię, która zasłynęła z wypieku ciastek w kształcie uli (Jauersche Bienenkörbe), były to jedne z najbardziej znanych śląskich wypieków! Często wręczano je w formie prezentu. Zamówienia na ciastka płynęły nie tylko z Śląska, ale i całej Europy. Piernikarską historię Jawora upamiętnia wystawa w Muzeum Regionalnym (o tym niżej w artykule)
szyld związku piernikarzy - Piernikarnia Śląska - muzeum w Niemczy
wizerunek niedźwiedzia podbierającego miód pszczołom w ulu
Jan Dzierżon urodził się 16 stycznia 1811 w Łowkowicach i tam zmarł 26 października 1906 roku. Był Ślązakiem, studiował we Wrocławiu, pracował niedaleko Brzegu. W historii zapisał się jako obrońca polskości oraz jako badacz i odkrywca (nauka o pszczołach to apiologia). Jego prace zrewolucjonizowały pszczelarstwo. Począwszy od zrozumienia partenogenezy u owadów po technikę budowy uli. Dzierżoń publikował i zyskał światową sławę. Był uznanym autorytetem i do dziś pamięta się o jego zasługach. Po wojnie dolnośląski Dzierżoniów otrzymał nazwę na pamiątkę tego niezwykłego fachowego przedstawiciela apikultury (co ciekawe ostatnim przedwojennym burmistrzem tego miasta był... Kurt Dzierzon!). W ratuszu w tym mieście można zobaczyć popiersie Jana Dzierżonia.
Nazwę związaną kulturowo z pszczołami i to wiekową ma też wieś Bartków (niem. Bartkerey) w powiecie oleśnickim, w gminie Dobroszyce. XIX-wieczny, pochodzący z Kamiennej Góry, nauczyciel Heinrich Adamy, autor ciekawej pionierskiej książki onomastycznej „Die schlesischen Ortsnamen, ihre Entstehung und Bedeutung” (Śląskie nazwy miejscowe, ich pochodzenie i znaczenie) wymienia tę miejscowość i wskazuje, że jej niemiecka nazwa wywodziła się od nazwy zawodu bartnik (Zeidler). Bartnictwo było dawną formą pszczelarstwa leśnego.
Inne ciekawe językowe nawiązania:
Bartnica (Beutengrund - od Beute – po niemiecku barć, konstrukcja ula, ale też zdobycz; również wymieniana przez Adamyego)
Góry Lisie (Beutenberg - od Beute) - osiedle Antonówka w Kamiennej Górze: znajdowała się tam restauracja Honigbaude – czyli miodowe schronisko.
Pasiecznik/ Pasieka w Masywie Śnieżnika (Bienenberg - od Biene - po niemiecku pszczoła)
Inne ciekawe językowe nawiązania:
Bartnica (Beutengrund - od Beute – po niemiecku barć, konstrukcja ula, ale też zdobycz; również wymieniana przez Adamyego)
Góry Lisie (Beutenberg - od Beute) - osiedle Antonówka w Kamiennej Górze: znajdowała się tam restauracja Honigbaude – czyli miodowe schronisko.
Pasiecznik/ Pasieka w Masywie Śnieżnika (Bienenberg - od Biene - po niemiecku pszczoła)
ul z pszczołami - dekoracja zabytkowej kamienicy w Radkowie
Wspaniałym zabytkiem związanym z historią pszczelarstwa, które ma tradycje sięgające tysięcy lat, są ule figuralne. Na Dolnym Śląsku takie znajdowały się w rozmaitych dawnych pasiekach. Szczególną sławę zyskało gospodarstwo w Dworku koło Lwówka Śląskiego. Tamtejsze ule, wyrzeźbione w kształcie postaci biblijnych, przetrwały wiele wieków. Kresem świetności niezwykłego zbioru uli była II wojna światowa. Rekonstrukcje pszczelich domków o niecodziennych kształtach znajdują się w zbiorach Muzeum Przyrodniczego w Cieplicach Śląskich-Zdroju w Jeleniej Górze. Oryginały, które przetrwały, prezentuje Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu.
ule figuralne z Dworka (foto: wolne media, wikimedia.org)
ule figuralne z Dworka, wystawa w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu
Na podobne konstrukcje natknąć się można też w innych muzeach oraz w skansenach. Plenerowy ul figuralny zdobi na przykład Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego w Pstrążnej w Kudowie-Zdroju. To zresztą nie jest jedyny pszczelarski eksponat tej instytucji.
pasieka w Pstrążnej - skansen
ul figuralny z Bolkowa w Pstrążnej
Od wieków korzystamy nie tylko z miodu pszczelego. Także inne produkty pracy pasiastych owadów są niezwykle ważne w życiu człowieka. Należy do nich wosk. Bielony wosk pszczeli, z łaciny zwany cera alba, jest od wieków cenionym składnikiem medycznym i kosmetycznym, ale i artystycznym. Na opis tej substancji trafiamy m.in. w dziele kamiennogórskiego barokowego aptekarza Vielheuera. W jego „Gründliche Beschreibung fremder Materialien und Specereyen Ursprung” z 1676 roku odnotował kilka zdań na temat pochodzenia i istoty tego owadziego daru. (więcej na ten temat TUTAJ)
W wymienionym wyżej Muzeum Przyrodniczym w Cieplicach oglądałem również eksponaty związane z pszczelarstwem. Są to zabytki i materiały dydaktyczne związane z: wystawą stałą plenerową uli “Pasieka Karkonoska” oraz wystawą "Pszczoły i ludzie".
fragment dotyczący cera alba w książce XVII-wiecznego aptekarza z Kamiennej Góry (za: Düsseldorf:Universitäts- und Landesbibliothek)
W wymienionym wyżej Muzeum Przyrodniczym w Cieplicach oglądałem również eksponaty związane z pszczelarstwem. Są to zabytki i materiały dydaktyczne związane z: wystawą stałą plenerową uli “Pasieka Karkonoska” oraz wystawą "Pszczoły i ludzie".
Pszczoły i ule stanową inspirację dla artystów. W 2021 roku BWA w Książu w Wałbrzychu zaprosiło miłośników sztuki na wystawę inspirowaną niezwykłymi owadami i miodem. Artysta Stanisław Brach przedstawił rzeźbę i ceramikę na ekspozycji pod tytułem "MIODEM PŁYNĄCE, manifest międzygatunkowej solidarności".
Stanisław Brach "MIODEM PŁYNĄCE, manifest międzygatunkowej solidarności" - wystawa w Zamku Książ w Wałbrzychu w 2021 roku
upamiętnienie mistyka łużyckiego i śląskiego, Jakuba Boehmego, związanego z Zgorzelcem, obelisk przypominający plaster miodu w Zgorzelcu
święty Bernard z Clairvaux, zwany Doktorem Miodopłynnym (łac. Doctor Mellifluus), patron pszczelarzy, przedstawiany w ikonografii m.in. z rojem pszczelim i ulem. Tutaj wizerunek świętego z ulem typu kószka, obrazek na szkle z XIX wieku, Muzeum Tkactwa w Kamiennej Górze, wystawa ludowa "W izbie"
pierniki figuralne w zbiorach Muzeum Regionalnego w Jaworze
Legendarnie z miodem związana jest sudecka rzeka - Metuje. Według ludowych podań etymologia kojarzona jest z następującą anegdotą: zakonnicy natrafili na tym terenie na barć pszczelą i jeden z nich zawołał: "Med tu je", czyli "tu jest miód!". Językoznawcy stoją na stanowisku, że rzeka zawdzięcza imię rdzeniowi praindoeuropejskiemu: *medh- „środek” (bo jest między Úpą a Orlicą). Źródła rzeki wybijają na wysokości około 630 m na Wyżynie Broumovskiej w pobliżu Hodkovic, na zachód od Skał Adrszpaskich, zaledwie kilka km od granicy z Polską (na terenie powiatu kamiennogórskiego). Metuje jest lewym dopływem Łaby, która wypływa w Karkonoszach. Przepływa tuż obok przejścia granicznego Náchod / Kudowa Słone (na terenie powiatu kłodzkiego). Najważniejsze miejscowości leżące nad tą rzeką to: Teplice nad Metují, Hronov, Náchod i Nové Město nad Metují.
Nové Město nad Metují
8 sierpnia obchodzimy w Polsce Wielki Dzień Pszczół, z kolei Dzień Pszczoły to międzynarodowe święto ustanowione na 20 maja w rocznicę urodzin Anton Janša, słoweńskiego pioniera nowoczesnego pszczelarstwa. Innym niezwykle ważnym światowej sławy badaczem i propagatorem tej dziedziny był Ślązak, Jan Dzierżoń. Od jego nazwiska wywodzi się współczesna nazwa dolnośląskiego Dzierżoniowa. Pszczelarze świętują również w dniu swojego patrona - św. Ambrożego, 7 grudnia. Ambroży jest też patronem świecarzy.
Szczególnie cenne rośliny miododajne: facelia, lipa, wrzos, rzepak, bluszcz.
facelia pod Chełmcem
lipa - Góry Bystrzyckie
wrzos - Szwajcaria Lwówecka
Polecam również:
****
Materiały fotograficzne i tekstowe (jeżeli nie zaznaczono inaczej - np. wolne media, cytat, wskazanie innego autora) należą do autora bloga! Zabraniam powielać i kopiować chronionych treści bez oznaczenia autorstwa. W sprawie użycia komercyjnego, proszę o kontakt.
Autorem bloga jest dziennikarz, przewodnik, teatrolog, regionalista-amator, bloger od 2011 roku.
****
Zapraszam!
- dodaj do zakładek i odwiedzaj:
- polub i obserwuj – codziennie rocznice, wspomnienia i upamiętnienia:
kilkadziesiąt nowych postów miesięcznie: Dolny Śląsk, Sudety, historia, przyroda, sztuka, muzyka, ciekawostki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz