To dopiero mix! Ale wszystko układa
się w jedną całość. Średniowieczny epos, tragiczne dzieje dwóch
ruchów uważanych za heretyckie, modernistyczny dramat oraz nauka w
czystej postaci. W 1879 roku Wagner kończył pracę nad swoim
ostatnim dziełem. W pierwszym akcie padają słowa „Przestrzenią
stał się czas”. Tego samego roku na świat przychodzi wielki
fizyk noblista. W 1905 Einstein publikuje wykładnię szczególnej
teorii względności - zdaniem słynnego matematyka, dążenia naukowca do odkrycia ostatecznej prawdy można porównać do poszukiwana Graala!
„Parsifal” - co podkreślam po raz
kolejny – to dzieło szczególnie ważne dla bloga. Nazwa mojej witryny została zaczerpnięta właśnie z tego dramatu! W pierwszym akcie pada
zapowiedź paradoksu czasoprzestrzeni, w drugim objawia się
zagadnienie jasnego-widzenia-świata, w trzecim cud wielkopiątkowy
(o jego biologiczno-mitycznych kontekstach piszę w tekście na temat
powrotu wiosny i zawilcach).
W 2019 roku mijają ciekawe rocznice. To
140. rocznica urodzin Alberta Einsteina (a zatem i najbardziej
zaawansowanej pracy Wagnera nad kompozycją „Parsifala”), ale też
775. rocznica unicestwienia katarów z Montségur (16 marca) i 705. zagłady templariuszy (18 marca). Właśnie te dwa ciekawe średniowieczne
zgromadzenia mocno wiążą się z legendą „Parsifala”.
posąg Wagnera w Saskiej Szwajcarii
- tam pisał operę o Lohengrinie, synu Parsifala, rycerzu Graala
Oś – Graal i jego moc
Co ciekawe w średniowiecznym eposie „Parzival”, który był podstawą dla Wagnera, sam Graal pojawia się nie jako popularny dziś kielich, ale... Lapsit exillis, czyli kamień, który spadł z nieba. Jednocześnie jest to też niekiedy średniowieczna definicja kamienia filozoficznego. Od początku mamy zatem do czynienia z kosmiczną podróżą w czasie i przestrzeni. Wolfram von Eschenbach ponadto swoje dzieło pisał w czasach świetności katarskiej twierdzy w Montségur, określając miejsce przechowywania świętego kamienia jako... Munsalvaesche (dzika góra). Wagner zmieni ją na Montsalvat – górę światła (też trochę einsteinowsko, jeżeli przywołamy teorię równoważności masy i energii!).
Kamienie ze zbiorów Muzeum Minerałów we Wrocławiu - czy Graal był również kamieniem?
W tym miejscu warto wspomnieć śląskiego alchemika Samuela Richtera, który na początku XVIII wieku reanimował mit kamienia filozoficznego. Swoje dzieło życia wpisał w nurt różokrzyża (Orden der Gold- und Rosenkreuzer) - czyli mistycznej szkoły, która nawiązywała do katarskiego dziedzictwa.
Nadmienię też, że w misterium Wagnera muzycznym motywem Graala jest "Amen drezdeńskie" (na ten temat TUTAJ).
Amen Drezdeńskie w symfonii Mendelssohna i jako motyw Graala u Wagnera (YouTube)
Strażnicy wiedzy tajemnej
Średniowiecze kojarzy nam się głównie
z strzelistymi gotyckimi katedrami, chorałem gregoriańskim i
krucjatami. Był to czas niezwykle ciekawych zjawisk społecznych i
religijnych. Ruchy mistyczne dodają epoce kolorytu i pasji. 900 lat
temu powstał zakon templariuszy (na ten temat TUTAJ), który marnie skończył w związku
z oskarżeniami o herezję. Wcześniej tragiczny koniec spotkał też
wspomnianych katarów. Oba ruchy niektóre teorie łączą w jedno.
Jednym z argumentów jest choćby zastanawiający spokój zakonnego
rycerstwa wobec krytykowanej przez kościół pacyfistycznej sekty z
gór.
zagłada katarów na średniowiecznej miniaturze
Wreszcie najpierw katarzy, a później templariusze, jako
rzekomi następcy ich tradycji, mieli być posiadaczami Graala.
Liczne skandaliczne teorie, dziś podsycane przez kulturę popularną,
snuły rozmaite domysły, czym też mógł być w rzeczywistości
Graal. Magicznym mistycznym narzędziem, tajemnicą? Na pewno jest to
zagadką do dziś. Wiadomo, że w marcu 1244 roku nastąpiła zagłada
heretyków z Montségur, a niemal co do dnia 70 lat później zgładzony ostał ostatni wielki mistrz templariuszy, Jacques de
Molay, co przypieczętowało rozpoczętą w pamiętny piątek 13 października 1307 roku krwawą likwidację legendarnego bractwa.
ostatni mistrz templariuszy
Dziś za spadkobierców "rycerzy Graala" uważają się np. członkowie neognostycznych ruchów, w tym np. okultystyczny ryt Ordo Templi Orientis, nazywający się czasem Zakonem Wschodnich Templariuszy. W jednym z "świętych pism" tego nurtu, Liber XV, pojawia się opis rytuałów i lista świętych Ecclesia Gnostica Catholica, religijnego ramienia O.T.O. W gronie wspominanych przez ten mistyczny nurt postaci wymienieni są: Parsifal, Wagner, de Molay, ale też np. twórca różokrzyżowców, Goethe i łużycki mistyk Jakob Böhme.
Wagner/Syberberg: Parsifal - quasifilmowa adaptacja "Parsifala" nakręcona w 100-lecie premiery dzieła. Tajemnicze symbole i odwołania do średniowiecza oraz legend (YouTube)
Gnoza czasów niepokoju
Zwłaszcza o katarach mówi się jako
średniowiecznych europejskich gnostykach – mistykach kultywujących
specyficzna filozofię życia (m.in dualizm świata fizycznego i duchowego czy też odrębna koncepcja zbawienia). W warunkach ówczesnych ta idea
nabrała z jednej strony cech chrześcijańskich – z drugiej heretyckich wobec obowiązujących
doktryn i dogmatów katolickich. Stąd krucjaty przeciwko ruchom gnostyckim. Ten
konflikt natury politycznej oraz duchowej zyskał z czasem mityczny
wymiar.
Montsalvat, czyli zamek rycerzy Graala w prapremierowej inscenizacji Wagnera
Spadkobiercami tego ciężaru znaczeniowego byli właśnie
templariusze. Te dwa ruchy wywarły silny wpływ na postrzeganie
średniowiecza. W „Parsifalu” Wagnera rycerze zakonu Graala zdają
się przypominać jednocześnie katarów, jak i templariuszy. Zgodnie
z wieloma przekazami autor dzieła miał nawet osobiście
odwiedzić podczas prac nad misterium okolice Montségur, by poczuć
genius loci katarskiej gnozy.
scena z prapremierowej inscenizacji "Parsifala"
Samo słowo katarzy wywodzi się z
greckiego katharoi - co oznacza czyści. Główny, tytułowy bohater
misterium to również „czysty” (znaczenie imienia z arabskiego).
Misterium Wagnera kończy się zresztą znamienną dla mistyków
gnostyckich figurą retoryczną "salvator salvatus" czyli
zbawienia zbawiciela (ostatnie słowa: „Erlösung dem Erlöser!”).
(Wspomniany wyżej śląski alchemik, badacz kamienia filozoficznego, używał gnostyckiego pseudonimu Sincerus Renatus - co oznacza: prawdziwie zmartwychwstały).
(Wspomniany wyżej śląski alchemik, badacz kamienia filozoficznego, używał gnostyckiego pseudonimu Sincerus Renatus - co oznacza: prawdziwie zmartwychwstały).
finał "Parsifala" (YouTube) - z wykorzystaniem gnostyckiej figury zbawienia
oraz muzycznym motywem Graala
W trzecim akcie pojawia się też specyficzna scena wielkopiątkowa,
kojarzona z finałem postu. Jest ona jednak pokazana w sposób
nawiązujący do antycznych rytuałów zmartwychwstania bóstw
solarnych w naturze (więcej na ten temat w poście na temat zawilców mitu Adonisa).
ukwiecone łąki czasu postu - mityczna mistyka czasu przebudzenia w przyrodzie
Przestrzenią stał się czas
To najczęściej cytowane słowa z
„Parsifala”. Padają z ust mędrca Gurnemanza (co ciekawe ten
bohater ma swoją planetoidę o numerze 9510, nazwaną jego imieniem).
Kiedy razem z młodym, „czystym” bohaterem w cudowny sposób
zdobywają szczyt świętej góry, duchowy przewodnik powiada: „zum
Raum wird hier die Zeit”. Przestrzenią stał się czas.
scena z prapremierowej inscenizacji "Parsifala"
Komentatorzy podkreślają, że ten ciekawy zwrot został użyty
kilka dekad przed tym, jak zjawisko relatywizmu oraz
czasoprzestrzeni opisał naukowo Einstein. Z ciekawym zdaniem
powiązane jest niezwykłe interludium nazywane muzyką przejścia
(Verwandlungsmusik).
Parsifal - Verwandlungsmusik (YouTube)
Materia dzieła jest symboliczna i
ciekawa. Wiąże się z historycznymi dziejami ruchów heretyckich,
legendami o Graalu i wiedzy tajemnej, wreszcie z zagadką istoty
świata duchowego i materialnego.
Matematyk Ernst Gabor Straus, współpracownik Einsteina, porównał swojego mistrza do rycerza szukającego Graala - tym Graalem jest ostateczna prawda o świecie, teoria wszystkiego.
Matematyk Ernst Gabor Straus, współpracownik Einsteina, porównał swojego mistrza do rycerza szukającego Graala - tym Graalem jest ostateczna prawda o świecie, teoria wszystkiego.
Einstein - twórca szczególnej teorii względności
Warto wspomnieć, że w marcu 2018 roku (równo w rocznicę urodzin Einsteina) zmarł wielki fizyk teoretyk Stephen Hawking, który był nie tylko badaczem tajemnic kosmosu, ale i otwartym wielbicielem twórczości Wagnera. Co więcej doskonale znał fizyczne konotacje wspomnianego zdania z "Parsifala" i postrzegał je w kontekście własnej teorii "warunku braku granic".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz